Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rodzina patologiczna.


Gość Monar

Rekomendowane odpowiedzi

Termin „ patologia rodzinna” nie ma jednoznacznej definicji.

• I. Budrewicz używa takich określeń jak: „ dewiacja” czy „ zjawiska patogenne” oraz „ symptomy patologii życia rodzinnego”.

Maria Łopatkowa określa rodzinę patologiczną jako taką, w której oboje lub jedno z rodziców jest alkoholikiem, niepoprawnym przestępcą lub trudni się nierządem. Inne przypadki rodzin autorka zalicza do kategorii rodzin zagrożonych, wychodząc z założenia, że patologia to już nie zagrożenie chorobą, lecz sama choroba.

Dziś powszechnie zalicza się do rodzin patologicznych te, w których oboje rodzice lub jedno z nich alkoholizuje się, używa narkotyków, dopuszcza się nierządu - najczęściej we własnym domu w obecności dzieci, wykorzystuje je seksualnie.

Analizując literaturę można więc stwierdzić, że rodzina patologiczna, to taka rodzina, która nie spełnia swoich naturalnych funkcji. W rodzinie takiej występują zjawiska prostytucji, przestępczości, uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Zjawiska te prowadzą do deformacji w funkcjonowaniu takiej rodziny, powodują zaniedbywanie ról rodzicielskich. W rodzinie patologicznej brak prawidłowych wzorów postępowania, co prowadzi często do zahamowania rozwoju psychospołecznego dziecka. W rodzinach takich występuje poczucie braku bezpieczeństwa i zagrożenia.

 

http://www.edukacja.edux.pl/p-13106-zjawisko-rodziny-patologicznej.php

 

Ergo wynikałoby z tego, że nie każda rodzina dysfunkcyjna jest z automatu patologiczna.

To w takim razie moja rodzina prawdopodobnie w moim początkowym dzieciństwie była patologiczna, a w późniejszym dysfunkcyjna.

czyli moja jednak nie była patologiczna ;)

ale nie ma w tej definicji rodziny patologicznej nic o biciu i w ogóle przemocy fizycznej i psychicznej a to chyba jednak patologia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, ale ja zawsze muszę miec rację i muszę ją udowodnic. :mrgreen:

 

-- 11 gru 2012, 21:34 --

 

+ nie lubię jak ma inne zdanie, w końcu on jest mądrzejszy, wolę jak się ze mną zgadza.

 

-- 11 gru 2012, 21:34 --

 

ale nie ma w tej definicji rodziny patologicznej nic o biciu i w ogóle przemocy fizycznej i psychicznej a to chyba jednak patologia.

no właśnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli moja jednak nie była patologiczna ;)

ale nie ma w tej definicji rodziny patologicznej nic o biciu i w ogóle przemocy fizycznej i psychicznej a to chyba jednak patologia.

W mojej rodzinie alkoholizm i nadopiekuńczość występowały całe dzieciństwo, natomiast przemoc, awantury tylko w moim wczesnym dzieciństwie, brak poczucia bezpieczeństwa później się co prawda też pojawiał i pojawia nawet do dziś, ale tylko, gdy rodzice byli/są wkurzeni, przede wszystkim ojciec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No raczej tak, normalnie świadczy o skrajnym narcyzmie, o urojeniach, ewentualnie o niedojrzałości, bo nawet bogowie nie zawsze mają rację. :)

 

Równie dobrze możesz twierdzić, że umiesz latać, albo jesteś nieśmiertelna, albo coś takiego. Serio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale teoretycznie jakbyś miała zawsze rację Vian to i tak jest lipa. Bo jak tu wyrazić swoją opinię i jak dojść do porozumienia? To tak jakbym powiedział do kobiety: rozłóż nogi bo tak ma być bo ja i tylko ja mam rację jak ma wyglądać seks :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak już serio - jesli nie dopuszczamy opcji, że możemy się mylić, to stawiamy każdą sprawę, każdą kłótnię na ostrzu noża i trzymamy się swojego choćby się waliło i paliło. To prosta droga do rozwalenia każdej relacji, bo oznacza, że nigdy nie trzeba za nic przeprosić, nie popełnia się żadnych błędów, więc jak coś jest nie tak - to zawsze wina tej drugiej strony, w końcu my nie mogliśmy się pomylić, bo ZAWSZE mamy rację...

 

-- 12 gru 2012, 00:04 --

 

ja bym zagrał w totka

Ooo, też dobre! :D

 

Nie gram w gry zupełnie losowe, więc nawet nie pomyślałam o totku... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ma ciągle racji.

Nawet ja się mylę od czasu do czasu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:brawo:

Ale teoretycznie jakbyś miała zawsze rację Vian to i tak jest lipa. Bo jak tu wyrazić swoją opinię i jak dojść do porozumienia?

Trzeba jeszcze przekonac druga strone do swojej racji a nie wpychac mu ja do gardla. No i jak nie jest sie otwartym na dyskusje i argumenty to co z tego, ze masz racje skoro nie rozumiesz ze druga strona moze i ma prawo myslec inaczej i nie dowiesz sie dlaczego tak mysli.

Ja zazwyczaj mam racje ale nie zawsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie trzeba za nic przeprosić, nie popełnia się żadnych błędów

nigdy nie przepraszam, to inni muszą mnie przeprosić, wyciągnąć rękę.

nie raz w sumie przez to zawaliłaby się moja przyjaźń z przyjaciółką, ale... całe szczęście przepraszała albo inni nas jakoś godzili.

a to, że mam rację, to nie oznacza, ze nie popełniam błędów, popełniam, każdy popełnia.

 

Trzeba jeszcze przekonac druga strone do swojej racji a nie wpychac mu ja do gardla.

Mój terapeuta nie narzeka na to, że nie da mi się czegoś wytłuc z głowy. :mrgreen:

On mówi tak, ja nie, on mówi nie, ja tak -> bardzo często się zdarza, ale szanujemy to, że myślimy inaczej. jedno nie wyklucza drugiego.

to, że jestem uparta i zdania nie zmienię, bo MAM RACJĘ, to nie znaczy, że nie szanuję zdania innych. szanuję. a zresztą - mam w dupie za przeproszeniem to, że ktoś uważa inaczej, chce się mylic, to niech się myli, ja mogę raz czy dwa powiedziec jak jest naprawdę, a jak dana osoba nadal zdania nie zmienia, to jej sprawa.

 

-- 12 gru 2012, 00:34 --

 

nie jesteśmy w stanie uczyć się od innych bo przecież oni nie mają racji, prawda?

dokładnie... zdaję sobie z tego sprawę, ale nie umiem inaczej.

dlatego bycie upartą zaliczam do cech negatywnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×