Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Magic mogę to powiedzieć na swoim przykładzie - mam chwiejną osobowość (może większość czadowców ją ma?). Niepowodzenia windują mnie natychmiast w dół, natomiast sukcesy przeżywam bardziej od zdrowych ludzi. Niekiedy tak bardzo, że muszę je zakropić alkoholem, a on jako mocno depresyjny wyhamowuje moje dążenie do hipo, lub pogrąża mnie jeszcze bardziej w depresji.

INTEL co z Twoją muzyką???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magic mogę to powiedzieć na swoim przykładzie - mam chwiejną osobowość (może większość czadowców ją ma?). Niepowodzenia windują mnie natychmiast w dół, natomiast sukcesy przeżywam bardziej od zdrowych ludzi. Niekiedy tak bardzo, że muszę je zakropić alkoholem, a on jako mocno depresyjny wyhamowuje moje dążenie do hipo, lub pogrąża mnie jeszcze bardziej w depresji.

INTEL co z Twoją muzyką???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, nie chcę nic pisać o CHAD, bo nie mam o tym zielonego pojęcia - sama jestem na forum bo odstawiam xanax z powodu nerwicy wegetatywnej, ty trafiłam z ciekawości co to CHAD, więc jeśli napiszę jakąs głupotę, która Was zezłości, to z góry bardzo Was przepraszam. Nie wiem jak działa Wasz mózg, nie wiem jak silna jest taka choroba, więc nie chce się wymądrzać. Ja też bym zabiła kogoś kto w momencie ataku nerwicy wegetatywnej, duszenia się, drżenia i przeżywania "zawału" poradziłby mi wziąć oddech i sie uspokoić -) ale przesyłam filmik, który mi przynajmniej pozwala się dystansować i pomaga osiągać pewną stabilizację, ogólnie szukam jakiegoś ratunku w Bogu i filozofii wschodu. Może też komuś to pomoże w Waszej chorobie. Gorąco pozdrawiam i może pomyślmy, że każdy ma jakiś kamień który niesie, ja nerwice, wy zmiany nastroju, ktoś inny woreczek przy brzuchu, bo nie może sam się wypróżniać. Chodzi może o spojrzenie na to wszystko i nie identyfikowanie się z tym. Mi poznawanie tych nauk pomaga, oczywiście dla kogoś to może byc pieprzenie. Szanuję to. Tyle ile dróg, ilu ludzi. Może jednak komuś pomoże. Miłej soboty -))

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, nie chcę nic pisać o CHAD, bo nie mam o tym zielonego pojęcia - sama jestem na forum bo odstawiam xanax z powodu nerwicy wegetatywnej, ty trafiłam z ciekawości co to CHAD, więc jeśli napiszę jakąs głupotę, która Was zezłości, to z góry bardzo Was przepraszam. Nie wiem jak działa Wasz mózg, nie wiem jak silna jest taka choroba, więc nie chce się wymądrzać. Ja też bym zabiła kogoś kto w momencie ataku nerwicy wegetatywnej, duszenia się, drżenia i przeżywania "zawału" poradziłby mi wziąć oddech i sie uspokoić -) ale przesyłam filmik, który mi przynajmniej pozwala się dystansować i pomaga osiągać pewną stabilizację, ogólnie szukam jakiegoś ratunku w Bogu i filozofii wschodu. Może też komuś to pomoże w Waszej chorobie. Gorąco pozdrawiam i może pomyślmy, że każdy ma jakiś kamień który niesie, ja nerwice, wy zmiany nastroju, ktoś inny woreczek przy brzuchu, bo nie może sam się wypróżniać. Chodzi może o spojrzenie na to wszystko i nie identyfikowanie się z tym. Mi poznawanie tych nauk pomaga, oczywiście dla kogoś to może byc pieprzenie. Szanuję to. Tyle ile dróg, ilu ludzi. Może jednak komuś pomoże. Miłej soboty -))

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, nie chcę nic pisać o CHAD, bo nie mam o tym zielonego pojęcia - sama jestem na forum bo odstawiam xanax z powodu nerwicy wegetatywnej, ty trafiłam z ciekawości co to CHAD, więc jeśli napiszę jakąs głupotę, która Was zezłości, to z góry bardzo Was przepraszam. Nie wiem jak działa Wasz mózg, nie wiem jak silna jest taka choroba, więc nie chce się wymądrzać. Ja też bym zabiła kogoś kto w momencie ataku nerwicy wegetatywnej, duszenia się, drżenia i przeżywania "zawału" poradziłby mi wziąć oddech i sie uspokoić -) ale przesyłam filmik, który mi przynajmniej pozwala się dystansować i pomaga osiągać pewną stabilizację, ogólnie szukam jakiegoś ratunku w Bogu i filozofii wschodu. Może też komuś to pomoże w Waszej chorobie. Gorąco pozdrawiam i może pomyślmy, że każdy ma jakiś kamień który niesie, ja nerwice, wy zmiany nastroju, ktoś inny woreczek przy brzuchu, bo nie może sam się wypróżniać. Chodzi może o spojrzenie na to wszystko i nie identyfikowanie się z tym. Mi poznawanie tych nauk pomaga, oczywiście dla kogoś to może byc pieprzenie. Szanuję to. Tyle ile dróg, ilu ludzi. Może jednak komuś pomoże. Miłej soboty -))

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? Niektórzy z nas egzystują w świecie zdrowych, do końca życia. Cierpią, lecz się nie poddają. Nie można ich odróżnić od zdrowych ludzi. Inni się poddają.

