Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie nie aktywizuje:(. Wiesz z chęcią do życia - niby chce mi się żyć, potrafię się cieszyć, mam zazwyczaj humor, ale do robienia wielu najprostszych rzeczy muszę się zmuszać. Libido też kładzie:( Chociaż przez krótki czas brałam do niego trittico i wtedy miałam libido większe nawet niż normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę ubliżać ludziom którym Anafranil pomógł ale TEN LEK TO DLA MNIE JEDNO WIELKIE GÓWNO! BIORĘ GO OD 20 WRZEŚNIA I NIC NIE DZIAŁA. DALEJ NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ, RATUNKU MAM WYRZUTY SUMIENIA ŻE ŻYJĘ, MAM OCHOTĘ ZABIĆ SWOICH RODZICÓW, NIENAWIDZĘ SIEBIE, TEGO JEBANEGO ŻYCIA ŻE MI SPIERDOLILI DZIECIŃSTWO! Nie mogę spać, nie mogę na siebie patrzeć. Chodzę wśród ludzi, czuje się jak zombie, chodzę do pracy jak jakiś cep, za każdy przeżyty dzień mam wyrzuty sumienia i dziwię się jak go przeżyłem! Ratunku! Mam ochotę się zabić, powiesić albo skoczyć przez okno, jak nie mam takich mam myśli to mam ochotę pchnąć kogoś nożem. ODJE**ŁO mi do reszty! DLACZEGO LEKI NIE DZIAŁAJĄ??!! RATUNKU NIE CHCĘ IŚĆ ZNÓW DO SZPITALA! CHCE TYLKO MIEĆ SPOKÓJ I NIE CHCE MIEĆ WYRZUTÓW SUMIENIA ŻE ŻYJĘ, CHCĘ UCIEC JAK NAJDALEJ!!! POMOCY LUDZIE!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matt FX,

 

Skoro uznawany za najskuteczniejszy antydepresant - Anafranil nie dziala na Ciebie to nie jest za dobrze.

 

Mozesz sprobowac jeszcze Amitryptyline, Imipramine, Noveril.

 

Chociaz moze powinienes dostac jakis neuroleptyk na wyciszenie emocji ? Np Risperidon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matt FX, Odstaw leki.Skoro moj psychiatra powiedzial,że nie potrzebujesz lekow,tzn ,że tak jest.

 

Odstawilam prochy i wiesz ile strasznych,paskudnych rzeczy odeszlo?A ja kombinowalam,szukalam co sie ze mna dzieje.

 

Histerie-oslably

Derealizacja-zniknela w 100 procentach.

Uczucie wstretu,obcosci,fobia spoleczna-80 proc w dol.

Depresja-40 procent w dol,choc nadal jest przepaskudnie.

 

Zostaw,to widocznie nie dla Ciebie.Nie wszyscy potrzebują chemii,niektorym ona zwyczajnie szkodzi...badz co badz to sa srodki PSYCHOAKTYWNE,legal drugs jak powtarzali mi wszyscy terapeuci.

 

a klomipramina to żaden cud miód-dobra na lęki,ale do cudownego srodka to jej daleko..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere,

 

No nie bez przesady, wiadomo, ze cudem nie jest, bo takiego srodka nie ma, ale jednak jest to bardzo skuteczny antydepresant i jako jeden z nielicznych bardzo dobrze dziala na NN.

 

W kazdym razie usredniona skutecznosc Anafranilu jest znacznie wyzsza od SSRI np. To nie znaczy, ze pomaga 99,9 % , ale do okolo 70 % skutecznosc ma wysoka.

 

Zatem nie mozna dezawuowac tak zasluzonego leku, przeciez to najlepszy antydepresant wedlug wielu lekarzy i opracowan naukowych.

 

 

Co do odstawienia lekow to sie zgadzam, moze rzeczywiscie mu nie sa potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim! tak daaaaaaaaaawno tu nie byłam i nawet zapomniałam jak pisac posty. Boże od czego zaczać .. chyba od nawjazniejszego. ZNOWU jest SUUUUUUUUUPER, chce dac nadzieje ludziom ,którzy czuja sie fatalnie juz od długiego czasu, poczytajcie sobie moje posty i moja historie choroby. juz od jakiegos roku wogole tu nie zagladam bo nie mam takiej potrzeby. byłam w fatalnym stanie, w fatalnym, wiecie o czym mowie. cały czas tzn juz ponad rok i kilka miesiecy jestem na anafranilu 75 mg. jest ok. jest normlanie, znowu czuje ,ze zyje, a było tak żle... bałagam tych, którzy juz dawno siebie pogrzebali, dajcie sobie szanse, jeszcze jeden dzien, jeszcze tydzien.. miesiac, bedzie dobrze. po moim 3 nawrocie kiedy przez ponad rok było tragicznie i kiedy spóbowałam juz prawie wszystkiego, kiedy moj lekarz , którys z kolei sie poddał , naprawde niewiedziałam co robic ;(. nie mysle teraz o tym , czuje sie zdrowa, niewiem na jak długo. moze za miesiac znowu lek przestanie działac jak to było dawniej, niewiem jak bedzie. ale wiem ,ze przezyłam juz normalny jeden rok, po takich przejsciach i wiem ,że bedzie dobrze.. wierzze w to, wierze .. pozdrawiam wszystkich :***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem po wizycie u lekarza. czuję się bardzo dobrze. Jedynie kazał mi nie dzielić na połowę dawki 75, tylko zażywać tabletkę w całości rano lub wieczorem. Jadłowstręt powoli mija.

