Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)


cicha woda

Rekomendowane odpowiedzi

nova_2013, Nie w tym chorym kraju, ten człowiek miał już nieprzyjemności w sądzie,ale nasze prawo jest tak efektywne, że płakać się chce..

 

Ja miałem też świetne dzieciństwo, chociaż później trafiłem na nieciekawe towarzystwo. Nieszczęścia chodzą po ludziach.

 

Ja się zastanawiam po co Ty bierzesz leki skoro masz łagodne te objawy. Ja nie biore.. bo można się uzależnić i w paść z deszczu pod rynnę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tutaj dochodzi do mojego wewnetrznego konfliktu Neon

 

Myslalam, ze uda mi sie przeczekac do czasu terapii bez farmakologii ale podczas ostatniego ataku wpadlam w tak beznadziejny nastroj, ze postanowilam jednak wziåc te tabletki. Ostatnie dwa tygodnie przed rozpoczeciem kuracji mialam potworne wahania nastroju. Sama siebie nie poznawalam. Z godziny na godzine popadalam ze skrajnosci w skrajnosc, albo szloch i placz albo uniesienie i smiech. Jak taki emocjonalny dziwolåg. Przestraszylam sie swojej choroby i chyba poczulam stan obledu. Wzielam pierwszå tabletke juz w desperacji.

 

Podobno citalopram nie uzaleznia wiec jesli terapia behawioralna odniesie skutki to mysle, ze bede mogla stopniowo odstawic leki. Sama juz nie wiem czy popelnilam blåd zaczynajåc farmakologie czy dzieki niej poprawil sie moj stan. W pazdzierniku zarejestrowalam sie na tutejsze forum i jeszcze wtedy sie ludzilam, ze pomoge sobie sama. Po niespelna 2 miesiåcach wrocilam tu ponownie i wowczas zaczelam brac cital.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ten stres, robisz coś w kierunku jego redukcji, czy chcesz się wyleczyć, żeby wrócić do tych sytuacji stresogennych? 12 lat bez urlopu, ciągła praca, to już niestety chyba nie przejdzie po ataku choroby, będziesz musiała coś zmienić w swoim życiu. Odciążyc organizm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, nauczylam sie aby szanowac swoj wolny czas od pracy i poswiecic go wiecej dla siebie i rodziny. Ja sie tak zaangazowalam w swojej pracy, ze 10-12 godzin szesc dni w tygodniu mijalo mi jak z bicza strzelil. Teraz obiecalam sobie, ze bede pracowac tylko 5 dni w tygodniu i max 8 godzin jak przystalo na obywatela. Mam za swoje ! I place za to ogromnå cene w tej chwili. Ale mam tez nadzieje, ze obecne 1,5 miesiåca wolnego wypoczne solidnie i powroce do pelni zdrowia.

Choc juz dzis palnelam do meza, ze moze wroce do pracy 11 stycznia, nastepnego dnia po pierwszej terapii behawioralnej. To jakas mania pracoholika !

 

Jest tylko jeden problem.... otoz od listopada czuje ogromny strach przed prowadzeniem samochodu i te ataki paniki dopadaly mnie wlasnie w samochodzie.

A przeciez nigdy nie bralam udzialu w zadnym wypadku ani stluczce. Skåd te emocje gdy tylko odpalam silnik ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taka sama jak w POLSCE czyli 03.00

 

W Finlandii jest godzine pozniej, a w Anglii godzine wczesniej.

 

Neon, bardzo milo mi sie z Tobå rozmawia i zauwazylam, ze Ty tez jestes nocny marek :D

Ja padam przy 3 w nocy i bede juz uciekac. Ale z przyjemnosciå porozmawiam z Tobå jutro i nastepne dni.

Bywam tutaj na forum ( ataki) , na Escitalopram i czasami na zjednoczone stany lekowe. Ale na tym ostatnim mam wrazenie, ze to aktywny czat dla zgranej paczki i jakos nie ogarniam tych rozmow o rajstopach, kremach czy pachnidelkach. Wydaje mi sie, ze ZSL jest bardziej okupowany przez malolaty.

 

Bardzo Ci dziekuje za dzisiejszå rozmowe i zycze milego oraz pogodnego piåtku.

 

Buziaki xxx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pika30

 

odstawilas esci po 4 dniach ? Zaczelas brac polowe dawki czy od razu calå ?

