Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oczekiwanie na bezwarunkową miłość.


regent

Rekomendowane odpowiedzi

takie zwiazki bez "bezwarunkowej milosci" sa jak swiadome lub nieswiadome pranie mozgu, bardzo czesto nie jestesmy sobie z tego faktu zdac sprawe, ze zyjemy nie swoim lecz zyciem tej osoby ktorej milosci/uczucia pragniemy, staramy sie wszystko z siebie dac ale mimo wszystko jest za malo, nie otrzymujem tego czego najbardziej pragniemy tzn akceptacji nas takimi jakimi jestesmy nikt nie jest perfekt kazdy z nas ma jakies wady

a my mimo wszystko idealizujemy tego kogos i szukamy winy w sobie, starajac sie te ukochane osoby we wszystkim usprawiedliwic, to ja jestem zly, to ja jestem winny gdybym zrobil inaczej napewno bylbym kochany

to co napisalem jest straszne, az ciarki mnie przechodza,

 

mnie też :( tyle w tym prawdy :(

potem wszystko wybucha i nawet, jeśli zaczyna docierać prawda - nie sposób jej przyjąć. człowiek będzie się poniżał, błagał, prosił... chyba jeszcze tyle dobrze, gdy ta druga strona się i tak nie da przebłagać... choć wówczas wygląda to jak kęs nie do przełknięcia. takie mniejsze zło, lub zło, które się zna jest mniej straszne, niż nieznana przyszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to chyba normalne ze sie kocha za cos? nie mozna kochac kogos nie znajac kogos no chyba ze sie czuje ze sie ta osobe znalo z popzredniego zycia.. ale ogulnie wtedy nie wiem czy to milosc sie nazywa czy przeczucie..czy pragnienie...JEsli chodzi o milosc jako kochac to mysle ze za cos powinnismy kochac bo jak mozna kochac kogos kto nas nie kocha? mija sie z celem..i kogos ze nas rani? albo ze nas olewa? albo ze jest obojetny? raczej kocha sie za te dobre rzeczy.. no chyba ze jest mama ktora synka kocha to jest bezwarunkowa milosc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możnaby kochac kogoś za to,że jest istnieje,cieszyć się jego istotą,.obecnością,jestestwem...należy kochać drugą osobę tylko,za..lub po coś...mama nie zawsze kocha synka bezwarunkowo..raczej ma jakieś roszczenia..oczekiwania..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ups, napisałam coś prawie identycznego jak Ty Noopii, :P

kocha się drugą osobę za to, że jest. a nie po co jest.

rodzice często postrzegają swoje dzieci jako osobę, którą ukształtują na takich, jakimi sami chcieliby być lub uważają, że takie będzie idealne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ups, napisałam coś prawie identycznego jak Ty Noopii, :P

kocha się drugą osobę za to, że jest. a nie po co jest.

rodzice często postrzegają swoje dzieci jako osobę, którą ukształtują na takich, jakimi sami chcieliby być lub uważają, że takie będzie idealne.

 

 

czyli co? wynika z tego ze powinno sie kochac kazda osobe na swiecie?? morcercow? gwalcicieli? bo oni tez sa...

i tu nie chodzi po co ktos jest tylko co w nosi w nasze zycie..jakies pozytywne emocje..

matke moze syn zawiesc jak noopi pisal , moze nie spelniac oczekiwania ale co? matka go pzrestanie kochac? no chyba ze go nie kochala od poczatku.

ale koty to ja kocham wszystkie:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koty to ja też.

nie wiem co Ty masz z tymi mordercami i gwałcicielami :D są pewne rzeczy oczywiste. jeśli dasz rady ich kochać to kochaj - ja nie i nigdzie o tym nie pisałam. miłość rodzicielska to inna sprawa - partnerska inna. być może jestem uzależniona od tej drugiej tak jak autor tematu od pierwszej. i chciałabym wyraźnie dostrzec różnice pomiędzy miłością w ogóle a tą toksyczną. upewnić się, że to, jak definiuję w ogóle 'miłość', jak myślę, że powinno być w porównaniu do tego, co dostaję nie jest skrzywionym obrazem z powodu bólu, który towarzyszy krzywdzie a nie miłości. tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kicikici,chodzi o miłość w ogóle..nie będziemy jej rozwarstwiać..na nasz stosunek do ludzi i świata.Morderca..etc nie urodził się mordercą..dlaczegoś stał się taki..miłość bezwarunkowa polega też na nieosądzaniu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to z tego wynika ze jednak to ma duze znaczenie jaki czlowiek jest , bo w toxycznym zwiazku czy gdzie ktos nas rani raczej milosc nie powinna miec miejsce. Nie wiem co masz na mysli milosc ogolnie...nawet placki ziemniaczane sie kocha bo sa dobre:)

Jak dla mnie to zawsze sie znajdzie jakis powod dl aktorego kochamy..ajak ktos zapyta " czemu mnie kochasz?" to co powiesz? bo tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noopii, Można też tak:

Wiodłam życie, które lubiłam, z zasadami, których przestrzegałam, potem pojawiłeś się ty i wszystko powyginałeś, dziwny człowiek z niestabilnością emocjonalną i trudnym charakterem.Przypominasz zarazę i zrujnowałeś moje życie,ale ciągle myślę o Tobie i wciąż do Ciebie wracam.

 

Też prawdziwe w moim przypadku bardzo prawdziwe.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, polecam stronę: http://www.kobieceserca.pl/czytelnia-rozne_rodzaje_nalogu_milosci.html.html. właśnie ją 'przetrawiam' :roll:

 

i tak to jest, gdy słowa się nadużywa. dla mnie słowo miłość czy kocham Cię straciły swoją wartość. bo faktycznie, kocha się już wszystko i byle jak. ale nie słowa są przecież wyznacznikiem uczucia. to słowo to tylko próba - wydaje mi się - nieudolna, nazwania uczucia, które jest bardzo skomplikowane i rozbudowane. w sferze uczuciowej zasób słownictwa jest dość skromny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2Proof,

Nie lubię takich stron i dla mne nie sa żadnym wyznacznkiem, ja mowie prawdę z siebie a sugerowąc sie niczyja opinia nie lubie, chyba ,że kogoś dla mnie waznego.

 

-- 21 paź 2011, 22:24 --

 

Sorry nie zajrzałam na nia moze kiedyś, ale to nie w moim guście.

 

-- 21 paź 2011, 22:26 --

 

2Proof,

Dlatego,ze slowem kocham sie nie szasta, trzeba je szanować dla mnie osobiście nie straciło nic na wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×