Na mnie bardzo dobrze dziala anafranil, po miesiącu jest po prostu normalnie. Następna wizyta dopiero za 2 miesięca jak coś to mam dzwonić.

Jedynie mnie zdołował faktem, ze na anafranilu nie mogę "zaciążyć" a ja tak bardzo chciałam powoli zacząć mnyśleć o drugim maleństwie...

boję sie, że nie uda się nigdy odstawić leków :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mateusz bez urazy,ale taka jest prawda :roll:

To nie jest normalny objaw i nie byl wyjsciowym u Ciebie-bylabym zaniepokojona gdyby naszly mnie kaprysy by pozabijac rodzicow..

 

Zdarzalo mi się,nie powiem ale tylko w afekcie,po jakims wyjatkowo przykrym zdarzeniu..

A nie,że wstaje rano i cos mi każe ich zamordowac..masz silne natrectwa,w mojej ocenie polekowe..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matt FX,

 

Mozliwe, ze Ty nie potrzebujesz antydepresantow, tylko np krotkotrwala kuracje jakims neuroleptykiem lub benzo zeby zredukowac/zlikwidowac te obsesje.

 

Jakby nie bylo na wlasna reke nie mozesz nic zrobic, idz do lekarza i pogadaj o odstawieniu antydepresantow itp itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze mało kochani. Moja była chciała się ze mną zobaczyć ze 2 tyg temu i przyjechać specjalnie dla mnie z Brukseli. Sama mnie zostawiła jak byłem w szpitalu bo powiedziała że każdy z nas ma swoje życie i to dla niej za dużo że tam jestem (była już wtedy za granicą - oznajmiła mi to przez telefon). A teraz jakby chciała do mnie wrócić (byliśmy 5,5 roku razem), ale ja się nie zgodziłem żeby przyjeżdżała bo po:

1)nie jestem pewien swoich uczuć (jak mnie zostawiła musiałem ją dosłownie wydrapywać z głowy!) po: 2)bo ODCZUWAM PRZED NIĄ STRASZNY LĘK i WYRZUTY SUMIENIA bo chcąc nie chcąc poznaję teraz inne dziewczyny i nie wiem skąd to się bierze - jakbym miał jej obraz przed oczami cały czas. Dla przykładu: poznajesz kogoś np. na imprezie, w pubie, na ulicy, w pracy a masz wyrzuty że nawet kogoś poznajesz, względem byłej?! TO JEST CHORE! I wali mnie to aż tak, że mam myśli samobójcze. Jakbym robił coś nie tak. A chce odpocząć. Pobyć sam, wyprowadzić się z domu, nawet jak kogoś poznaję i ktoś mi się podoba, to dlaczego czuję się jak ostatni ch*j za przeproszeniem i dlaczego MAM SIĘ TAK CZUĆ? Jakim prawem? Co robię nie tak?! :why: Wszyscy mi mówią że jestem za dobry i że wszystkich nie uszczęśliwie naraz, bo się nie da. Mam dosyć tego! Zenonek i Shadowmere co robić?! Oczywiście teraz mam wyrzuty sumienia że Ją nie wiadomo jak zraniłem Tym, że nie chciałem jej zobaczyć ale ja nie mogłem na samą myśl o niej dostawałem pierdolca i skala lęku osiągała zenitu do tego stopnia że jak wychodziłem na zewnątrz to nie kontaktowałem prawie. Teraz się to unormowało, z tym że dalej czuję się jak jakaś szmata, bo kazała mi się "decydować" ale jak człowiekowi który ma nerwice i depresję i sam nie wie czego chce jak można coś kazać decydować?!! To chore, czuję się winien całej sytuacji!!! Ja nie chcę być już chory, ja mam już dosyć tego. Każda decyzja jaką podejmę mnie ZABIJA! Jestem za wrażliwy na życie ja już nie chcę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od kiedy choruję na nerwicę wszystkie nawet najbanalniejsze choroby przechodzę dużo ciężej. Tak jest również gdy biorę antybiotyki - czuję się bardzo osłabiona, do niczego i psychicznie też źle to znoszę. Tak ,że zupełnie możliwe ,że tak jest i u Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnietka68,

Przez wiele lat nie brałam do ust ani grama , ze strachu. Ale kiedyś się przełamałam i od tamtej pory zdarzało mi się. Nieraz nawet sporo. Ale wyłącznie na samym anafranilu. Ale ostrzegam ,że na początku możesz się dużo mniejszą dawką niż normalnie upić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja również nie raz piwkowałam biorąc anafranil, choć wiem że nie powinnam, ale tyje mojego :D ,żadnych dodatkowych negatywnych objawów, normalka, choć powiem że kiedy pierwszy raz spróbowałam to byłam tak przewrażliwiona że zaczyna mi się coś dziać, że masakra, ale luzik, ale wiadomo że każdy organizm reaguje inaczej, ale to było anafranil +depakina żadne uspakajacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×