 

tak po 4 dniach...

przez dwa dni po 0,25 i dwa dni 5mg i odstawiłam, bo tak mnie ten lek zamulał że nie miałam ochoty rano wstać do płaczącego dziecka w łóżeczku.... także weź to sobie w ogóle wyobraź, masakra jakaś...

 

-- 02 sty 2014, 21:17 --

 

ja od kilku dni kiepsko się czuję...głowa mnie boli z tyłu,kark sztywnieje i zawroty lekkie i kołatanie serca...i nogi miękkie i zimne...masakra jakaś...

u mnie coraz gorzej, byłam u bioenergoterapeuty i wydaje mi się że od tego mi gorzej, jutro znowu jestem tam umówiona...

już się nie mogę doczekać tej psychoterapii...jeszcze 5 dni

Probowalas kiedyś tulic się do drzew i czerpać z nich energię,mówił mi to dawniej mój kolega który miał straszną nerwicę lekowa. Doradzil jemu to jakiś zielarz u którego się leczył i o dziwo pomagało jemu to. Sam nigdy tego nie próbowałem ale z tego co mi mówił to brzoza jest jednym z drzew które wplywalo na niego kojąco. Może sam sprubuje?

 

Sent from my HTC One using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bywam tutaj na forum ( ataki) , na Escitalopram i czasami na zjednoczone stany lekowe. Ale na tym ostatnim mam wrazenie, ze to aktywny czat dla zgranej paczki i jakos nie ogarniam tych rozmow o rajstopach, kremach czy pachnidelkach. Wydaje mi sie, ze ZSL jest bardziej okupowany przez malolaty.

 

 

 

ZSL został przeniesiony z ataków. Gdyz dośc mieliśmy zamartwiania się i czytania o kolejnych atakach a co za tym idzie dodatkowo sie nakrecać.

Z założenia ZSL jest/był i bedzie watkiem spamowym w którym pisaliśmy i bedziemy pisac o wszytkim poczynając od rajstopek , kremów skończywszy na tym jak sie dzis czujemy :mrgreen:

 

 

Nie widze nic niestosownego w tym ze bardzo polubilismy się i dobrze nam razem :great:

 

btw. lata tez swoje mamy ale czy zycie polega na tym by byc wiecznie poważnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy komuś udał się przestać wsłuchiwać w siebie? Chodzi mi głownie o serce, czasem już mnie zaczyna to ostro denerwować jak kładę się i słyszę jego bicie, lub siedzę i czuję w ciele bicie. Nie jest tak ciągle ale się pojawia. Ogólnie byle coś ukłuje, zawiruje, i już 1000 czarnych myśli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, Cześć

Ja też się staram ale np. kładę się spać i słyszę bicie, leżę przed tv słyszę, idę na siłownie nie czuję bicia serc siedzę w domu na kanapie czuję... o co kaman się pytam? Kiedyś było inaczej, kiedyś go nie słyszałem i nie czułem no chyba, że po wysiłku fizycznym ale nie zwracałem na to uwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

 

nerwa fajnie to wszystko napisałaś...mogłabyś być terapeutą :)

 

michalb ja się w siebie wsłuchuję...na punkcie swojego serca mam fioła...często sprawdzam puls...

 

Ostatnio mam jakieś gorsze dni...nie wiem czemu...a miałam już ze dwa dni oddechu...i nawet na luzie się czułam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33, gosiulek, heeej!!! :)))

 

-- 03 sty 2014, 11:23 --

 

nova_2013, wracajac jeszcze do tej wczorajszej dyskusji o emocjach. Ja mailam wrazenie, ze Wiesiek mial bardziej tak jak ja. Chodzi o to, ze np. jesli odczuwasz lęk, ale nagle poczucjesz taka prawdziwą zlość, to jakby ta emocja wypiera ten lęk. (ogolnie są tez teorie, ze lęk bierze sie ze stlumionej zlości, złość tworzy jakas "energie" nie jest ona uswiadomiona (ani tym bardziej wyrazona) wiec ta energia wydostaje sie na zewnatrz w postaci ataków paniki). Moze byc to zlosc a moze byc inna emocja.

 

I ja np. mialam tak, ze jak poczulam tą zlosc to nalge w ogole nei czulam lęku (juz mialam tak kilka razy). A Wiesiek pisał tez kiedys pamietam, ze jak poczul taki wewnetrzny smutek, ale tak go naprawde czul - to mial to samo, ze przeszedl mu wtedy lęk, i mimo smutku, czul sie ogolnie dobrze. Wiec cos w tym jest.

