Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica i pory roku (objawy meteopatyczne)


Gość Ania1976

Rekomendowane odpowiedzi

powiem szczerze, że biorę anafranil od jakiegoś czasu i parę miesięcy było ok, ale ostatnio (tydzień temu) znów się pogorszyło - uciski głowy, obniżony nastrój, lęk jak cholera itd. po jakimś czasie minęło i teraz - odpukać - znów jest ok.

Widać, że przesilenie wiosenne ma duży wpływ na nerwicowców!

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja niestety od tygodnia zle sie czuje.nie spie w nocy.robi mi sie slabo i boje sie ze zaraz cos mi sie stanie.ze sie przewroce,zemdleje umre.ale podobno wiosna i jesien sa najgorsze.tylko ze dla mnie pora roku chyba nie ma znaczenia :)

 

[ Dodano: Sro Kwi 05, 2006 10:32 pm ]

roccola a ja myslalam ze jestem osamotniona z tymi mdlosciami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak stany nerwicowe i nasilenie lęków ma się u Was do nadejścia wiosny?

Patrząc wstecz widzę, że przez długą zimę znajdywałam się mniej więcej w takim samym stanie psychicznym. Była to dla mnie stabilizacja. Nie miałam depresji, nie byłam też w stanie wiecznego szczęścia, ale dobrze mi szło stawianie czoła przeciwnościom i problemom, myślę, że to właśnie dzięki tamtej stabilizacji emocjonalnej.

Teraz przyszła wiosna i dostałam śmigło w tyłku, co jest dla mnie o tyle niebezpieczne, że wraz ze wzrostem energii wzrósł mi poziom agresji. Przychodzą mi do głowy pomysły, szalone i niekonsekwentne, co przy nadmiernej kontroli zaburza stabilność. Mam ochotę na zmiany, ale niestety idzie za tym niepokój. Jestem wydajna i prowokacyjna, mam sto pomysłów na minutę. Sama nie wiem czy to wyciszać czy dać sobie upust i zobaczyć jak to się potoczy... :)

Jak się czujecie, czy widzicie nowe horyzonty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam czasami nierealne plany..burzą się we mnie negatywne myśli i emocje nie rozumiem siebie kilka myśli przychodzi mi naraz raz okropna złość potem radość później smutek...myślę że na wiosnę rodzi się we mnie wiele nowych idei..ładna pogoda ciepło aż nie chce się w domu siedzieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minhoi!

TO wsumie swietnie ze tak odzylas na wiosne , niemartw sie u mnie tak samo jest az mi sie chce zyc, ale tez mi agresor sie podkrecil!

JA na twoim miejscu nierezygnowala bym z tego daj pawer, jak masz cos przyjemnego szalonego w glowie to to rob, rob wszystko co masz ochote , by byc szczesliwa i radosna!Tego wszystkim i tobie i sobie zycze! :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wlasnie odzylem na wisone, zima byla dla mnie koszmarem, ale jak wyszlo sloneczko i zrobilo sie cieplo odrazu mi lepiej, dodatkowo tydzien temu robilem USG serca i wszystko wyszlo OK,

fajnie że czujesz sie lepiej i oby tak zostało. wiedz tylko, że jak przyszlości bedziesz chciał robic kolejne badania to pomiń to, gdyż najhprawdopodobniej będą one zbędne. Lęk przed chorobą to tylko objaw nerwicy. Ja takie rzeczy olewam i nic jakoś sie nie dzieje:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minhoi.... jakby to napisała osia_nie_dam _sie_pokonać : PeOpLE WiOSnA SuCkSssSSss!1!!1!!!!!

Nie dość, że ciągłe zmiany pogody i nastroju, bóle tu-i-tam, alergie, przesilenie wiosenne, zapalenia, owrzodzenia i dalekowzroczność :? Moim zdaniem wiosna jest po prostu przereklamowana 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wraz z tym całym 'cudem' wiosny (tu bez cynizmu bo lubie wiosenkę) przyszły dolegliwości fizyczne, łeb mnie boli i plecy, pewnie z napięcia, bo wszystko chcę robić i pędzę z tym na oślep. W sobotę umierałam z bólu plecow w kinie, wczoraj w pracy leżałam na biurku, więc wybrałam się na masaż i... polecam!!!

Pani (szkoda ze nie Pan:)) wymasowała mnie relaksująco, olejkami (tu ulubionym pomarańczowym) i przeżyłam katarsis!! :)))

A w nocy nachodziły mnie koszmary, traumy z dzieciństwa... czyżbym wyzbywała się wspomnień?... czas zrobic wiosenne porządki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wraz z wiosna przyszla alergia, od rana zatkany nos itd. itp..No i po zimie zostało jeszcze zmrozone serce, ktorego nikt nie rozgrzal na wiosne.. heh

 

Ja uwielbiam burze lubie na nia patrzec i podziwiac ja. Raccola, Bibi nie ma czego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dostałem w sumie powrotu na wiosnę - zakłądamze własnie ,miałem cięższki bardzo wyczerpujący okres w pracy do tego ,przesilenie wiosenne i bam - nerwica jak znlazł.

teraz są ładne dni , ale jak jestem za bardzo aktywny to mnie też to rozwaa i po takim dniu aktyenym bywa cięzszko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubię łono natury Marcin, szczególnie las wodę...spokój ciszę....lubię czasami spacery na Niebieskie Źródła...rowerkiem na małe groty, nad Pilicę do jaichś cichych zakątków...

pozdrawiam

Smutna...

 

[ Dodano: Czw Maj 11, 2006 8:23 pm ]

Niestety nie mam działki...a całe wakacje pewnie będę patrzeć w okno..albo siedzieć na balkonie..przy świetle księżycas i płakać...

bo często bęczę prawie codziennie w samotności....

 

[ Dodano: Czw Maj 11, 2006 8:23 pm ]

Niestety nie mam działki...a całe wakacje pewnie będę patrzeć w okno..albo siedzieć na balkonie..przy świetle księżycas i płakać...

bo często bęczę prawie codziennie w samotności....

Smutna...

 

[ Dodano: Czw Maj 11, 2006 8:24 pm ]

Niestety nie mam działki...a całe wakacje pewnie będę patrzeć w okno..albo siedzieć na balkonie..przy świetle księżycas i płakać...

bo często bęczę prawie codziennie w samotności....

Smutna...niestety nikt nie rozumie czemu ja się tak dołuje...a mam powody zapewniam

 

[ Dodano: Czw Maj 11, 2006 8:24 pm ]

Niestety nie mam działki...a całe wakacje pewnie będę patrzeć w okno..albo siedzieć na balkonie..przy świetle księżycas i płakać...

bo często bęczę prawie codziennie w samotności....

niestety nikt nie rozumie czemu ja się tak dołuje...a mam powody zapewniam...

Smutna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×