Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :) Doskonale rozumiem, jakie to uczucie, gdy nasi bliscy nie potrafią nas zrozumieć. Ja mam to szczęście, że mieszkam z chłopakiem, który bardzo mnie wspiera i znosi cierpliwie moje lęki i smutki. Jednak moi rodzice uważają, że powinnam się wziąć w garść, że jestem nienormalna itp. Jak nie rozmawiam z nimi o nerwicy to jest niby ok. ale jak coś wspomnę albo nie daj Boże się popłaczę, to już makabra. Jak ja płaczę, to oni natychmiast krzyczą, więc udaję przed nimi, że z tego wyszłam.

Jeśli chodzi o facetów, to miałam wcześniej podobny problem jak emi1402. Zauważyłam taką zależność, że czym bardziej się staram, tym bardziej oni mają to gdzieś. Nie mówię o związkach, tylko ogólnie o mężczyznach. Teraz pierwszy raz jestem szczęśliwa i być może właśnie dlatego, że prawie się nie starałam ;) Niestety oni myślą, że jak mają kobietę w domu, to nie ma już powodu, aby o nią zabiegać. Jeśli ona się cieszy, to ok, jeśli zrzędzi, to też dobrze, bo jej zależy. Zaczynają nas traktować jak swoje mamusie - upierze, ugotuje, posprząta i co najważniejsze zawsze będzie. Zobaczcie kochane, co serwuje nam np. telewizja i gazety. "Bądź zadbana, wesoła, ugotuj mu obiad z 3 dań (najlepiej gotuj w samych w stringach!) i ogólnie wchodź mu w tyłek, a wtedy on padnie Ci do stóp" Ha :D Nie dość, że nie padnie, to jeszcze szybko się znudzi ;) W tej sytuacji nie mamy innego wyjścia jak tylko zacząć dogadzać SOBIE. Najlepiej wyjść gdzieś z koleżankami, do kina czy kosmetyczki, zapisać się na jakieś zajęcia, które lubimy i nie zdawać mu relacji ze wszystkiego. Niech trochę pogłówkuje, tak naprawdę ich to kręci ;) (gdzie ona się tak stroi, jeśli nie dla mnie) :D To nie są jakieś gierki, chodzi o to, żeby nie zapominać o sobie dla faceta. Ja sprawdziłam - działa ;) Pozdrawiam

 

-- 19 lut 2013, 11:52 --

 

Takie wyjście do ludzi, pomaga też przy okazji w nerwicy. Ja miałam już taki okres, że bałam się sama wyjść do pobliskiego sklepu, siedziałam w domu i ciągle płakałam. Dziś chodzę wszędzie, tylko czasem jest trudno, bo lęki nie zniknęły zupełnie. Siły dodaje mi satysfakcja, że mogę żyć tak jak inni ludzie i choć czasem nie jest łatwo, to wiem, że warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :) Doskonale rozumiem, jakie to uczucie, gdy nasi bliscy nie potrafią nas zrozumieć. Ja mam to szczęście, że mieszkam z chłopakiem, który bardzo mnie wspiera i znosi cierpliwie moje lęki i smutki. Jednak moi rodzice uważają, że powinnam się wziąć w garść, że jestem nienormalna itp. Jak nie rozmawiam z nimi o nerwicy to jest niby ok. ale jak coś wspomnę albo nie daj Boże się popłaczę, to już makabra. Jak ja płaczę, to oni natychmiast krzyczą, więc udaję przed nimi, że z tego wyszłam.

Jeśli chodzi o facetów, to miałam wcześniej podobny problem jak emi1402. Zauważyłam taką zależność, że czym bardziej się staram, tym bardziej oni mają to gdzieś. Nie mówię o związkach, tylko ogólnie o mężczyznach. Teraz pierwszy raz jestem szczęśliwa i być może właśnie dlatego, że prawie się nie starałam ;) Niestety oni myślą, że jak mają kobietę w domu, to nie ma już powodu, aby o nią zabiegać. Jeśli ona się cieszy, to ok, jeśli zrzędzi, to też dobrze, bo jej zależy. Zaczynają nas traktować jak swoje mamusie - upierze, ugotuje, posprząta i co najważniejsze zawsze będzie. Zobaczcie kochane, co serwuje nam np. telewizja i gazety. "Bądź zadbana, wesoła, ugotuj mu obiad z 3 dań (najlepiej gotuj w samych w stringach!) i ogólnie wchodź mu w tyłek, a wtedy on padnie Ci do stóp" Ha :D Nie dość, że nie padnie, to jeszcze szybko się znudzi ;) W tej sytuacji nie mamy innego wyjścia jak tylko zacząć dogadzać SOBIE. Najlepiej wyjść gdzieś z koleżankami, do kina czy kosmetyczki, zapisać się na jakieś zajęcia, które lubimy i nie zdawać mu relacji ze wszystkiego. Niech trochę pogłówkuje, tak naprawdę ich to kręci ;) (gdzie ona się tak stroi, jeśli nie dla mnie) :D To nie są jakieś gierki, chodzi o to, żeby nie zapominać o sobie dla faceta. Ja sprawdziłam - działa ;) Pozdrawiam