 

-- 03 sty 2014, 11:27 --

 

A co do tego, czy ktos mial dobre dziecinstwo czy patologie - to tak naprawde nie ma znaczenia.

Bo zobaczcie, mozna miec super dziecinstwo, miec wszystko... ale np. mozna sie czuc przytloczonym tym, ze w domu zawsze czeka mama z obiadem, pilnuje, zeby dziecko zjadlo, zawsze dba,z eby zrobic mu kanapki na wyjscia itp. Niby super, wszystko ok, ale dziecko moze czuc złość, ze chce miec np. bardziej swoje zycie czy cos. Ale jednoczesnie wie, ze przeciez mama chce dobrze, nie robi nic zlego - wiec jak się o takie coś złościc ? no ciezko...

Wiec juz gotowe stlumienie :)

 

I juz pomijajac dziecinstwo, to wydaje mi sie, ze to jest czesty problem, nie taka typowo ZŁA sytuacja, tylko dobra... ktora racjonalnie jest idealna, ale emocjonalnie jakos nam nie pasuje. Ja np. mam super prace, i tak racjonalnie myslac, nie moglabym trafic lepiej, bo mam wszystko czego potrzebuje w niej. Ale jednak emocjonalnie juz mam jej dosyc - i taki konflikt sie robi - ze z jednej strony czuje sie zle, pracujac tu, a z drugiej wiem, ze tak naprawde nie powinnam narzekac. I znowu, idealna stuacja do stlumania emocji, bo ROZUM mowi, ze nie powinnam tak czuc czy myslec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim:)

u mnie nadal kiepsko, lęki są, mąż pojechał 100 km poza miasto i to dla mnie masakra straszna nie wiem czy wy też przeżywacie tak swoje wyjazdy albo bliskich ale ja na tym punkcie mam istna paranoje;/ moze dlatego ze tata byl alkoholikiem i do konca jego zycia liczylam na to ze wkoncu bedzie okazywal mi tą ojcowską milośc... niestety nie doczekałam sie umarl w 2012;( nie potrafie sie pogodzic ale z obserwacji widze ze poprzez brak kontaktu z ojcem mialam problemy w kontaktach z plcią przeciwna.. czy to wujek czy kolega to dla mnie byl koszmar... nie umialam sie zachowac... teraz jestem uzalezniona od obecnosci meza bo taty juz nie ma wiec chyba przeszlo to na innego mezczyzne... a moze po prostu oni jedynie maja na tyle sily i sa w stanie mi pomoc?? nie wiem...

ktos pytal czy ma ktos u mnie w rodzinie padaczke... ma wujek poalkoholowa czyli to jest nabyta nie dziedziczna... a ja dostalam dwoch atakow w zyciu... oba na 4 dzien od odstawienia cloranxenu... znalazlam nawet na jakims forum osobe ktora podobnie od benzo leczy sie na padaczke tylko u niej nikt nie powiazal jednego z drugim a u mnie lekarze tego nie wykluczyli... ponadto dziadek alkoholik tata alkoholik moze mam sklonności do uzaleznien??

w sumie to jak przestalam brac cloranxen to trzeslam sie jak galaretka....

ktos pisal że boi sie ataku padaczki...chyba nie ma czego sie bac na zapas.. ja majac diagnoze odsuwam te mysli na bok poniewaz wiem ze ataki paniki, nerwy, hiperwentylacja, za malo snu sa jedna z przyczyn wystapienia ataku u epileptyka... skoro zle sie czujecie od nerwicy to raczej atak wam nie grozi bo juz byscie mieli... co do mnie to glupota i za mala wiedza o benzo... odstawilam z dnia na dzien i mam za swoje... tamte ataki mialam wmaju w odstepie 2 tygodni a od pol roku ani jednego wiec to tez mnie utwierdza w tym przekonaniu do tego ulotka i artykuly o benzo...

 

-- 03 sty 2014, 13:25 --

 

moje posty są bardzo haotyczne a moje slownictwo bardzo ubogie wiec nie obrazcie sie...bardzo chcialabym ladnie pisac i wladac pieknym slownictwem ale jabardziej umysl ścisly niz humanistyczny;/ co nie powiem ale przy mojej wyobrazni, braku znajomych i checi gadulstwa mogloby byc odwrotnie bo chociaz moglabym pisac i wyrzucac z siebie swoje emocje;/

 

-- 03 sty 2014, 13:29 --

 

mam jeszcze takie ogolne pytanie do wzystkich... jak długo walczycie z nerwica? w jaki sposob? i z jakimi skutkami? a moze ktos juz calkiem sie jej pozbyl?

