Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

bo sobie to cały czas wmawiasz , zacznij myslec inaczej

Nie wmawiam....teraz waże 95 kg.....przy wzrości 184cm........i to wygląda fatalnie....jeszcze mam takie pogrubienia na twarzy >///w dodatku pryszcze które mi zejsc nie chcą w ogóle.....

 

 

 

ale sa tez kobiety, które szukaja wsparcia, zrozumienia,akceptacji i wrazliwych męzczyzn,

nie moze byc tak zebys Ty miał same złe cechy;)

wiecej optymizmu:)

No tak ale jakos w sumie nigdy nie widziałem pięknej kobiety z obrzydliwie grubym chłopakiem,natomiast wiem że psychiczne napewno mam jakieś dobre cechy..

nie załamuj sie i nie wmawiaj sobie tego ze jestes beznadziejny bo to nie prawda

Myśle,że fizycznie jestem beznadziejny natomiast ogólnie jako człowiek taki beznadziejny nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wmawiam....teraz waże 95 kg.....przy wzrości 184cm........i to wygląda fatalnie....jeszcze mam takie pogrubienia na twarzy///w dodatku pryszcze które mi zejsc nie chcą w ogóle.....

 

 

czyli jestestes typowym misiem, ze tak powiem, a kobity lubia sie czasami do takiego przytulic:D

a te 95 kg to dobrze, bedziesz miał przynajmniej szczego mase mięsniiową wyrobic, tzn przemienic tłuszcz w miesnie;)

 

No tak ale jakos w sumie nigdy nie widziałem pięknej kobiety z obrzydliwie grubym chłopakiem,natomiast wiem że psychiczne napewno mam jakieś dobre cechy..

 

ja widziałem:0 bo czasami tka jest ze to kobiety sprawiaja ze facet zaczyna o siebie bardziej dbac.

 

zreszta to piekna czasami jest mylne, bo trzeba miec tez w głowie poukładane, a te piekne kobiety moga byc to takie lalki do towrzystwa i w głowie pustka. no i dla przykładu powiem ze taki typowy kark z siłowni, który rozumem nie grzeszy wybiera własnie takie laski po przesadnym solarium i w rózwej kiecce:D no i oni do siebie pasuja(zasttrzegam z eto nie regóła) bo jezlei kobiet sie ceni to poszuka sobie bardziej inteligentnego partnera.

 

zreszta jak widzisz ich na ulicy to co mozesz o nich wiedziec, moze oni nawet w ciagu dnia słowa ze soba nie zamieniaja, bo nie potrafia rozmawiac, albo on ja bije,itp, albo sie zdradzaja,a sama cielesnosc to chyba zamało. czy chciałbys byc w takim zwiazku bo ja nie.

 

 

bo w sumie masz racje z tym że umiejętność przykręcania śrubek i te inne umiejętności nie są ważne>

 

a to sie przydaje, przeciez tego mozna sie nauczyc, to zadna sztuka;)(choc nie koniecznie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wam o jak milo Darku że w końcu lepiej oby tak dalej ;) zobaczysz, że będzie juz tylko lepiej ;) a ja od 2 maja do pracy idę nie powiem żebym nie miała stresa mam i to :shock: porobiłam badania jedne są ok ale z prolaktyną bedę musiala powalczyć żeby ją obnizyć :roll::? a tak po za tym wszystko ok u mnie poporacuje 2,5 m-ca a dalej się zobaczy jak będzie i co :roll: nie lezy mi za bardzo praca świątek piątek i niedziela ale co poradzić :x trzymajcie się wszyscy cieplutko :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wstałem jak zwykle pozno, bo wlasnie co:D ale z wiara ze moge wszystko zrobic, i jade zaraz na uczelnie robic badania do mojej pracy mgr, , cos zjesc na miasto itp. a pózniej małe zakupy, zby sobie humor poprawic, no i duzo owoców i winko na wieczór, hehe

 

a lezac wczoraj na łozu jak zwykle wiele refleksji i ciekawych pomysłow moze uda sie je zrealizowac...miłego dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj do 4 nad ranem pisałem program i o 8 wstałem żeby go dokończyć. Ale jestem szczęśliwy - działa

 

no to gratuluję i zamawiam program do samorobienia się mojej nudnej roboty :mrgreen: oczywiście rabaty po starej znajomości mile widziane 8)

 

A ja zdrowieję!! :lol: Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Powoli ostawiam leki (samowolka, ale czuję, że ich już nie potrzebuję). Na razie żadnych skutków ubocznych itp. Ogarnął mnie optymizm i wiara we własne siły. Ehhh, żeby tak cały czas było!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darek, piszesz, że mam się nie poddawać, a sam to robisz.

