W związku z tym że biorę rhodiole od dawna pozwolę sobie wypowiedzieć się jak to działa na mnie.
Zacznę od tego że Rhodiole dostałem w prezencie, nie tabletki ani ekstrakt lecz susz. Na początku sceptycznie podchodziłem do efektów o których mowa w amerykańskich mediach i książkach jednak postanowiłem spróbować w związku z nasilającymi się lękami i hipochondrią. Zacząłem od niewielkiej ilości (ilość tyle co mały paznokieć u ręki), zalewam letnią lub ciepłą wodą, mieszam dokładnie, ewentualnie czekam 10 minut aż nasiąkną i wypijam wyszystko. Stwierdziłem że każdego dnia będę zwiększał dawkę docelowo wypijając 1/3 płaskiej łyżeczki suszu.
Brałem przez około 10-14 dni i nastąpił przełom i szok! Ta roślinka na mnie działa, 2-3 godziny po użyciu euforia, dobry humor i takie łaskotanie w żołądku, wróciło mi libido (przez hipochondrię straciłem ochotę na cokolwiek, tłumaczyłem sobie że wzrost ciśnienia przy podnieceniu może spowodować u mnie wylew - dodam że mam 20lat i to śmieszne), wróciło do tego stopnia że teraz mogę 2-3 razy dziennie. Ale żeby nie było że to tylko placebo po 2-3 miesiącach brania ziółka zrobiłem 2 dni przerwy, i co? Drugiego dnia stany lękowe, znów lęk przed śmiercią, zawałem i wylewem.
Oprócz zalety w postaci zmniejszenia stanów lękowych doszło poprawienie skupienia, lepsza koncentracja i lepszy czas reakcji, do tego nie podnosi ciśnienia (badam ciśnienie rano i wieczorem średnia z 3 miesięcy to 121/72 i tętno 76).
Dodam tylko że w moim przypadku dawka powyżej 1/3 płaskiej łyżeczki (raz spróbowałem pół łyżeczki) powoduje wzrost tętna (do około 100 uderzeń na minute) w czasie spoczynku oraz problemy ze snem jeśli spożyte po 16 godzinie.
Osobiście spożywam na czczo, o 9 rano i o 14-15 przed obiadem.
Zalety:
+ łatwe w przygotowaniu i spożyciu
+ bezpieczne
+ skuteczne!
+ w 100% naturalne
+ nie podnosi ciśnienia
Wady:
- długi czas przyswajania (10-20 dni od rozpoczęcia)
- smak (trawiasto ziemisty)
- większe ilości znacznie zwiększają tętno
- cena