Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ciąg dalszy świątecznej masakry... Spotkania, odwiedziny, głupie pytania w stylu: "coś ty taki przestraszony????" Już mi ręce latają...

Wkurwiony jestem na tych Majów, miał byc koniec świata a oni w kulki polecieli... a tak się cieszyłem ze się to wszystko już skończy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a u mnie w polowie domu prad wysiadl. przyszedl znajomy,kombinuje juz kilka godzin i nic. dopiero sniadanie jem. ch...uj z takimi swietami.ciagle cos nie tak. a jesc mi sie wcale nie cchce. wmuszam w siebie ale i tak wiele nie wmusze. mam dosc

 

-- 25 gru 2012, 12:59 --

 

a u mnie w polowie domu prad wysiadl. przyszedl znajomy,kombinuje juz kilka godzin i nic. dopiero sniadanie jem. ch...uj z takimi swietami.ciagle cos nie tak. a jesc mi sie wcale nie cchce. wmuszam w siebie ale i tak wiele nie wmusze. mam dosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisanka, koniecznie musisz isc do rodzicow?

 

niestety nie było wyboru :( ale było minęło i nie było tak źle. może dlatego, że najpierw wigilia u teściów, dopiero potem u rodziców, a raczej u ciotki, więc było dużo osób, dużo dzieci i w sumie nie miałam czasu nawet z rodzicami rozmawiać i siedzieć. Poza tym tata chyba nawet nie miał ochoty ze mną rozmawiać. Za nim zdążyliśmy zjeść, porozmawiać z siostrami, otworzyć prezenty to już trzeba było jechać, bo byliśmy umówieni z teściami, że u nich nocujemy. więc dalsza część świąt była udana, i dzisiaj cały dzień u teściów też. wprawdzie objedzenie nastąpiło masakryczne, ale są święta w końcu ;) na dietę przyjdzie czas od nowego roku. A zaraz w ramach prezentu świątecznego dla mojego mężczyzny idziemy do kina na Hobbita :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzychu, Krzychu, u mnie to norma. jeden dzien bez atakow,zadowolona ide spac,nocka przespana a rano? delirium takie ze tabletki nie moge z pudelka wyjac. i ten paniczny strach ze zaraz cos strasznego sie stanie.i tak pare razy dziennie. nigdy nie wiem jaka wstane kiiedy wieczorem sie klade

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03, oczywiście, ale na dnie lęków leżą trudne emocje, uświadomione lub nie, wg.mnie oczywiście. One dochodzą do głosu w różnych, najmniej spodziewanych chwilach. Wystarczy jedna myśl błądząca, wystarczy jedno skojarzenie, jeden dźwięk, jedno spojrzenie,itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×