Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, widzialam widzialam:D zdziwilam sie, ze tak blisko podeszla. Zazwyczaj sa straszie plochliwe. Jedyny tylko raz z takimi odwaznymi spotkalam sie w Londynie, z tymi ich szarymi wiewiorkami ktore wrecz otaczaly ludzi bbo wiedzialy, ze cos dostana. moze z ta bylo podobnie:D Miala pozytywne skojarzenia z ludzmi:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, ja wczesniej czasem tez uzupelnialam sobie tabelke o atakach paniki. A teraz juz dawno nie mialam - wiec teraz mam taki zeszyt w ktorym zapisuje jakie emocje w jakiej sytuacji sie pojawily :) I w sumie jak zaczelam to robic, to sie duzo lepiej poczulam. Tylko teraz to zaniedbalam.. hmm moze jakos powroce do tematu i bede sie starala codziennie uzupelniac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, ja wczesniej czasem tez uzupelnialam sobie tabelke o atakach paniki. A teraz juz dawno nie mialam - wiec teraz mam taki zeszyt w ktorym zapisuje jakie emocje w jakiej sytuacji sie pojawily :) I w sumie jak zaczelam to robic, to sie duzo lepiej poczulam. Tylko teraz to zaniedbalam.. hmm moze jakos powroce do tematu i bede sie starala codziennie uzupelniac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ataków paniki nie mam od dawna i z lękami też sobie dobrze radzę. Z atakami paniki sobie poradziłem bez psycho, ale i tak podjąłem terapie, bo się pojawiły lęki natury egzystencjalnej. Czasem nie wiem co było gorsze, ataki paniki czy te lęki natury egzystencjalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ataków paniki nie mam od dawna i z lękami też sobie dobrze radzę. Z atakami paniki sobie poradziłem bez psycho, ale i tak podjąłem terapie, bo się pojawiły lęki natury egzystencjalnej. Czasem nie wiem co było gorsze, ataki paniki czy te lęki natury egzystencjalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, tzn. pisalam np.

- czulam lęk jak szłam spotkac się z szefem

- czułam radość jak zrobilam zakupy

itd. Czyli i negatywne i pozytywne. Nawet wydrukowalam sobie zestaw emocji, zeby miec w czym wybierac :P

Oczywiscie na jeden dzien pisalam tam kilka glownych, ktore zapamietalam akurat (bo zazwyczaj nie udawalo mi sie pisac w momencie wystapienia)

 

To jest dobre, jak ktos ma nerwice wlasnei z powodu problemow z emocjami (a czytalam nawet dzisiaj, ze duuuzo osob ma wlasnie przez to), bo wtedy czesto cos przezywamy, ale albo tlumimy, albo spychamy gdzies na bok, i to sie pewnie potem objawia jako lęki. A jak wszystko jest podane na talerzu, kazda emocja uswiadomiona - to wtedy i lęk nie ma sie z czego brac :) I powiem Ci, ja na sobie to sprawdzilam nie raz i dla mnie to naprawde dziala.

 

-- 30 mar 2014, 21:55 --

 

Tomcio Nerwica, ja chyba tez mam czasami takie egzystencjalne :-/ W sumie atak paniki pomeczy i przejdzie, a takie egzystencjalne to nie wiem? Jak po terapii, lepiej jest pod tym wzgledem? Bo ja mam wrazenie, ze takie lęki po prostu są i że ciężko z nimi cokolowiek zrobic :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, tzn. pisalam np.

- czulam lęk jak szłam spotkac się z szefem

- czułam radość jak zrobilam zakupy

itd. Czyli i negatywne i pozytywne. Nawet wydrukowalam sobie zestaw emocji, zeby miec w czym wybierac :P

Oczywiscie na jeden dzien pisalam tam kilka glownych, ktore zapamietalam akurat (bo zazwyczaj nie udawalo mi sie pisac w momencie wystapienia)

 

To jest dobre, jak ktos ma nerwice wlasnei z powodu problemow z emocjami (a czytalam nawet dzisiaj, ze duuuzo osob ma wlasnie przez to), bo wtedy czesto cos przezywamy, ale albo tlumimy, albo spychamy gdzies na bok, i to sie pewnie potem objawia jako lęki. A jak wszystko jest podane na talerzu, kazda emocja uswiadomiona - to wtedy i lęk nie ma sie z czego brac :) I powiem Ci, ja na sobie to sprawdzilam nie raz i dla mnie to naprawde dziala.

