Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Lisa_, ja mam chyba podobne zawroty. Tzn. to nie sa typowe zawroty, ze nagle sie w glowie kreci czy musze sie przytrzymac, ale raczej tkaie ogolne poczucie niestabilnosci. Takiego kolowania w glowie jakby. Bujania. Sama nie wiem jak to opisac :) Wlasnie ja to mam tak fazami, i zazwyczaj trzyma pare dni, albo tydzien albo dwa, i teraz akurat znow to mam.

Juz sie tez zastanwialam kiedys czy nie od zatok.

 

-- 15 mar 2014, 20:12 --

 

i ja tez mam astygmatyzm, w ogole przez to tez wydaje mi sie, ze tak czasem dziwnie widze :-/ ale z tym to akurat nie ma co zrobic za bardzo raczej...

 

-- 15 mar 2014, 20:12 --

 

marta80, ehhhh to jeszcze tyle czekania :( ale dobrze, ze juz chociaz badanie samo z glowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, no właśnie to jest coś takiego... Taki brak poczucia pewności... Mnie to trzymać umiało całymi miesiącami. Teraz jakoś jest lepiej, już zanim trafiłam do psychiatry to trochę minęło... Chyba zadziałała wiara... I jakaś siła z Góry.

No właśnie, zatoki były trochę nietrafione, bo po zabiegu to nie minęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to wiesz co, zauwazylam, ze u mnie przewaznie jest taki scenariusz - zaczyna sie to kołowanie, ja sie zaczynam bac, nei wiem co mi dolega, i zaczynaja sie stresy. I to trwa i trwa. Potem po jakims czasie zaczynam miec juz dosyc, nie mam sily i mowie sobie - dobra no trudno, musze jakos zyc z tym kolowanie, nic mi nie pomaga to musze po prostu starac sie nie zwracac uwagi bo it ak nic nie zrobie. I jak tak zaczynam mysle i faktycznie olewac, to nagle przechodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.grupakrwi.net/problematyka-grup-krwi/inne-formy-raka.html

 

@.@ .. ILE NAGLE MOGE SOBIE ZE ŁBA WYJĄĆ :D

 

-- 15 mar 2014, 22:17 --

 

"Grupy 0 wydaja się być bardziej odporne na rozwój prawie każdej formy raka. " Jedno zdanie a jak przez chwilę cieszy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurnaa, nawet nie wiedzialam ze to takie zaleznosci istnieja! A ja mam akurat A :-/ wiec moge sie teraz wszystkiego po kolei bac....

 

-- 15 mar 2014, 22:36 --

 

a w ogole fajna strona! Musze faktycznie ta diete wyprobowac dla grupy krwii, bo tam tez napisali, ze np. dla A, nei jest dobre mieso. A mnie nigdy wlasnie do miesa nie ciagnelo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dość, dzisiaj rano bałam się podnieść z łóżka, żeby nie dopadł mnie taki ból jak wczoraj... A ile chorób sobie przed snem wymyśliłam, paranoja jakaś...

Serio, boję się coraz bardziej.

 

Swoją drogą, chyba jedyna choroba, która mnie tak niszczy, w sensie ta, którą sobie wmawiam to jednak zmiany w mózgu... Jakiś guz, rak, cokolwiek. To jest myśl, która codziennie siedzi w mojej głowie... I nie umiem jej wygonić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj mam akcje - walka z robactwem. Bo czasem mi lataly w domu takie jakby male żuczki, ale mysallam, ze one nie grozne... a sie okazalo, ze to dziadostwo sie dobiera to jedzenia! Wczoraj zrobilam platki owsiane, jem jem... a tam te robaki plywaja! :) No i dzis wszystko musze wyperdzielac.

Najlepsze ze mam takie sloiczki z przyprawami... ja dzis patrze a tam larwy w srodku!!!!! bleee a ja ciagle tego uzywalam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się nieco lepiej niż wczoraj, choć i tak sobie znowu wymyślam... -,- masakra, jak czasem jeden mały objaw może ruszyć lawinę myśli... Boję się trochę, że moja obecna sytuacja sprawia, że nawet leki mi nie pomagają... Choć czego ja się spodziewam po 9 dniach leczenia... Ale mogłoby być lepiej, a znowu się objawy rzuciły na mnie...

Swoją drogą, bolał mnie ząb niedawno, ale nie poszłam z nim, bo przestał. Teraz znowu boli, ale nawet nie wiem który... Boję się, że może mnie od tego i ta głowa boleć, bo to właśnie z lewej strony... Taka panika, bo się boję, że te bakterie z zęba mi do mózgu przejdą ;o

Dowiedziałam się dziś, że mam tak łatwe życie a jestem niewdzięczna za to, że mam się tak dobrze i wymyślam sobie takie rzeczy, że wymyślam sobie, że jestem psychiczna... Zrobiło mi się bardzo przykro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie właśnie zdiagnozowałam sobie perimenopauzę (bo z całą pewnością mam niedobór progesteronu), do tego naczytałam się o mięsniakach itp. i już się boję.

 

Cały czas macam nogę tak mocno, że boli mnie już wszędzie. Mam natrętne myśli o raku kości i amputacji.

 

 

K***A!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki :papa: u mnie dzisiaj nastrój ok. Możliwe że moja dzidzia przyjdzie na świat w tym tygodniu, więc narazie moje choroby gdzieś się w głowie schowały :D

 

-- 16 mar 2014, 19:18 --

 

Miro hej ^^

 

-- 16 mar 2014, 20:40 --

 

Co tak biednie dzisiaj z wpisami?? Czyżby hipo Was opuściła?? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio żyję dewizą, którą sprzedał mi jeden z forumowiczów na forum o HCV, gdy rozmawiałam z nim o stanie mojego taty:

„Jeśli problem jest do rozwiązania, jeśli w danej sytuacji można coś zrobić, nie ma potrzeby, żeby się martwić. Jeśli nic nie da się zrobić, martwienie się nic nie pomoże. Nie ma żadnego pożytku z martwienia się, cokolwiek by się nie działo”.

Dalajlama

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby, mi znajomy mowil podobnie - ze nie ma co sie bać chorób bo jesli i tak cos ma nas spotkac to nei bardzo mamy na to wplyw, po prostu moze sie przydazyc tak jak wszystko inne. A wtedy w sumie powinnismy sie bac wszystkiego (ze moze nam cegla na glowe spasc w kazdej chwili). Wiec najlepiej, jesli mamy na cos wplyw to zmieniac co chcemy, a jesli nie - to olać, nie myslec i życ :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lisa ja tez nie raz slyszlam ze nie ciesze sie z tego co mam....ze nie doceniam i wogole....ze ludzi maja narawde powazne choroby a my wymyslamy...no coz ale tak to z nam jest...dlatego ciesze sie ze jestescie tu wszyscy..przynajmniej czlowiek wie....ze nie jest sam.... :zonk:

 

-- 16 mar 2014, 21:44 --

 

aga czemu sadzisz ze dzidzia sie urodzi w tym tyg?spokojnie...jeszcze ma chyba czas??na ktorego masz termin??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marta80, bolesne skurcze, rozwarcie i codzienne kontrole w szpitalu - tyle na izbie się dowiedziałam, a teramin mam na 10 kwietnia :)

 

Też słyszałam niedawno, że wymyślam, zamiast się cieszyć z tego co mam... Ale chyba każdy z tym schorzeniem słyszał taki teskt, często od osoby bliskiej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×