Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

no i się zesrało. sorry

 

własnie miałam atak, co prawda nie duży ,ale atak to atak. Poradziłam sobie spowalniając swoje myśli i ruchy (własnie dzisiaj wyczytałam w książce aby tak robić i podziałało).Jednak chyba trzeba będzie udać się do specjalisty ;/. A było już tak dobrze. Może jeszcze nie wróce do leków ,ale psychologa/terapeuty poszukam na bank.

 

[Dodane po edycji:]

 

a teraz jest mi cholernie zimno i mam drgawki :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Co Cię czeka, bo nie za bardzo rozumiem...

jakasia, Polega na tym, że zachce mi się do toalety i z powodu, że sobie zabraniam tego ze strachu, że mnie wyśmieją albo że będą się nabijać albo czuć do mnie odrazę...

To powoduje, że później boli mnie bardzo brzuch i jeszcze mocniej i koło się zawęża :(

 

 

To co dzisiaj zjadłem musiało mi zaszkodzić, bo przed chwilą brzuch mnie bolał, więc wolę nic nie jeść tylko, że ile to potrwa :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi., oczywiście wiem, że mówienie, że korzystanie z toalety jest czymś najnormalniejszym na świecie nic Ci nie da, bo zapewne dobrze o tym wiesz i nie tu jest problem... A powiedz dlaczego się boisz być wyśmiany przez nauczyciela? Jest Twoim autorytetem? Boisz się nieprzyjemnych emocji po takiej sytuacji? Wiąże się to jeszcze z czymś innym?

 

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy w związku ze swoimi problemami korzystasz z pomocy specjalisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi., oczywiście wiem, że mówienie, że korzystanie z toalety jest czymś najnormalniejszym na świecie nic Ci nie da, bo zapewne dobrze o tym wiesz i nie tu jest problem... A powiedz dlaczego się boisz być wyśmiany przez nauczyciela? Jest Twoim autorytetem? Boisz się nieprzyjemnych emocji po takiej sytuacji? Wiąże się to jeszcze z czymś innym?

 

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy w związku ze swoimi problemami korzystasz z pomocy specjalisty.

 

No ja nie do końca wiem, jeśli mi powiesz to to mi może też pomóc...

 

Nie chodzi o konkretnego nauczyciela, więc raczej o człowieka, że boję się wyśmiania...

 

Chodzę do psychoterapeuty od 8 miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o konkretnego nauczyciela, więc raczej o człowieka, że boję się wyśmiania...

 

to widzę, że pewnie masz problem z poczuciem swojej wartości oraz z perfekcjonizmem.... cóż witaj w klubie ;)

 

No tak, tylko ja sobie z tym nie radzę i strasznie się boję...

 

Czy naprawdę nikt z was nie ma pomysłu jak mi pomóc ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi., wiesz na pewno w jakiś sposób wygadanie się ze swoich problemów na forum pomaga...

 

moja terapeutka, np. zaleca mi popełnianie małych błędów, żeby się do nich przyzwyczaić. Może spróbuj pewnego dnia wyjść do toalety i zobacz co się wtedy stanie. Jeśli reakcja okaże się zupełnie inna niż podejrzewałeś może spojrzysz na to od innej strony.

 

Poza tym wypisz sobie rzeczy, w których jesteś dobry. Może nawet sam czasami nie zdajesz sobie z nich sprawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shad spał i nikt go nie obudził, że forum leży. Dlatego dopiero jak wstałem to udało mi się go postawić. Sorry.

A rysunek wrzuć do nowego subforum! :-)

 

Heh - a ja sobie myślę, że co tam będę zawracał głowę - pewnie w pocie czoła naprawiasz forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uuuchh.... nie chcę narzekać, ale mi ciężko z tym gipsem i o kulach. naprawdę jest ciężko się poruszać. boli mnie druga noga wymęczona podwójną pracą i ramiona od wspierania na kulach. a do tego chora noga coraz bardziej boli, wydaje mi się że coś się z nią dzieje, bo spod gipsu zaczyna wyłazić coś sinego w stronę palców. a stopa pulsuje :shock:

dopiero 2 dni a mam ochotę zdjąć ten gips.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko ja sobie z tym nie radzę i strasznie się boję...

 

Czy naprawdę nikt z was nie ma pomysłu jak mi pomóc ?

Przeczytaj temat o The Work, który stworzyłem na forum, zapoznaj się z tą metodą i zacznij ją robić, od zaraz, im szybciej zaczniesz tym szybciej przyjdą efekty, jeśli czegoś nie zrozumiesz, to pytaj mnie, a jak ja nie będę wiedział, to jest takie forum http://www.grmg.pl/forum, na którym wielu ludzi to ćwiczy i odpowiedzą tam na twoje pytania (możesz od razu się zapisać i przedstawić swój problem tam).

 

Jeśli złamałem regulamin umieszczając linka do OBCYCH, to błagam o wybaczenie :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!!Kochani!! Pisze juz z nowego domku :mrgreen: Jest cudowny i mam swiety spokoj! Luz blues!

Meblujemy sie powoli,ale podczas przeprowadzki wiadomo,ze byl kociol.I rowniez teraz,choc juz dochodzimy do finishu:)Wszystko podlaczone,czekamy na sofy.Jutro maja przyjsc:) Poki co zyjemy jak Japonczyki :mrgreen: Samopoczucie jest wysmienite:)Chce mi sie wracac do domu:)Mam swoje gniazdko:)Spie lepiej gdyz jestem odcieta od Swiata,tylko wielkie lozko i Ja :mrgreen:

Jupiiiiiiii :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na komisji - zaświadczenie o niepełnosprawności oraz zasiłek pielęgnacyjny.

Tak mnie muliło po xanaxie, że ledwo kontaktowałam, ale po 5 min mnie wypuścili :shock: Dobrze to, czy źle...?

Uf. I zaraziłam się chyba od mojego K, czuję się jakby po mnie traktor przejechał, ale ogólnie samopoczucie nie jest w czarnej dupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PhilosophyOfLife, gratulujè nowego domku :yeah: zyczè Wam duzo milosci i szczèscia w nowym miejscu.Parapetowke robisz?? :mrgreen:

Ja zaspalam do szkoly-spalam 12 godzin :roll: jeszcze pizamujè,a tu trzeba sie szykowac do pracy..jeszcze jutro i weekend :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wszyscy!

 

Dzisiejszy dzień wydaje się sporo lepszy od poprzedniego. Właśnie skończyłem rozmawiać z siostrą, która starała się mi dodać otuchy...I nie powiem, trochę jej nawet wyszło. Zaskoczyła mnie tym wszystkim i wzruszyła, nigdy bowiem nie byliśmy w najlepszych relacjach. A przed chwilą wspierała mnie z pełnym zaangażowaniem.

 

Wczoraj było kiepsko. Pół dnia myślałem o samobójstwie... Obmyśliłem praktycznie cały, szczegółowy plan jak to zrobić po cichutku, w tak żeby nikt nie zdążył mnie odratować. Tylko nie miałem pewności czy sam sposób na zadziała na 100%. Nieważne zresztą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, narazie nie:)my poprostu czasu nie mamy poniewaz pracujemy do pozna.Weekendy natomiast siedze sama gdyz moj M pracuje:)Czasami ma wolny weekend ,ale rzadko.Poki co nie planujemy i skupiamy sie na urzadzaniu i wydawaniu resztek kasy hehe :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Dostaniesz odpowiedź listem, ale mnie też nie trzymali za długo a robią to wtedy kiedy uważają, że się komuś nie należy pewnie.

 

Myślę, że go dostaniesz.

 

GreenGo poczytam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×