Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[LilaWolken]

Aranjani, czo?

[Gość]

Saiga, ona lezy, jemu leży a ona rechocze

 

LilaWolken, uśmiecham się do Ciebie

[Gość]

Saiga, ona lezy, jemu leży a ona rechocze

 

LilaWolken, uśmiecham się do Ciebie

[LilaWolken]

Aranjani, no widzę właśnie. :)

[LilaWolken]

Aranjani, no widzę właśnie. :)

[omeeena]

wykończony, co tak wcześnie?

[omeeena]

wykończony, co tak wcześnie?

[LilaWolken]

Saiga, siemsą :*

[LilaWolken]

Saiga, siemsą :*

[Gość]

LilaWolken,

 

omeeena, a daj się chłopakowi wyspać :)

[Gość]

LilaWolken,

 

omeeena, a daj się chłopakowi wyspać :)

[Arhol]

Aranjani, eee,ta zagadka....

nieważne.

Co dziś na obiad miałaś ?

LilaWolken, co tam

[Arhol]

Aranjani, eee,ta zagadka....

nieważne.

Co dziś na obiad miałaś ?

LilaWolken, co tam

[Ferdynand k]

wykończony, co tak wcześnie?

To do Saraid to dobranoc było

[Ferdynand k]

wykończony, co tak wcześnie?

To do Saraid to dobranoc było

[omeeena]

Aranjani, a czy ja mi trąbię nad uchem? Tylko chciałam zaśpiewać do snu...

[omeeena]

Aranjani, a czy ja mi trąbię nad uchem? Tylko chciałam zaśpiewać do snu...

[Gość]

LilaWolken,

 

omeeena, a daj się chłopakowi wyspać :)

 

 

dopadł mnie podejrzanie dobry humor... zaraz pewnie coś pierd****... z niepokojem patrzę na żyrandol ... Saiga !!!!!!!

 

-- 21 lut 2013, 23:43 --

 

omeeena,

[Gość]

LilaWolken,

 

omeeena, a daj się chłopakowi wyspać :)

 

 

dopadł mnie podejrzanie dobry humor... zaraz pewnie coś pierd****... z niepokojem patrzę na żyrandol ... Saiga !!!!!!!

 

-- 21 lut 2013, 23:43 --

 

omeeena,

[omeeena]

No tak, wykończony, pewno wolałby trąbienie....słowik ze mnie żaden

[omeeena]

No tak, wykończony, pewno wolałby trąbienie....słowik ze mnie żaden

[Gość]

Saiga, fasolke po bretońsku

[Gość]

Saiga, fasolke po bretońsku

[Arhol]

Aranjani, Uważaj,to pułapka

A głupawa jest fajna,póki jest.

( a w zagadkę musiałem się poważnie 2 razy wczytać by zrozumieć... )

[Arhol]

Aranjani, Uważaj,to pułapka

A głupawa jest fajna,póki jest.

( a w zagadkę musiałem się poważnie 2 razy wczytać by zrozumieć... )