Chce umrzeć!...?

[PowerOnPL]

Witam,..

Kurwa nie mam życia, nie bądźmy grzeczni i nie owijajmy w bawełnę... Pierdole to... I wiem że to bez sensu, ale ja kurwa nie umiem żyć. Więc zdycham.

[PowerOnPL]

Witam,..

Kurwa nie mam życia, nie bądźmy grzeczni i nie owijajmy w bawełnę... Pierdole to... I wiem że to bez sensu, ale ja kurwa nie umiem żyć. Więc zdycham.

[*Wiola*]

PowerOnPL, Możesz mi wytłumaczyć dlaczego i w jakim celu tu napisałeś i czego od nas oczekujesz?

[*Wiola*]

PowerOnPL, Możesz mi wytłumaczyć dlaczego i w jakim celu tu napisałeś i czego od nas oczekujesz?

[PowerOnPL]

Nie radze sobie, cały czas myślałem że sobie poradzę, ale nie. Mam dość udawania, że jestem fajny, nie zniosę tego dłużej. Jestem ZEREM. Nie mam sił by ciągnąć tą żałosną egzystencję, chce to skończyć. Miałem jakieś próby samobójcze, ale rodziny nic to nie obchodzi, nie mam nikogo, z kim mógłbym być szczery... Pierdole to...

 

-- 21 lut 2013, 02:18 --

 

Chcę rzeby mi ktoś pomógł ogarnąć... cud...

[PowerOnPL]

Nie radze sobie, cały czas myślałem że sobie poradzę, ale nie. Mam dość udawania, że jestem fajny, nie zniosę tego dłużej. Jestem ZEREM. Nie mam sił by ciągnąć tą żałosną egzystencję, chce to skończyć. Miałem jakieś próby samobójcze, ale rodziny nic to nie obchodzi, nie mam nikogo, z kim mógłbym być szczery... Pierdole to...

 

-- 21 lut 2013, 02:18 --

 

Chcę rzeby mi ktoś pomógł ogarnąć... cud...

[*Wiola*]

To nie udawaj, bądź sobą. A szczery możesz być tutaj. Nie odpowiedziałeś , czego oczekujesz??

[*Wiola*]

To nie udawaj, bądź sobą. A szczery możesz być tutaj. Nie odpowiedziałeś , czego oczekujesz??

[PowerOnPL]

Tak naprawdę to jest bez sensu, każdy post na tym forum, każde pytanie, zwierzenie i każda odpowiedź. I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

 

Ale cudów niema...

[PowerOnPL]

Tak naprawdę to jest bez sensu, każdy post na tym forum, każde pytanie, zwierzenie i każda odpowiedź. I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

 

Ale cudów niema...

[cerebro]

Ja nie liczę. Mnie się nudzi.

[cerebro]

Ja nie liczę. Mnie się nudzi.

[Gość]

PowerOnPL, napisałem ci na PW

[Gość]

PowerOnPL, napisałem ci na PW

[Gość]

Wiolu, choć nie wiem czy mogę tak do Ciebie mówić czy za dużo będzie jak powiem za PowerOnPL troszeczkę zrozumienia? Ja też na innym forum piszę w dokładnie takim samym temacie prawie od roku tylko, że nikt mnie nie rozumie, a dla czego? Bo choć wszyscy tam piszący mają styczność z podobnymi przypadkami to jednak nie z takimi samymi, więc... nie rozumieją. Chcieć się zabić a chcieć umrzeć, to też dwie różne sprawy, ale naprawdę wielu to umyka. Naprawdę to nie jest tak, że ktoś nie chce żyć, bo ma taki kapryś, bo jest ciekawy jak to jest Tam... Ja wcale nie próbuję nakłaniać takich ludzi do zmiany decyzji, bo i tak wiem, że to nic nie da. Nie potrafię im zagwarantować tego, czego im brakuje by jednak to zdanie zmienili. Jest mi przykro, że tak jest, ale wpływu na to nie mam. Większość ludzi nie ma, ale czasem warto wskazać coś, co taki człowiek gdzieś przeoczył i to jest rola tego forum, i Wasza. Ja w każdym razie mam taką nadzieję, że znajdę Tu to, czego szukam i kiedyś napiszę, że to dzięki Wam nadal żyję i jestem szczęśliwy. Wiem, że to WIELKA odpowiedzialność, ale tacy jak ja łapią się każdej nadziei by wyjść na prostą.