Szczególnie wtedy, gdy sytuacja życiowa jest dla nich trudna. To dziwna choroba. Zawsze napędza chorego do czynów aby byc na topie. Sprawdż jacy sławni ludzie na nią chorowali i kiedy nastąpił regres w chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? Niektórzy z nas egzystują w świecie zdrowych, do końca życia. Cierpią, lecz się nie poddają. Nie można ich odróżnić od zdrowych ludzi. Inni się poddają.

Szczególnie wtedy, gdy sytuacja życiowa jest dla nich trudna. To dziwna choroba. Zawsze napędza chorego do czynów aby byc na topie. Sprawdż jacy sławni ludzie na nią chorowali i kiedy nastąpił regres w chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co? Niektórzy z nas egzystują w świecie zdrowych, do końca życia. Cierpią, lecz się nie poddają. Nie można ich odróżnić od zdrowych ludzi. Inni się poddają.

Szczególnie wtedy, gdy sytuacja życiowa jest dla nich trudna. To dziwna choroba. Zawsze napędza chorego do czynów aby byc na topie. Sprawdż jacy sławni ludzie na nią chorowali i kiedy nastąpił regres w chorobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam w nocy na SORze u dyżurnego psychiatry. Jestem nafaszerowana olanzapiną i tranxene i w końcu przespałam 12h ale myśli dalej zapie*dalają. Biorę kolejną dawkę i idę spać z powrotem. W karcie epizod mieszany.

 

hej

jak się czujesz teraz ??

wiesz czemu tak Tobą miotnęło

 

uściski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam w nocy na SORze u dyżurnego psychiatry. Jestem nafaszerowana olanzapiną i tranxene i w końcu przespałam 12h ale myśli dalej zapie*dalają. Biorę kolejną dawkę i idę spać z powrotem. W karcie epizod mieszany.

 

hej

jak się czujesz teraz ??

wiesz czemu tak Tobą miotnęło

 

uściski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam w nocy na SORze u dyżurnego psychiatry. Jestem nafaszerowana olanzapiną i tranxene i w końcu przespałam 12h ale myśli dalej zapie*dalają. Biorę kolejną dawkę i idę spać z powrotem. W karcie epizod mieszany.

 

hej

jak się czujesz teraz ??

wiesz czemu tak Tobą miotnęło

 

uściski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olanzapina zlikwidowała gonitwę myśli, a tranxene wyluzowało agresję i wkurwa. Dziś spróbuję zasnąć bez benzo, zobaczymy.

Chociaż jestem w lekkiej, leciutkiej górce, ale pozytywnej. Dużo pomysłów naraz, ale staram się jakoś poorganizować moje życie, tworzę listy zadań, spisuję nastrój, sumuję wydatki i w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olanzapina zlikwidowała gonitwę myśli, a tranxene wyluzowało agresję i wkurwa. Dziś spróbuję zasnąć bez benzo, zobaczymy.

Chociaż jestem w lekkiej, leciutkiej górce, ale pozytywnej. Dużo pomysłów naraz, ale staram się jakoś poorganizować moje życie, tworzę listy zadań, spisuję nastrój, sumuję wydatki i w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olanzapina zlikwidowała gonitwę myśli, a tranxene wyluzowało agresję i wkurwa. Dziś spróbuję zasnąć bez benzo, zobaczymy.

Chociaż jestem w lekkiej, leciutkiej górce, ale pozytywnej. Dużo pomysłów naraz, ale staram się jakoś poorganizować moje życie, tworzę listy zadań, spisuję nastrój, sumuję wydatki i w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daisy999 bardzo fajny "filmik" Anthony de Mello , którego parę fajnych książek przeczytałem.Zgadzam się z Tym Gościem w wielu sprawach między innymi z tym ,że żeby naprawdę kochać trzeba najpierw pokochać samego siebie. Może brzmi to bardzo egoistycznie ale osoba ,która akceptuje siebie jest w stanie więcej i lepiej dawać innym.Osoba nie akceptująca siebie jest zbyt zakompleksioną, zbyt mało pewną siebie aby przeforsować nawet wartościowe rzeczy. Osoba która zna swą wartość nie obawia się krytyki jeżeli jest przekonana o słuszności sprawy. Moim zdaniem warto starać się pokochać siebie z paru względów ,po pierwsze