Ja już teraz wiem, że nie liczy się tylko wygląd, bo jakieś wrażenie na tej dziewczynie musiałem wywrzeć skoro z nią kręciłem jakiś czas, a atletą nie jestem choć co prawda przybrałem jakieś 9 kg w ciągu roku, ale i tak mam niedowagę jakieś 10kg...

Po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że ona też coś musi mieć z garem nie tak, skoro się tak dziwnie zachowywała(choć biorąc pod uwagę sytuację w jakiej się znajdywała to zrozumiałe...). No i ja również(a raczej przede wszystkim) schrzaniłem sprawę, teraz widzę swoje błędy i żałuję. Tak bardzo chciałbym być z nią, ale to już niemożliwe.

Zresztą nie wiem czy nie nasłała na mnie ochrony gdy czekałem na nią pod bursą(napisałem jej esa że czekam pod bursą i chciałbym chwilkę pogadać, ona niestety nie przyszła), bo akurat kiedy odchodziłem stamtąd po jakiś 30 minutach, wtedy podjechał ich samochód i koleś jak wysiadł wskazał kiwnięciem głowy na mnie i coś mówił do swojego kumpla(z uśmiechem) i właśnie to mnie dobija, że ja dla niej wszystko bym zrobił(ostatnio przez nią chciałem sobie żyły podcinać, ale nikt poza wami tego nie wie), a ona na mnie ochronę wzywa, jak na kogoś kogo by się bała, że jej zrobi krzywdę. :cry: Po tym stwierdziłem, że faktycznie muszę być jakimś świrem, który popadł w manie na jej punkcie.

 

Tak bardzo to boli i mnie dobija....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatnie dni były nawet niezłe, powróciłem do treningów nawet wrócił mi troche apetyt, ale dzisiaj znów coś sie popsuło:/ W nocy nie mogłem spać, rano wstałem jeszcze bardziej zmęczony niż sie kładłem spać. Dzisiaj znów miałem pare razy lęki, w dodatku sie wkurzyłem bo kolega poprosił mnie o pewną przysługę, ja sie zgodziłem a później dopiero pomyślałem ile bedzie z tym roboty i już powiedziałem że na pewno da rade zrobic więc raczej nie bede tego odkręcał:/

 

Anonim nie łam sie. Zachowanie dziewczyny naprawde dziwne... Wiem co czujesz, ja w liceum miałem podobną sytuację, a najgorsze dopiero było jak LO sie skończyło i przestałem ją widywać... Teraz, pomimo tego że jeszcze czasem o niej myśle to już nie czuje takiego bólu jak wtedy. Cięzko cokolwiek poradzić, a może za bardzo sie starasz? Może gdybyś troche odpuścił to by jej na tobie zaczęło troche zależeć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nic takiego, poprostu ćwicze sobie w domu po to aby poprawić sylwetke i nabrać trochę masy, jeżdze też na rowerze dla poprawy kondycji;) Ogólnie chce coś robić aby nie spędzać tyle czasu przed komputerem... Dzięki temu czuję że mam pewną kontrolę nad swoim życiem... Wszystko jest fajnie dopuki dobrze się czuje, a gdy znów coś mnie bierze to zaczynam mieć wszystkiego dosyć:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

;/ Chyba pierwszy raz mam jakies skutki uboczne od tabletek. Zdenerwowalam sie bo nie moglam ich znalezc i juz myslalam ze ktos mi je zabral ale jak znalazlam to wzielam i automatycznie mnie taka fala goraca zalala ze myslalam ze sie ugotuje , do teraz mnie trzyma. To pewnie efekt tego ze przerwalam branie lekow a teraz znowu zaczynam ...

A tak pozatym to dzien taki sobie. Nie chce mi sie pisac dlaczego xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anonim nie łam sie. Zachowanie dziewczyny naprawde dziwne... Wiem co czujesz, ja w liceum miałem podobną sytuację, a najgorsze dopiero było jak LO sie skończyło i przestałem ją widywać... Teraz, pomimo tego że jeszcze czasem o niej myśle to już nie czuje takiego bólu jak wtedy. Cięzko cokolwiek poradzić, a może za bardzo sie starasz? Może gdybyś troche odpuścił to by jej na tobie zaczęło troche zależeć?