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

ZSL został przeniesiony z ataków. Gdyz dośc mieliśmy zamartwiania się i czytania o kolejnych atakach a co za tym idzie dodatkowo sie nakrecać.

Z założenia ZSL jest/był i bedzie watkiem spamowym w którym pisaliśmy i bedziemy pisac o wszytkim poczynając od rajstopek , kremów skończywszy na tym jak sie dzis czujemy :mrgreen:

 

Nie widze nic niestosownego w tym ze bardzo polubilismy się i dobrze nam razem :great:

 

btw. lata tez swoje mamy ale czy zycie polega na tym by byc wiecznie poważnym?

 

 

Moze jeszcze raz przeczytaj moje slowa bo chyba odczytalas moj post zbyt szybko i po drodze zgubilas sens mojej wypowiedzi :

 

Bywam tutaj na forum ( ataki) , na Escitalopram i czasami na zjednoczone stany lekowe. Ale na tym ostatnim mam wrazenie, ze to aktywny czat dla zgranej paczki i jakos nie ogarniam tych rozmow o rajstopach, kremach czy pachnidelkach. Wydaje mi sie, ze ZSL jest bardziej okupowany przez malolaty.

 

Ani jednego slowa o negacji osob, ktore uczestniczå tam na forum. Ani obrazania kogos czy oceniania w mojej powyzszej wypowiedzi. Wiec prosze, nie wsadzaj slow w moje usta ktorych nigdy nie wypowiedzialam.

 

Natomiast Tobie Enii moge zarzucic oblude ! Dowod :

 

ZSL został przeniesiony z ataków. Gdyz dośc mieliśmy zamartwiania się i czytania o kolejnych atakach a co za tym idzie dodatkowo sie nakrecać.

 

czy to nie dzis powitalas forumowiczow oto tymi slowami ?

 

Kochani Witajcie :*****

 

Jak Wam sie spało??

 

U mnie masakra. Wczoraj połozyłam sie i szyja mnie bolała (pewnie od siedzenia w złej pozycji). Ale ja bym nie była soba jakbym nie musiała jej zmacać. No i traf chcial ze bolało mnie tam gdzie mam wezła wyczuwalnego.. I juz wkręt ze pewnie źle mi USG zrobił. I to na pewno chłonniak/ziarnica bo w Sylwka wypilam likier :why: . Rozterepało mnie znów. W nocy obudziłam sie i nic juz nie bolało. Oczywiście koszmary miałam. Rano wstałam i juz mnie tłucze terepaczka, stopa mrowi i co chwile macam sie po tym węźle chłonnym :why: :why: :why:

Myślałam ze juz wkręty mi przeszły a tu od nowa jazda. Dość mam

 

Powroc do swojej wypowiedzi i moze przeczytaj jå kilkakrotnie dla lepszego zrozumienia :

"Gdyz dośc mieliśmy zamartwiania się i czytania o kolejnych atakach a co za tym idzie dodatkowo sie nakrecać. "

 

Nie nakrecaj sie Enii i nie koloryzuj czyis wypowiedzi ! A zanim odpowiesz komus przemysl wpierw ze 3 razy aby w Twoich zarzutach ponownie nie znalazla sie obluda. Zycze Tobie Enii ogromnego dystansu do siebie samej i poskromienia agresywnych ocen wobec innych forumowiczow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, hahaha nastepna czepialska.. Ręce opadają. Troche dystansu Kobieto do zycia i innych. I nie ładnie szpiegowac czyjes wypowiedzi i szukac dziury w całym.

 

Wiesz mnie guzik obchodzi co sobie o mnie myslisz.

 

 

I to raczej Ty masz problem z czytaniem. Wklejaj cała wypowiedz a nie frag. który Tobie odpowiada

 

Po drugie JA sobie bede pisała co bede chciała, bo podobno małolata jestem< ciesze sie z tego ogromnie> Skoro z małolatami sie nie zadajesz to czemu masz w podpisie ZSL - to tylko dla zaufanych osób.

