Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

To ja się też zapisuje xD

Może dlatego że obie osoby szukają ,nie potrafią się znaleźć?

Jak działo się u mnie ze wszystkim dobrze, wtedy ktoś mnie zauważał .

Ja dostrzegam że w moim życiu nie ma przypadku ,nigdy..

Zwiesiłam się ,dziś nic mądrego nie wymyślę w tym wątku..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja coraz bardziej czuję że nie pasuję do tego świata... bo jestem inna niż wszyscy których mijam.. tzn.. żeby mnie znowu ktoś źle nie zrozumiał... większośc ludzi jakich znam to osoby takie "standardowe" - lubią pop, dyskoteki, puby i nic nie robienie... a ja jestem taka... siedzę i myślę, choć jak nie myślę to i tak to robię, odpływam w świat własnych fantazji, słucham czasami utworów granych na pianinie, jestem melancholijna i widzę w szystko w innych barwach niż ludzie, których znam... moja "inność" mi pasowała, ale teraz zaczyna mnie trochę przerażać...

 

jak to moja mama rzekła ładnie ja mam "duszę anioła i widzę piękno tam gdzie inni go nie chcą zobaczyć", ale chyba nie takich ludzi ten świat potrzebuje i nie takimi ludźmi się chcą otaczać inni... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie zapisy trwają w tym wątku xD

samotna_zagubiona ,to bardzo dobrze że jesteś taka :) Też czuję że się wyróżniam wśród ludzi. Myślę że całe to forum jest z niezrozumiałych jednostek przez resztę świata ..

Dobrze że się wyróżniasz. Czemu się przejmujesz resztą ludzi? Może spróbuj znaleźć inne środowisko ,takie w którym ludzie mają takie cechy jak ty. Może zapisz się na jakieś zajęcia, może tam czeka na Ciebie równie melancholijny facet :)

Niestety nie znalazłam twojego zdjęcia w tamtym wątku ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotna_zagubiona, nie ma osób standardowych każdy jest inny po prostu są grupy które lubią rzeczy których Ty nie lubisz . a to że masz odmienne zainteresowanie nie świadczy o tym , że nie pasujesz do światu !!! :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje wam za slowa otuchy. przejmuje sie reszta ludzi dlatego ze nikt z tych naokolo mnie nie umie mnie zrozumiec. tzn ja cuzje ze nie rozumieja choc im sie wydaje ze tak [mam nadzieje ze rozumiecie lol ;)]. zapisalabym sie na jakies zajecia ale chyba nie bardzo mam na jakie... mieszkam w malej miescinie gdzie ludzi sie poznaje przez gg a w piatek nie ma i tak z kim ani dokad wyjsc ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotna_zagubiona .... ja mam podobnie ... powiedzmy, że należę do osób z tzw "artystyczną duszą" ... próbowałam "znormalnieć", dostosować się do innych ...... ale im bardziej chciałam się dostosować tym gorzej ze mną było ....

 

... a ze znalezieniem chłopaka nie jest łatwo ..... ja ponoć jestem co najmniej ładna, sympatyczna, inteligentna i w ogóle takie tam pierdoły - niby mam wszelkie warunki na powodzenie .... ale niestety nic z tego.

Mam 24 lata i jedynie parę, nędznych porażek na kącie, które nie miały nic wspólnego z miłością ...... praktycznie ja w ogóle nie wiem na czym polega miłość między kobietą a mężczyzną :roll: ...

Nie wiem ... może wszyscy kolesie się mnie jakoś boją .... może ich czymś zrażam .... może jestem zbyt wymagająca .... może jestem zbyt ZNERWICOWANA ... a najgorsze jest to, że ja jestem strasznie otwartą osobą .... i każdy jest w stanie się ze mną dogadać ..... więc nie wiem na czym polega mój problem ... może po prostu nie spotkałam jeszcze odpowiedniego mężczyzny ...... i założę się, że Ty masz to samo .... więc nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać ...

 

---- EDIT ----

 

a co do zapisywania się na zajęcia, chodzenie na dyskoteki itd .... aby kogoś spotkać ... to niestety się nie sprawdza ..

... ja nie lubię chodzić np.: do pub'ów .... bo po prostu nie lubię i koniec ..... więc jak idę to tylko z takim nastawieniem aby kogoś poznać ...... i oczywiście wracam rozczarowana .... i jest jeszcze gorzej ........ bo uświadamiam, sobie, że ja tam nie pasuję .... jestem z innej planety ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bee84, Następna dziewczyna gadająca dziwne rzeczy no ale niestety rozumiem jak tylko dostało się po dupie od życia w tej kwestii to można tak myśleć mam nadzieje ,że dziewczyny uda wami się i znajdziecie tych wybrańców ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, odwołuję wszystko co napisałem o zmianie nastawienia. Trudno, będę szukać aż do skutku. Nawet jeżeli zajmie mi to czas do trzydziestki.