 

No ja właśnie skończyłem LO... Już jej pisałem, że dam jej spokój skoro tego chce(po tym jak przestała się własnie w ogóle odzywać...), ale o tym dokładniej w poprzednim moim poście(albo w jeszcze poprzednim). Gdy dawałem jej spokój na jakiś czas to jedyne co ona robiła to puszczała do mnie sygnały, jakby dając znak, "hej, ja żyję" Ale ja schrzaniłem sprawę, bo zamiast z nią porozmawiać to ograniczyłem kontakty głównie do smsów i mejli... Może ze 3 razy z nią gadałem... Z drugiej strony ona ciągle była z koleżankami i trochę głupio mi było podchodzić i gadać z nią przy wszystkich...

 

Przez to wszystko w ogóle nie chce mi się uczyć do matury...Czuję, że jej nie zdam :roll: właściwie wszystko mam gdzieś, nie widzę, swojej przyszłości, boję się jej,

Boję się też tego że upodabniam się do mojego zmarłego ojca, choć nie był złym człowiekiem, ale ja przejąłem wszystkie negatywne cechy, np. to że jestem wybuchowy, a jak wpadnę w szał to...przedmioty latają..... :/

Zresztą jedyne co mi cały czas chodzi po głowie to samobójstwo...nie chcę żyć w tym bólu, wiedząc, że nigdy nikogo już nie poznam :(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mój dzisiejszy dzień pełen przemyślen i z nosem w ksiażkach. Choć brała mnie mała chandra, ale ja się nie dałam jej pokonać. Optymistycznie dziś myślę. Nic mnie nie interesuje, mam wrażenie, z ejestem chłodną osoba, a wcale się taką nie uważam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie widzę, swojej przyszłości, boję się jej

Ja też sie boje przyszłości, i chyba najbardziej samotności. Ja sam już nie wiem z czym walcze czy mam nerwice czy depresje. Chyba moja nerwica powoduje dodatkowo depresje...

Zresztą jedyne co mi cały czas chodzi po głowie to samobójstwo...

Mi też czasem takie myśli chodzą po głowie, ale trzeba jakoś je odpędzać, robić coś żeby tylko o tym wszystkim nie myśleć.

wiedząc, że nigdy nikogo już nie poznam

Ja ciągle mam nadzieje, że kogoś poznam i wtedy życie bedzie miało sens. Żyję tą nadzieją i chce być kiedyś w końcu szczęśliwy. Wiem że to kiedyś nastąpi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przechodzę ostatnio kryzys wiary we wszystko. Ja już nawet w Boga przestaję wierzyć, choć całe życie byłam głęboko wierząca, ale teraz coraz bardziej skłaniam się ku opcji że albo Boga nie ma albo jest zły i tak naprawdę ma w dupie nasz kochany świat. Poza tym nie wierzę już w nic w co do tej pory wierzyłam. Nie wierzę już w żadne ideały, bo wszystkie umarły albo wcale nie są ideałami. Nie wierzę w nic - jak pisał Tetmajer. Chcę odejść z tego pieprzonego świata bo co to za świat w którym ludzie biją własne dzieci, gwałcą, potrafią sprzedać własną rodzinę i przyjaciół? Ja już nawet w przyjaźń nie wierzę. Amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą jedyne co mi cały czas chodzi po głowie to samobójstwo...nie chcę żyć w tym bólu, wiedząc, że nigdy nikogo już nie poznam ((

Oj nie mow tak dobrze rozumiem co to znaczy nie odzwajemniona miłość oj każdy dobrze wie i zna moje stare przejścia spodkasz poznasz pokochasz zobaczysz w chwili kiedy najmniej się będziesz spodziewal zmian w zyciu wyjdzie słonko i będziesz się ogrzewal w jego blasku zobaczysz ;););) wszystko będzie sobrze musisz uwierzyc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, biorąc pod uwagę to, że większośc mojego zycia spędze w domu to nie wierze już w to, że kogoś poznam, ale cóż teraz jest matura, której prawdopodobnie nie zdam, bo zle napisałem konspekt, który już oddałem do komisji, bląd polega na tym, że nie podałem źródeł z których wziąłem obrazy. Tak więc masakra.. :/ W dodatku polonistka, u której byłem na korkach powiedziała swojej koleżance, która zna moją mamę, że nie wie jak sobie poradzę na tej ustnej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

matura, której prawdopodobnie nie zdam

 

prawdopodobnie... nastawiasz się negatywnie. Po co sie zaraz nakręcać? Tym sobie na pewno nie pomożesz.