1.Będziemy ze sobą od swoich urodzin aż do końca

2.Przyjaciół będziemy mieć różnych ale ciągle będziemy sobą

3.Kiedy wreszcie polubimy siebie zrozumiemy ,że jesteśmy niezależni od czyjeś akceptacji i będziemy mieć siłę aby

robić to co jest dla nas słuszne i wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daisy999 bardzo fajny "filmik" Anthony de Mello , którego parę fajnych książek przeczytałem.Zgadzam się z Tym Gościem w wielu sprawach między innymi z tym ,że żeby naprawdę kochać trzeba najpierw pokochać samego siebie. Może brzmi to bardzo egoistycznie ale osoba ,która akceptuje siebie jest w stanie więcej i lepiej dawać innym.Osoba nie akceptująca siebie jest zbyt zakompleksioną, zbyt mało pewną siebie aby przeforsować nawet wartościowe rzeczy. Osoba która zna swą wartość nie obawia się krytyki jeżeli jest przekonana o słuszności sprawy. Moim zdaniem warto starać się pokochać siebie z paru względów ,po pierwsze

1.Będziemy ze sobą od swoich urodzin aż do końca

2.Przyjaciół będziemy mieć różnych ale ciągle będziemy sobą

3.Kiedy wreszcie polubimy siebie zrozumiemy ,że jesteśmy niezależni od czyjeś akceptacji i będziemy mieć siłę aby

robić to co jest dla nas słuszne i wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

daisy999 bardzo fajny "filmik" Anthony de Mello , którego parę fajnych książek przeczytałem.Zgadzam się z Tym Gościem w wielu sprawach między innymi z tym ,że żeby naprawdę kochać trzeba najpierw pokochać samego siebie. Może brzmi to bardzo egoistycznie ale osoba ,która akceptuje siebie jest w stanie więcej i lepiej dawać innym.Osoba nie akceptująca siebie jest zbyt zakompleksioną, zbyt mało pewną siebie aby przeforsować nawet wartościowe rzeczy. Osoba która zna swą wartość nie obawia się krytyki jeżeli jest przekonana o słuszności sprawy. Moim zdaniem warto starać się pokochać siebie z paru względów ,po pierwsze

1.Będziemy ze sobą od swoich urodzin aż do końca

2.Przyjaciół będziemy mieć różnych ale ciągle będziemy sobą

3.Kiedy wreszcie polubimy siebie zrozumiemy ,że jesteśmy niezależni od czyjeś akceptacji i będziemy mieć siłę aby

robić to co jest dla nas słuszne i wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JBrown

Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac.

Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc.

Choc my chadowcy alkohol lubimy :)

Polecam:

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju?

Autor: Monica Ramirez Basco

 

Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji.

Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan.

 

 

A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho :D

Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge.

I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b

http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JBrown

Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac.

Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc.

Choc my chadowcy alkohol lubimy :)

Polecam:

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju?

Autor: Monica Ramirez Basco

 

Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji.

Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan.

 

 

A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho :D

Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge.

I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b

http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JBrown

Jezeli widzisz wyraznie, ze alkohol wywoluje hipomanie to wyrazny znak ze trzeba sie pilnowac.

Mozna kontrolowac depresje i manie do pewnego stopnia. Tego wlasnie nalezy sie uczyc.

Choc my chadowcy alkohol lubimy :)

Polecam:

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe: podręcznik pacjenta : jak opanować wahania nastroju?

Autor: Monica Ramirez Basco

 

Co do benzodiazepin to jest to straszne dziadostwo. Wiadomo, ze w stanie pobudzenia moze uciszyc ale jest zabronione w depresji.

Przed diagnoza bedac w nieuswiadomieonej depresji probowalem sie ratowac, relanium i clonem ktory alurat zostal mi po kims (bez recepty) ale chyba wpedzilo mnie to jeszcze w gorszy stan.

 

 

A jesli chodzi o wszystkie madre ksiazki i filmy o uswiadamianiu sobie, rozumieniu siebie itd. itp. to i tak na koncu okazuje sie, ze nie dziala. A jeszcze jak ktos przypadkiem wyjezdza z Coelho :D

Poeltycko mistycznie opakowane oczywistosci. Ja zas od jakiegos czasu polecam taka oto sucha tabelke ktora tylko w zarysach przedstawia konkretna droge.

I przy najblizszej mozliwosci chyba kiedys trzeba bedzie przepracowac siebie na porzadnej terapii p-b

http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_racjonalno-emotywna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a właśnie, w kinach Silver Linings Playbook (Poradnik pozytywnego myślenia) z głównym bohaterem z diagnozą ChAD, obejrzałem i mam mieszane uczucia, ktoś jeszcze się skusił?

 

Widziałam w kinie zwiastun tego filmu, zanim jeszcze wszedł na ekrany i pierwsze co pomyślałam- "to coś dla mnie", ale niestety nadal nie udało mi się wybrać na niego.

barsinister- czego dotyczą Twoje miesane uczucia? Jak oceniłbyś film?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a właśnie, w kinach Silver Linings Playbook (Poradnik pozytywnego myślenia) z głównym bohaterem z diagnozą ChAD, obejrzałem i mam mieszane uczucia, ktoś jeszcze się skusił?

 

Widziałam w kinie zwiastun tego filmu, zanim jeszcze wszedł na ekrany i pierwsze co pomyślałam- "to coś dla mnie", ale niestety nadal nie udało mi się wybrać na niego.

barsinister- czego dotyczą Twoje miesane uczucia? Jak oceniłbyś film?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×