Przez jakiś tydzień rozmawiałem wirtualnie z dziewczyną. Wszystko było super, niby się dogadywaliśmy, nawet się napaliłem na tą znajomość. Tylko była dość tajemnicza ze swoimi zdjęciami.

Przed chwilą je dostałem.

No muszę powiedzieć, że byłem zaskoczony i to niemile. Musiałem wziąść połówkę Afobamu, takich zawrotów głowy dostałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nigdy nie mialem problemu ze znalezieniem dziewczyny...ale...z zyciem z Nia. Moim problem jest to ze zawsze chcialem i dazylem do zwiazku "na powaznie" A dziewczyny raczej nie byly chetne co dotego. (mam na mysli wspolne mieszkanie,wypady do rodzinki itp) No i zycie... A mianowicie zadnej z nich nie podobalo sie ze lubie podrozowac z plecakiem (co wiekszosc dziewczyn nie pasowalo, bo "szpilki sie polamia" ) albo "w samochodzie jest brudno" .Cenie edukacje i "dobre CV" Czyli poprostu chce od siebie troche czegos wiecej, a one poprostu tego nie rozumialy i robily zawsze z siebie pokrzywdzone bo "zostawiam na pare dni itp" Albo ze "cos jest wazniejszego odemnie" Osobicie zauwazylem ze wiekszosc par jest z "GG" latwo sie dogadac, ale potem jak przychodzi do zwiazku pojawia sie zazdrosc, i rozczarowanie. Pozatym czy mozna byc z kims a szukac tej jedynej... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eligojot, heh co Ona Ci przysłała ,że musiałeś łykać tabletki ;) a tak poważnie kiedyś pisałeś że chcesz mieć co najmniej ładną dziewczynę tego raczej nie da się zmienić a na siłę to ile wytrzymasz miesiąc dwa :?: tak,że chyba lepiej nie kombinować i szukaj tego co szukałeś do tej pory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridilic ... dlaczego uważasz, że gadam dziwne rzeczy?? ;) Z resztą chyba rzeczywiście są dziwne .... bo w końcu już napisałam, że sama nie wiem gdzie leży mój problem .... i nie wiem jak go rozwiązać ...

 

Eligojot - nie rezygnuj z marzeń .... ja się niestety też nie umiem zadowolić kimś przypadkowym ..... i nie wiem czy to jest kwestia przesadnej wybredności czy nie ..... ale chyba nie ma co na siłę tego zmieniać ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bee84, uważam tak ponieważ nie potrafię zrozumieć po co chciałaś "znormalnieć" przecież jesteś normalna tylko mniejsze grono osób na świecie które są w taki sposób normalne ;) "tak że nie czuj się taka wyjątkowa :P " Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eligojot, heh co Ona Ci przysłała ,że musiałeś łykać tabletki ;) a tak poważnie kiedyś pisałeś że chcesz mieć co najmniej ładną dziewczynę tego raczej nie da się zmienić a na siłę to ile wytrzymasz miesiąc dwa :?: tak,że chyba lepiej nie kombinować i szukaj tego co szukałeś do tej pory

 

No właśnie. Chodziło o to, że się świetnie dogadywaliśmy i pod wpływem rozmów, wymiany myśli, tworzą się pewne wyobrażenie, również co do wyglądu. I kiedy nastąpiła konfrontacja, no to niestety, ale się strasznie rozczarowałem, że byłem strasznie zaangażowany, to takie były skutki. Masz rację Riddlic, jak ktoś się na coś uprze, to nie ma mocnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

własnie skonczylam serial o jakis nastolatkach typowych i milosci

i wiecie co poszulam tez bym chciala by ktos byl zazdrosny o mnie,chcial zadbac ,zeby mu zalezalo...

shit czy serio poznanie kogos jest takie trudne ,chodze do barow chodze na dyskoteki- nie jest priorytetem poznac kogos ale przeciez na ulicy nie da sie poznac kogos...

portak randkowy? to takie malo romantyczne:/ - odpada...

 

eligot dlatego nie ma sensu sie angazowac przez net zanim sie kogos nie zobaczy;) rozczarowania sa bolesne;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no jasne, że można nabyć interesujące kontakty przez net - znacie na pewno ot choćby nasze forumowe parki ;) Ale tak jak w realu tak i tutaj nie można podejmować pochopnych decyzji. Tyle, że wizja człowieka po drugiej strony kabelka jest bardziej idealistyczna - ja też się na to łapię czasami :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zerwałem tak jakby wszystkie znajomości internetowe.tzn nie że niby się poobrażałem czy cos:D,tylko po prostu ja ostatnio nawet nie umiem,nie jestem w stanie rozmawiać przez gg....po prostu jedna taka rozmowa kosztuje mnie dużo lęku,nerwów........najgorsze jest to ze...boje sie że cos głupiego napisze i ta druga osoba zacznie o mnie żle mysłeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×