 

-- 30 mar 2014, 21:55 --

 

Tomcio Nerwica, ja chyba tez mam czasami takie egzystencjalne :-/ W sumie atak paniki pomeczy i przejdzie, a takie egzystencjalne to nie wiem? Jak po terapii, lepiej jest pod tym wzgledem? Bo ja mam wrazenie, ze takie lęki po prostu są i że ciężko z nimi cokolowiek zrobic :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, ja to jeszcze staralam sie wypelniac taki "typowy" - ze najpierw wpisujesz emocje, potem mysli jakie sie pojawaija. Potem rzeczy ktore potwierdzaja te mysli, potem rzeczy ktore potwierdzaja, ze te mysli sa bledne. I na koncu racjonalne mysli.

Tylko to zajmowalo mi strasznie duzo czasu, i jakos niezbyt czesto udawalo mi sie wypelniac - wiec doszlam do wniosku, ze takie proste z emocjami bedzie z pozytkiem wiekszym , bo czesciej bede wypelniac ;)

A takie rozbudowane - jak jakas grubsza sprawa jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ellwe, ja to jeszcze staralam sie wypelniac taki "typowy" - ze najpierw wpisujesz emocje, potem mysli jakie sie pojawaija. Potem rzeczy ktore potwierdzaja te mysli, potem rzeczy ktore potwierdzaja, ze te mysli sa bledne. I na koncu racjonalne mysli.

Tylko to zajmowalo mi strasznie duzo czasu, i jakos niezbyt czesto udawalo mi sie wypelniac - wiec doszlam do wniosku, ze takie proste z emocjami bedzie z pozytkiem wiekszym , bo czesciej bede wypelniac ;)

A takie rozbudowane - jak jakas grubsza sprawa jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Jeszcze terapii nie skończyłem, więc nie wiem czy te lęki po niej ustąpią ;) U mnie w domu był taki problem, że jak byłem dzieckiem, to ojciec codziennie powtarzał, że zostało mu kilka dni życia ( do tej pory cierpi na hipochondrię) co spowodowało u mnie spory lęk przed śmiercią. Myślę, że można sobie z nimi poradzić, ale trzeba dokopać się do przyczyny. Ostatnio jak zaczęliśmy na terapii cofać się do przeszłości, jak miałem z 8 lat, to nagle poczułem się jakbym miał zemdleć i w ogóle nie rozumiałem co terapeuta do mnie mówi. Zrozumiałem, że raca nad atakami paniki, to dopiero początek, póżniej zaczynają się schody.

Ellwe, Lęk przed śmiercią, lęk przed przemijaniem itd ;) Nie potrafię żyć tu i teraz, tylko ciągle się boję, że obudzę się któregoś dnia mając 60 lat z lękiem, że nie wiele czasu mi już zostało na ziemi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, Jeszcze terapii nie skończyłem, więc nie wiem czy te lęki po niej ustąpią ;) U mnie w domu był taki problem, że jak byłem dzieckiem, to ojciec codziennie powtarzał, że zostało mu kilka dni życia ( do tej pory cierpi na hipochondrię) co spowodowało u mnie spory lęk przed śmiercią. Myślę, że można sobie z nimi poradzić, ale trzeba dokopać się do przyczyny. Ostatnio jak zaczęliśmy na terapii cofać się do przeszłości, jak miałem z 8 lat, to nagle poczułem się jakbym miał zemdleć i w ogóle nie rozumiałem co terapeuta do mnie mówi. Zrozumiałem, że raca nad atakami paniki, to dopiero początek, póżniej zaczynają się schody.

Ellwe, Lęk przed śmiercią, lęk przed przemijaniem itd ;) Nie potrafię żyć tu i teraz, tylko ciągle się boję, że obudzę się któregoś dnia mając 60 lat z lękiem, że nie wiele czasu mi już zostało na ziemi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×