 

Z mojej strony koniec :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, hahaha nastepna czepialska.. Ręce opadają. Troche dystansu Kobieto do zycia i innych. I nie ładnie szpiegowac czyjes wypowiedzi i szukac dziury w całym.

To nie jest szpiegostwo, tylko wytkniecie hipokryzji.

Z mojej strony koniec

Bardzo dobrze. Oszczedzisz sobie dalszej kompromitacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013, ZSL jest watkiem o wszystkim i o niczym i takim watkiem pozostanie. Piszemy tam rowniez o swoim samopoczuciu ale nie jest to temat przewodni jak tutaj bo ilez mozna o tym pisac i tym zyc i sie nakrecac dodatkowo? Nie rozumiem czemu Enii jest obludna? Napisala co sadzi.Poza tym takie slowa pod palcami osoby ktora nie ma o Enii pojecia i ktora ma sie za osobe dorosla , ... malo to dojrzale ;)

I tyle .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie nerwa, chocovanilla, gosiulek, michalb, Wiesiek i pozostali

 

wybaczcie mi moj dzisiejszy pierwszy post, ktory byl skierowany do Enii.

Akurat gdy sie zalogowalam to byla jej wypowiedz jako ostatnia na tym forum i w czasie kiedy odpieralam jej zarzuty, zdåzyliscie napisac swoje posty.

 

Nerwa - mysle, ze trafilas w sedno jesli chodzi o brak znaczenia czy ktos mial dziecinstwo uslane rozami czy kolcami. Bo jak mowisz, ten ochronny parasol, ktorym rodzice chronili swojå latorosl, moze odniesc skutek przeciwny w zyciu doroslym.

Natomiast jesli chodzi o zlosc do innej osoby ... hmmm... to uczucie jest mi bardzo dalekie. Jesli juz jå poczuje to przewaznie "odwracam sie na piecie" i odchodze bo wychodze z zalozenia, ze nie warto ladowac sie ujemnie z powodu glupoty innych. To taka pasywna strona mojej osoby. Ale pewnie dzieki temu oszczedzam sobie i innym niepotrzebnych i zle wplywajåcych emocji.

 

chocovanilla - Twoj post wprowadzil mnie w ogromnå trwoge ale nie z powodu dla ktorego mialabym sie obawiac epilepsji tylko z powodu tak strasznych spustoszen w Twoim organizmie z powodu dlugotrwalego zazywania lekarstw. Poprostu jest to dla mnie niezrozumiale, ze lekarz, ktory Cie prowadzil , kompletnie zignorowal swoj obowiåzek powiadomienia Ciebie o skutkach naglego odstawienia leku jak rowniez ubocznych skutkow zwiåzanych z dlugotrwalym zazywaniem. To nie miesci mi sie w glowie, ze lekarz ktoremu zaufalas, zbagatelizowal swojå powinnosc.

 

Mam nadzieje, ze Twoj organizm powolutku zwalczy te napady padaczki i powrocisz do pelni zdrowia. Tego Ci zycze z calego serca !!!

 

A jesli chodzi o slownictwo....

nie powinnas sie tym zupelnie martwic. Ja rowniez zdaje sobie sprawe, ze moje zdania nie så gramatyczne. Jest to spowodowane bardzo dlugim pobytem na zachodzie i brakiem codziennych kontaktow z rodakami. Na codzien posluguje sie szwedzkim i angielskim, na Facebooku pisze w j.niemieckim ale i tak uwazam, ze po tylu latach nadal dobrze sobie radze w j.polskim. Pewnie nie ten szyk i czasami zla odmiana przymiotnikow no i "wypadanie slowek" z pamieci.

Pamietam jak gdzies na forum zamiast uzyc slowa wrozka napisalam czarodziejka , a przeciez oba slowa rozniå sie diametralnie i majå inne znaczenie. Ja wowczas kompletnie nie moglam sobie przypomniec slowa WROZKA. Kiedys innym razem przetlumaczylam na polski tak : oblicz pole tego figura hehehe

zamiast tej figury. No ale to wynika z przedrostkow meskich w j.niemieckim i nieodmieniania rzeczownikow w obcych jezykach.

 

Poprostu po tylu latach spedzonych za roznymi granicami coraz gorzej posluguje sie naszym ojczystym jezykiem. I nad tym ogromnie ubolewam.

 

No to tyle. Trzymajcie sie i zycze Wam milego popoludnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×