 

Ja tez przeżywałam to, co wy, ale jak już pisałam, jest duzo lepiej. Wychodze na prostą po roku brania psychotropów i wizyt u psychoterapeuty. Przepis jest prosty: inaczej na siebie spojrzeć (czytaj: łaskawszym okiem). Te wspomagacze (leki, terapia) pomagaja nam w tym. Potem przychodzi moment, kiedy czujesz, że poradzisz sobie samemu :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi sie chce ryczec.. i w ogole vczuje sie taka samotna , beznadziejna... glupia...

 

Bylam w tej szkole... malo zawalu nie dostalam. Dwie godziny czekalam na dyrektora na korytarzu. Pozniej ustawila sie do niego kolejka petentow a ja na koncu. Zaprosil mnie do gabinetu gdzie wyglosilam moja prosbe. Popatrzyl na mnie niby zyczliwie ale czulam sie jak natret. Po czym powiedzialam mu na jakim profilu bylam i na jaki chce sie przepisac i ze te przedmioty sie zgadzaja. A w tedy on powiedzial zebym napisala podanie i mu przyniosla swiadectwo z drugiej klasy , i ze jak bedzie srednia minimum 4.0 to moze sie zastanowi i ze mam jeszcze kilka meisiecy zeby popracowac nad ocenami. Wtedy musialam mu powiedziec ze chodze do trzeciej klasy i ze sama zdecydowalam powtarzac klase w innej szkole.

I wtedy zapytal " to co ty nie chcesz ukonczyc szkoly?" Zaczelam sie glupio tlumaczyc i w ogole ...( juz sie poryczalam). Na zeszlorocznym swiadectwie mam kilka dwoj i obnizone zachowanie wiec jak mu przyniose to pewnie zapyrta " i co ty tu robisz dziewczyno!?"

 

Załamałam sie ... czuje sie okropnie. Bede ryczec całą noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też oikropny dzień.....kolejny.........uświadomiłem sobie,że lista moich osiągnięc w życiu wynosi zero..................inni w wieku 20 lat potrafią tak wiele.......pracują,umieją przeciwstawić sie własnym rodzicom ehhh i w ogole są sprawniejsi życiowo/

A ja chce być taki jak inni...ale sie boje :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy nie bawi cię już

Świat zabawek mechanicznych

Kiedy dręczy cię ból niefizyczny

Zamiast słuchać bzdur

Głupich telefonicznych wróżek zza siedmiu mórz

Spytaj siebie czego pragniesz

Dlaczego kłamiesz, że miałaś wszystko

Gdy udając że śpisz

W głowie tropisz bajki z gazet

Kiedy nie chcesz już śnić

Cudzych marzeń

Bosa do mnie przyjdź

I od progu bezwstydnie powiedz mi

Czego chcesz

Słuchaj jak dwa serca biją

Co ludzie myślą - to nieistotne

Kochaj mnie

Kochaj mnie

Kochaj mnie nieprzytomnie

Jak zapalniczka płomień

Jak sucha studnia wodę

Kochaj mnie namiętnie tak

Jakby świat się skończyć miał

Swoje miejsce znajdź

I nie pytaj czy taki układ ma jakiś sens

Słuchaj co twe ciało mówi

W miłosnej studni już nie utoniesz

Kochaj mnie

Kochaj mnie

Kochaj mnie nieprzytomnie

Jak zapalniczka płomień

Jak sucha studnia wodę

Kochaj mnie

Kochaj mnie

Kochaj mnie nieprzytomnie

Jak księżyc w oknie śmiej się i płacz

Na linie nad przepaścią tańcz

Aż w jedną krótką chwilę

Pojmiesz po co żyjesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nic dodac nic ujac , jak ja tego dawno nie słyszalam :roll:

keram dzieki za przypomnienie ;)

 

A moj dzisiejszy dzien hmm , w polowie jest ok a w drugiej nie :roll:

Wziełam ten zomiren i jest spoko , nie mialam lękow ,zadnych atakow , bez problemu poszłam do szkoły w koncu odebrac swiadectwo, ale to dzieki magicznej tableteczce :roll:

A z drugiej strony jest mi zle bo dowiedzialam sie ze moj ojciec ma raka :cry: i sama nie wiem co mam robic ehh wogole to jest pokrecona sprawa nie bede was zanudzac...

xCarmen trzymam kciuki za twoja szkołe i nie nastawiaj sie ze juz wiadomo ze cie nie przyjma :)

A ja chce być taki jak inni...ale sie boje

badz przede wszystkim soba , i zbieraj w sobie siłe i odwage aby wkrotce wystartowac i zaczac zyc tak jakbys chciał :)

nie wysiedzisz złotego jaja tylko musisz wybyc na jego poszukiwanie z usmiechem i odwaga;)

Pozdr :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×