[Gość]

Wiolu, choć nie wiem czy mogę tak do Ciebie mówić czy za dużo będzie jak powiem za PowerOnPL troszeczkę zrozumienia? Ja też na innym forum piszę w dokładnie takim samym temacie prawie od roku tylko, że nikt mnie nie rozumie, a dla czego? Bo choć wszyscy tam piszący mają styczność z podobnymi przypadkami to jednak nie z takimi samymi, więc... nie rozumieją. Chcieć się zabić a chcieć umrzeć, to też dwie różne sprawy, ale naprawdę wielu to umyka. Naprawdę to nie jest tak, że ktoś nie chce żyć, bo ma taki kapryś, bo jest ciekawy jak to jest Tam... Ja wcale nie próbuję nakłaniać takich ludzi do zmiany decyzji, bo i tak wiem, że to nic nie da. Nie potrafię im zagwarantować tego, czego im brakuje by jednak to zdanie zmienili. Jest mi przykro, że tak jest, ale wpływu na to nie mam. Większość ludzi nie ma, ale czasem warto wskazać coś, co taki człowiek gdzieś przeoczył i to jest rola tego forum, i Wasza. Ja w każdym razie mam taką nadzieję, że znajdę Tu to, czego szukam i kiedyś napiszę, że to dzięki Wam nadal żyję i jestem szczęśliwy. Wiem, że to WIELKA odpowiedzialność, ale tacy jak ja łapią się każdej nadziei by wyjść na prostą.

[Kalebx3 Gorliwy]

I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

Ty tam najwięcej wiesz na co ja liczę? Mów za siebie ,a nie za Wszystkich, proszę.

Piszę , bo tak lubię .

A Ty po co piszesz?

[Kalebx3 Gorliwy]

I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

Ty tam najwięcej wiesz na co ja liczę? Mów za siebie ,a nie za Wszystkich, proszę.

Piszę , bo tak lubię .

A Ty po co piszesz?

[*Wiola*]

kobir, próbuję , ale uwierz mi ,że w takich momentach czuję się bezradna, . Nie dlatego ,że nie rozumiem, bo każdy z nas ma swój krzyż jak się zapewne doskonale domyślasz.

[*Wiola*]

kobir, próbuję , ale uwierz mi ,że w takich momentach czuję się bezradna, . Nie dlatego ,że nie rozumiem, bo każdy z nas ma swój krzyż jak się zapewne doskonale domyślasz.

[PowerOnPL]

I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

Ty tam najwięcej wiesz na co ja liczę? Mów za siebie ,a nie za Wszystkich, proszę.

Piszę , bo tak lubię .

A Ty po co piszesz?

 

A ty po co piszesz?

Lubisz się udzielać na forum depresja...aha.. jesteś zdołowany... nie ty tak po prostu lubisz pisać...

[PowerOnPL]

I wszyscy to wiedzą, ale ciągle piszą, bo liczą na cud...

Ty tam najwięcej wiesz na co ja liczę? Mów za siebie ,a nie za Wszystkich, proszę.

Piszę , bo tak lubię .

A Ty po co piszesz?

 

A ty po co piszesz?

Lubisz się udzielać na forum depresja...aha.. jesteś zdołowany... nie ty tak po prostu lubisz pisać...

[Gość]

kobir, próbuję , ale uwierz mi ,że w takich momentach czuję się bezradna, . Nie dlatego ,że nie rozumiem, bo każdy z nas ma swój krzyż jak się zapewne doskonale domyślasz.

 

Wierzę Ci i wiem, i doskonale wiem, co to bezradność... A z tym krzyżem to też temat rzeka, bo nie raz i nie dwa każdy przedstawiał swoje racje. Czasem tak jest, że ktoś od kogoś dosłownie oczekuje cudu... tak jak ja, ale zrozumcie a przynajmniej spróbujcie nas zrozumieć, że my tego nie chcemy dla własnej wygody czy kaprysu tylko mamy już naprawdę dość wszystkiego. Wiesz jak czasem czytam, że ja nie szanuję życia, bo... to aż mnie skręca, bo to nie tak. Każdy ma swoją wytrzymałość czy to człowiek czy stal, ale dlaczego ludzie uważają, że to ja jestem mocniejszy od stali?

[Gość]

kobir, próbuję , ale uwierz mi ,że w takich momentach czuję się bezradna, . Nie dlatego ,że nie rozumiem, bo każdy z nas ma swój krzyż jak się zapewne doskonale domyślasz.

 

Wierzę Ci i wiem, i doskonale wiem, co to bezradność... A z tym krzyżem to też temat rzeka, bo nie raz i nie dwa każdy przedstawiał swoje racje. Czasem tak jest, że ktoś od kogoś dosłownie oczekuje cudu... tak jak ja, ale zrozumcie a przynajmniej spróbujcie nas zrozumieć, że my tego nie chcemy dla własnej wygody czy kaprysu tylko mamy już naprawdę dość wszystkiego. Wiesz jak czasem czytam, że ja nie szanuję życia, bo... to aż mnie skręca, bo to nie tak. Każdy ma swoją wytrzymałość czy to człowiek czy stal, ale dlaczego ludzie uważają, że to ja jestem mocniejszy od stali?

[Gość]

kobir,