 

-- 19 lut 2013, 11:52 --

 

Takie wyjście do ludzi, pomaga też przy okazji w nerwicy. Ja miałam już taki okres, że bałam się sama wyjść do pobliskiego sklepu, siedziałam w domu i ciągle płakałam. Dziś chodzę wszędzie, tylko czasem jest trudno, bo lęki nie zniknęły zupełnie. Siły dodaje mi satysfakcja, że mogę żyć tak jak inni ludzie i choć czasem nie jest łatwo, to wiem, że warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emi 1402, to przestań mu usługiwać na jakiś czas i szybko doceni

właśnie muszę tak tez zrobic

 

-- 19 lut 2013, 14:27 --

 

emi 1402, to kawkę razem wypijemy bo ja też idę sobie sparzyć( już trzecią dziś). Mojego męża w domu nie ma i mam święty spokój :yeah:

no ja kochana teraz zrobilam sobie druga. bo jakos opadłam z sił moze kawka pobudzi mnie.no moj zawsze jest na dzień tylko tyle ze spi

 

-- 19 lut 2013, 14:33 --

 

Maja 17 napisalaś szczera prawde tylko wiesz ja bardzo niemam z kim wyjsc lub do kogo bo niemam zadnej takiej kolezanki z ktora moglabym sie spotykac mialam ale stracilam zaufanie do niej zawiodła mnie ale powiem ci brakuje mi spotkan pogaduch i wogóle czuje ze wtedy bym odzyla i nerwica by sie zmniejszyla to znaczy tak bym jej nieodczuwala niemoge doczekac sie lata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emi 1402, to przestań mu usługiwać na jakiś czas i szybko doceni

właśnie muszę tak tez zrobic

 

-- 19 lut 2013, 14:27 --

 

emi 1402, to kawkę razem wypijemy bo ja też idę sobie sparzyć( już trzecią dziś). Mojego męża w domu nie ma i mam święty spokój :yeah:

no ja kochana teraz zrobilam sobie druga. bo jakos opadłam z sił moze kawka pobudzi mnie.no moj zawsze jest na dzień tylko tyle ze spi

 

-- 19 lut 2013, 14:33 --

 

Maja 17 napisalaś szczera prawde tylko wiesz ja bardzo niemam z kim wyjsc lub do kogo bo niemam zadnej takiej kolezanki z ktora moglabym sie spotykac mialam ale stracilam zaufanie do niej zawiodła mnie ale powiem ci brakuje mi spotkan pogaduch i wogóle czuje ze wtedy bym odzyla i nerwica by sie zmniejszyla to znaczy tak bym jej nieodczuwala niemoge doczekac sie lata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na głowie wczoraj i dzisiaj swoich rodziców. Mama z siostrą są zakupoholiczkami więc jeździłem po galeriach :D Wczoraj byłem megaaa senny i puls niziutki. Dzisiaj też jestem senny i zapomniałem wziąść beta blokera ale ciśnienie na zewnątrz niskie to i moje pewnie też ale nie mierze. Dzisiaj miałbym prawie wypadek z autobusem :/ zajechał mi mega droge i udało się cudem skręcić kierownice i hamować i modlić się żeby nie walnąć i się udało :D Teraz siedze na kompie i sie nudzę. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem na głowie wczoraj i dzisiaj swoich rodziców. Mama z siostrą są zakupoholiczkami więc jeździłem po galeriach :D Wczoraj byłem megaaa senny i puls niziutki. Dzisiaj też jestem senny i zapomniałem wziąść beta blokera ale ciśnienie na zewnątrz niskie to i moje pewnie też ale nie mierze. Dzisiaj miałbym prawie wypadek z autobusem :/ zajechał mi mega droge i udało się cudem skręcić kierownice i hamować i modlić się żeby nie walnąć i się udało :D Teraz siedze na kompie i sie nudzę. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emi 1402, Ty choć obiad zrobiłaś. Mnie takie lenistwo dziś opanowało że gołąbkami ze słoików się pocieszyłam. Ale za to w domu pospzątać porzdadnie dałam rade. A reszta dnia to tv, net i uganianie się za synkiem

 

-- 20 lut 2013, 07:22 --

 

Poranek nerwowy,dopiero usiadłam i kawe popijam. Są lekkie lęki,ale bywało gorzej. No i znow się nie wyspałam choc w nocy spałam dobrze i nie budziłam się. Ta pogoda chyba tak na mnie działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×