Skocz do zawartości
Nerwica.com

somebody

Użytkownik
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia somebody

  1. wielkie dzieki za rade. Ja oczywiście staram sie nie siedziec i rozmyślac nad tym co mi jest, ale czasem brakuje juz sił aby walczyc z tym "cholerstwem":D
  2. Mam małe pytanko. czy Wy ciągle nad tym co w danym momencie wykonujecie? Ja niestety tak mam i sytuacja taka zaczyna mnie juz powoli denerwowac. Zaczynam sie zastanawiac, czy to aby napewno jest nerwica, czy może coś więcej. Do tego te ciągłe rozkojażenie i brak koncentracji. Prosze Was napiszcie czy ktoś z Was ma podobny problem
  3. Moniczka chyba każdy z nas próbował sobie wmówic tą chorobę. Objawy nerwicy maja to do siebie że kręci nam się w głowie oraz drętwieją kończyny. A to że jak najszybciej chciałabyś się dostac na badania (rozumiem Cię sam kiedys tak miałem) to typowa hipochondria - kolejna oznaka nerwicy. Twoje problemy rozwiąże psycholog a nie badania. Oczywiście idź na te badania by ostatecznie przekonac się ze nic Ci nie jest. Powodzenia
  4. Monika a mnie sie jednak wydaje że to zwykły objaw nerwicy. Większośc z nas nerwusów ma takie objawy i trzeba umiec sobie z nimi radzic. Uważam ze branie magnezu powinno rozwiązac ten problem. powodzenia
  5. Witaj Smutna wierz mi ze nie jestes chora psychicznie. Jak juz to kiedys napisał, gdybys miała schizofrenię to bys nie zdawala sobie sprawy że jestes chra na nią. A że Ty stale wyobrażasz sobie że jestes chora to "zaleta" nerwicy, która jest choroba naszych emocji. Obawa przed chorobą to działanie lęku, który jest głównym wyznacznikiem nerwicy. Pozdrawiam
  6. AniaM moim zdaniem życiem Twoim rządzą różne fobie. Fobie to objawy nerwicy wiec jak najszybciej powinnaś udac się do psychologa bądź psychiatry by wytłumaczył Ci Twoję lęki i pokazał jak z nimi walczyc. Życze powrtou do zdrowia.
  7. qrcze też tak mam i bardzo mnie to wnerwia. Wiem że to jeden z objawów nerwicy i jak dla mnie jest on najbardziej dokuczliwym. Wszystkie inne są do opanowania.
  8. Mnie pomimo tego że chciało sie smiac (typek jest za mocny:D:D) to udało mi sie zrelaksowac. Tylko że jak wstałem to strasznie zaczęło się mi sie w glowie kręcic:D:D jakis uboczny efekt haha:D:D
  9. To cieszę się że potrafiłaś się otworzyc. To już połowa skcesu w walce z chorobą. Najtrudniejszy jest właśnie pierwszy krok. Kiedy czlowiek "wywali" z siebie to, co go dręczy to odrazu robi się lżej na duszy. Nerwicę wywołują w nas właśnie te wszystkie nie wpowiedziane problemy.
  10. by pokonac lęk należy go najpierw poznac i zaakceptowac. Potem juz automatycznie przemija.
  11. nieraz jak się jst samotnym to taką namiastką kontaktu z innymi pozostaje internet. Lecz należy sobie zdawac sprawę że tylko kontakt osobisty z drugim czlowiekiem wpływa na redukcję naszych lęków.
  12. kochający masz racje ale chodzi mi tylko o to że niektórych przeraża pojęcie "zaburzenie psychiczne". Słysząc to próbują sobie (nieświadomie) wmówic że są chorzy psychicznie. A tu nie o to chodzi. Dla mnie to bez różnicy jakim terminem sie określa nerwice, ważne aby miec pojęcie co to za choroba i jak z nią walczyc.
  13. Aga1 rozumiem Cię. Wierze że po tylu latach udręki możesz nie miec sił by walczyc nadal bez leków. I tak uważam że jestes bardzo silna, bo ja już bym sie chyba zalamal, a Ty zdecydowalas sie na leczenie:D:D
  14. Zbyt wygórowane ambicje mogą się stac powodem nerwicy. Bo gdy uważamy że cos osiągniemy, a tu jak nic nie możemy tego osiągnąc, to pojawia się rozczarowanie. Gdy pojawia się wiecej takich niezrealizowanych zamierzeń, zaczynamy wątpic w siebie, a stąd już tylko krok do nerwicy lub depresji. Bo sednem nerwicy jest niska samoocena:)
  15. ciesze się że wsród Nas są też ludzie, którzy radza sobie bez leków. Oczywiście nie potępiam tych którzy potrzebuja do tego leków. Zdaje sobie sprawe jak nieraz jest ciężko:/ No ale kto powiedział że musi byc lekko? Uważam że jeżeli czlowiek poradzi sobie z nerwicą bez leków to tym większa będzie miał poźniej satysfakcję:D
×