Nie radze sobie, cały czas myślałem że sobie poradzę, ale nie. Mam dość udawania, że jestem fajny, nie zniosę tego dłużej. Jestem ZEREM. Nie mam sił by ciągnąć tą żałosną egzystencję, chce to skończyć. Miałem jakieś próby samobójcze, ale rodziny nic to nie obchodzi, nie mam nikogo, z kim mógłbym być szczery... Pierdole to...
-- 21 lut 2013, 02:18 --
Chcę rzeby mi ktoś pomógł ogarnąć... cud...