Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie stresuje się właśnie. Zawsze podchodzę na luzie do sprawdzianów. Stres to jakimś cudem przeżyłam w dniu studniówki, w samochodzie było mi niedobrze a w trakcie poloneza cała się trzęsłam. Szkoła mnie aż tak nie stresuje bo nawet dobrze mi idzie (szło?). Ale dzisiaj po przeczytaniu tej lektury zdałam sobie sprawę, że dzieje się coś niedobrego. Nigdy nie miałam takiego spadku koncentracji, nigdy! Czuje się taka otępiała, że masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izaa o tak, masz rację, szkoła to pikuś, to gówno, zwykle "nic"!

 

Ja to widzę po obowiązkach - kiedyś szkoda, i posprzątać pokój a teraz? Nie dość, że studia, to jeszcze brak pracy (dobijający), latanie po lekarzach (bo z mamą już się nie chodzi...), załatwianie spraw, urzędy, pierdoły, gotowanie, zakupy.... Kiedyś to były czasy, pamiętam jak przeżywałam Liceum, a teraz? Matko głupiutka byłam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz o czymś innym. Siedzę i beczę... Jestem w głupiej sytuacji. Na studniówce rozmawiałam z moim wieloletnim przyjacielem o związku bo ewidentnie między nami się pozmieniało i przyjaźni to już nie przypomina. Teraz sama nie wiem czy jesteśmy razem czy nie :? Siedzi ciągle w pracy i nie może rozmawiać (albo nie chce?) i jeszcze się nie widzieliśmy od tego czasu. Wiem, że on mnie przez te wszystkie lata kochał, ale jak jest teraz? Czy ja w ogóle coś do niego czuje czy po prostu się do niego przyzwyczaiłam? Nie wiem co myśleć kompletnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indifference1, nic nie pamiętam z lektur, a też lubiłam czytać, przeczytałam CAŁĄ "LALKĘ" :D jako jedyna z klasy i nic nie pamiętam.

Wolę matematykę.

Serio.

właśnie wczoraj po wielkich mękach skończyłam Lalkę. Jako jedna z nielicznych. Nie pamiętam praktycznie nic.

kocham czytać, ale ostatnio nawet to nie idzie.

A szkoła byłaby spoko, gdyby nie ludzie... I nauczyciele, którzy nawet w snach mnie dręczą i poniżają, ugh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
Aurora92, zawsze jest szansa że trafisz na pasujące Ci pytania, oby. Doczytaj sobie jeszcze co dasz radę i już, więcej nie zdziałasz. Powodzenia! Też mam 2 ustne, nie wiem jak ja to zrobię, może się zlitują jak zobaczą taką zlęknioną dziewuchę. No chyba że akurat wtedy będę miała nastrój 'mam wszystko w nosie' i nigdy tego nie zaliczę :D

To było pisemne...

 

 

Zresztą i tak nieważne, bo choć wyników nie dostałam, to już wiem, że nie zdałam... :( Nie było szans - wszystkie 3 pytania cholernie trudne. :( W zasadzie na żadne nie odpowiedziałam, bo nie miałam pojęcia jak. W jednym kompletnie lałam wodę, ale teraz zastanawiam się, czy nie lepiej było zostawić pustą kartkę. Jeśli ktokolwiek zda to choćby na 3, to jest moim idolem.

 

placze.gif

 

A co do tych tabletek antykoncepcyjnych, o których piszecie - czy żadna z was po tym nie utyła? No i jak to stosować przy nieregularnych miesiączkach, bo chyba nie bardzo się da...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A co do tych tabletek antykoncepcyjnych, o których piszecie - czy żadna z was po tym nie utyła? No i jak to stosować przy nieregularnych miesiączkach, bo chyba nie bardzo się da...?

 

:shock: ale przecież tablety Ci wyregulują cykl

 

no raczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora92, teraz antykonceptów jest do wyboru do koloru. Idziesz i na podstawie rozmowy, ginekolog dobiera Ci tabsy, dopasowane do np. tendencji. Ja mam tendencje do tycia i dostałam jakieś "nowej generacji". Teraz to już mit, że tabsy to pewne tycie.

 

A reguluje okres bardzo dobrze, jak w zegarku, często nawet co do godziny. Gra warta świeczki 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora92, ale Ty nie masz 12 lat... pewne rzeczy w Twoim wieku powinno sie wiedziec. Poza tym jak majac tyle lat można nnie chodzic do ginekologa... wez się kobieto za siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Aranjani, nie interesowały mnie nigdy pigułki, bo nie mam się z kim puszczać, żeby ich używać. :evil: Taki ze mnie zacofaniec, że dziewicą jestem i pozostanę najwidoczniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×