Skocz do zawartości
Nerwica.com

borsuka

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez borsuka

  1. Dzięki refen, fajnie to sformuowałeś, właśnie mogę to nazwać przetwarzaniem czegoś przez mózg, bo w tym jest jakaś zasada. To się pojawia po czymś np. jestem wsród ludzi którzy przeklinają, to pojawiają się w myślach przekleństwa. Na terapi bylam indywidualnej przez 0,5 roku, byłam wtedy bez leków i było dobrze, choć trudno mi zrozumieć, że mówienie o przeszłości , wyciąganie brudów z dzieciństwa i opowiadanie o problamach z pracy , małżeńskich obcej osobie, która reaguje bez uczuć oże coś dać. Czasami myśle, ze to był tylko przypadek, ze wtedy czułam się dobrze. Czekam aż moja lekarka, która jest r ównież terapeutką wróciu z urlopu macierzyńskiego. Nie chcę się uzewnętrzniać znowu przed kimś innym...Cyba, że przyjacielem, ale takich chyba nie ma :-(
  2. borsuka

    zadajesz pytanie

    Tak, ale wystarczy czasami jeden fatalny dzień i zapominam, ze może być dobrze, że było dobrze i tak bardzo się wtedy boję... Wierzysz, ze to co się z nami dzieje to czysta chemia w mózgu,czy mamy na to jakiś wpływ???
  3. borsuka

    zadajesz pytanie

    Na pewno moja córeczka jak mówi "mamo kocham cię" a pozatym niewiele, zależy od nastroju.... Wstawać daje radę, kryzysy są wieczorami Wierzysz , że nadejdzie dzien, że obudziesz się "normalny", pamiętasz jeszcze jak to jest być normalnym?
  4. Podbuduje mnie ktoś??? Czy milczycie żeby mnie nie załamać???
  5. borsuka

    zadajesz pytanie

    Tak Co cię cieszy?
  6. Jestem tu od niedawna i nie zdążyłam wszystkiego wyczytać. Napiszcie mi co myślicie o moich natręctwach. Oprócz wyobrażania sobie, że np. umieram, albo nasuwania złych myśli na temat bliskich pojawiają się czasami jakgdyby urwane z kontekstu przekleństwa, albo kawałki zdań z przekleństwami. Mam świadomość ,że to są moje myśli, ale jakgdyby były obce, niechciane, jakby nie moje inaczej formuowane. Kiedyś taki natłok myśli pojawiał się gdy byla bardzo zmęczona i miałam stresujący dzień w fazie zasypiania "półsnu" teraz dużo rzadziej ale w momntach pełnej śiadomośći np. gdy siedze sama przed kompem i coś robię. Caly czas doszujuję się u siebie jakiejś poważnej choroby, choć 4 specjalistów oscyluje wokół nerwicy natręctw, (jestem na anafranilu, byłam na seroxacie). .Jedna z lekarek po opowiedzeniu powyższych objawow stwierdzila "dziwne". Boję się, ze to początki czegoś poważniejszego, czy to nie jakie głosy słyszane w mojej głowie. Ma ktoś z Was podobnie :-( ??
  7. Ja czasami lampkę winka łyknę i nie widzę żadnych szczególnych objawów. Lekarz mi powiedział, że czasami wolno, tylko żeby nie czytego alkoholu bo wykończy wątrobę.
  8. Witam, jestem po wizycie u lekarza. czuję się bardzo dobrze. Jedynie kazał mi nie dzielić na połowę dawki 75, tylko zażywać tabletkę w całości rano lub wieczorem. Jadłowstręt powoli mija. Na mnie bardzo dobrze dziala anafranil, po miesiącu jest po prostu normalnie. Następna wizyta dopiero za 2 miesięca jak coś to mam dzwonić. Jedynie mnie zdołował faktem, ze na anafranilu nie mogę "zaciążyć" a ja tak bardzo chciałam powoli zacząć mnyśleć o drugim maleństwie... boję sie, że nie uda się nigdy odstawić leków :-(
  9. Cytrynka, senność trochę mija po 4 kawach dzienie, muszę wytrzymać największy kryzys około 20 i potem jest lepiej. Trochę mi sie wszytko zdezorganizowało, musiałam zwolnić tempa z drugą pracą , do której siadam wieczorami, ale przy tak silnym ataku nerwicy i tak bym nie dała rady pracować. Całkowicei natręctwa nie ustąpiły, sporadycznie coś się dzieje i jest to do wytrzymania. Boję się zacząć brać tak dużej dawki. W przyszły czwartek idę do lekarza - zobaczymy co powie. Biorę dodatkowo na złagodzenie skutków propranolol, ponoć uspokaja serce. Cytrynka a co Ty bieżesz? też zmagasz się z nerwicą natręctw?
  10. Tak od 3 tygodni. Dawka 2 0,5tabl. 75SR. Lekarz kazał brać 2 razy dziennie po całej, ale chyba nie jestem w stanie przez tę senność właśnie i przez pierwsze 3 dni czułam się jak pijana. Jak na razie dobrze się czuję po tej dawce, natręctwa trrochę ustąpiły i nastrój jest ok. z tym chudnięciem to tak - mam zaburzone łaknienie. Wiecznie byłam na dietach a teraz po prostu nie mam apetytu, opycham się słodyczami, na widok kiełbasy dostaję nudności :-) cytrynka84 libido :-)))
  11. Ja całe szczęście po Anafranilu nie czuje chyba zspłycenia uczuć - na pewno nie w stosunku do najbliższych. Na pewno jestem bardziej obojętna na sprawy w pracy, nie przejmuje się tak opiniami innych, problemami. A co do seksu to na mnie działa wprost przeciwnie. Ale ja chyba większość objawów jakoś odwrotnie odczuwam - chociażby o że schudłam po nim w przeciągu 3 tyg. prawie 5 kg , co mnie akurat cieszt :-) Więc głowa go góry, tym co się boją o przeżywanie zakochania
  12. Witam, jestem tu nowa. Leczę się na nerwicę natręctw 12 lat z przerwami. Obecnie jestem na anafranilu 75SR od 4 tygodni (biorę po pół tabletki rano i wieczorem). jest lepiej, ale skutki uboczne straszne. senność, że zasnęłabym na stojąco, uczucie gorąca i dziś wróciły jakieś stany lękowe. Nie wiem czy skutek uboczny czy nasilenie choroby. :-) Wierzę, że jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie....
×