Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

paradoksy, Nie jeszcze nie ale musiałem już przygotować sobie opony na lato na tył za dużo palenia gum :mrgreen::twisted::mrgreen: i tak by się skończyło ,że z prędkości 40km/h wjechał bym wczoraj kobicie w nowego ML-a mesia!

i postanowiłem zmienić już na następny sezon.

Zimowe wrzucę dopiero jak jakiś śnieg pierwszy spadnie ;) bo wiesz jak jest z tylnym napędem :twisted::twisted:

Sabaidee, Jacek jak tą łazienkę przywieziesz do mnie to chętnie zrobię :D

Siasia, Dokładnie znajdź zajęcie i rób coś innego :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92,

Może napisz na kartce , wylej to z siebie jak wróci twoj chłopak to dasz mu przeczytać, pisz pod wpływem emocji wtedy to jest najbardziej szczere i jak ktos przeczyta najbliżej mu będzie do prawdy o twoich odczuciach. Niedługo chcesz mame poprosic zeby poszła z tobą do psychiatry jej też bys mogła to dac do przecztania , zeby bardziej pojęła Ciebie i Twoje wnętrze.Jak chcesz to wylej swoje żale na moje pw.

Ja sie tez dugo nie malowałam albo tylko fluid teraz często sie maluje ale bez przesadyzmu jednak.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, chłopak jest w domu, pyta się co mi jest a ja choć bardzo chcę powiedzieć to na głos wypowiadam " nic" ...a w głowie zupełnie co innego...

i to właśnie jeden z moich problemów..że bardzo chce, pogadać, napisać..a jak przychodzi co do czego to ...blokada, nie umiem. wiem z czego to wynika, ja po prostu boję się tego co poczuję, cierpienia, tego że zaleją mnie wspomnienia, złe emocje, że zacznę dusić się znowu od płaczu..nawet jak czasami coś pęka to i tak nie wylewam z siebie wszystkiego..:/

jutro będę musiała już wstać z łóżka to może się polepszy..doszła do mnie książka o terapii behawioralno-poznawczej, jest tam dużo fajnych ćwiczeń, muszę się z tym zmierzyć, choć też się boję ..

 

-- 20 paź 2011, 19:42 --

 

Sabaidee, nie umiem:P ha, wiesz ile razy próbowałam się nauczyć zrobić głupią kreskę eyelinerem? :hide: albo jakoś uczesać włosy, mam długie już, ile można w kucyku chodzić...po 10 min kończy się złością, i smutkiem że jestem beznadziejna i nic mi nie wychodzi... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92,

Takich rzeczy sie długo uczy, ale mozna w koncu zacząc mowic i płakac chociaz to trudne zawsze, ale mozna to przełamac w pewnym stopniu, taka blokada nie ejst dobra bo zamiast to wyrzucić z sibie to się zbiera,zacznij jednak od pisania to łatwiejsze w takiej blokadzie.Ja np. często napisze to czego bym bezpośrednio nie powiedziała ,ze strachu własnie przed bólem , cierpieniem lub wstydem itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siasia, to pierwszy lek który masz brać?

 

Dla mnie leki to dosłownie żyć albo nie żyć.Oprócz tego biorę jeszcze kilka.Cieszę się,że ten mnie wreszcie postawił na nogi.Jak sobie przypomnę co było,teraz kiedy mam to za sobą..... :hide: eych....lepiej nie wspominać,niebo a ziemia.

Ja nie dotrwam do odstawienie,pewnie polecę szybciej bo zawsze tak jest,ale jak dla mnie jest konieczne podnieść się choć na jakiś czas,a potem będę testować inne leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepis na maseczkę kosmetyczną

Jeśli Pani pragnie, by mąż kochał goręcej,

proszę zmielić ćwierć kilo wątroby cielęcej,

posiekaną cebulką przyprawić do woli,

dodać nieco pieprzu, odrobinę soli,

po czym; zmywszy uprzednio z twarzy makijaż,

przyrządzoną maseczkę położyć na twarz.

Trzymać ją tak godzinkę, aż cerę uzdrowi,

po czym zdjąć ją, usmażyć i... podać mężowi.

Wielce na urodzie zyska Pani osoba,

Polakowi, gdy syty, wszystko się podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siasia, to pierwszy lek który masz brać?

 

Dla mnie leki to dosłownie żyć albo nie żyć.Oprócz tego biorę jeszcze kilka.Cieszę się,że ten mnie wreszcie postawił na nogi.Jak sobie przypomnę co było,teraz kiedy mam to za sobą..... :hide: eych....lepiej nie wspominać,niebo a ziemia.

Ja nie dotrwam do odstawienie,pewnie polecę szybciej bo zawsze tak jest,ale jak dla mnie jest konieczne podnieść się choć na jakiś czas,a potem będę testować inne leki.

Pierwszy i jedyny. Chodzę na terapię, ale myślałam żeby się czymś wspomóc. Psycholożka i lekarz pierwszego kontaktu są za braniem leków, a ja boję się, że jak zacznę brać, to nie będę mogła skończyć i potem żyć bez nich.

Ja mam lęk napadowy, który trzyma mnie ok 30min. Najgorzej mi gdzieś wyjść z domu i trochę wytrzymać w nowym miejscu, potem jest lepiej. Terapia nauczyła mnie kontrolowania swoich emocji, choć nadal nie chodzę do szkoły ani nie pracuję :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×