Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Marzenia senne występują w fazie snu REM, a mirta zwiększa tę fazę snu. To akurat jej wyjątkowe działanie bo większość antydepresantów skraca falę REM. Myślę, że mamy dość duże szczęście bo jest sporo osób które mają straszne koszmary na tym leku :) Ja mam zazwyczaj bardzo ciekawe sny, które mogą być odbierane jako straszne, ale co ciekawe nigdy nie czuję na nich strachu - oglądam je jak w kinie.

No tak bo to zależy co komu się przyśni, koszmary są straszne dlatego że podczas snu jest jakby wyłączona kora przedczołowa która odpowiada za logikę i planowanie i dlatego człowiek wierzy we wszystko co mu się śni.

 

-- 08 gru 2013, 16:47 --

 

Mi czasami takie przepocieszne rzeczy się śnią że aż szydera mówić hehe. Nie raz się ciesze jak głupi że tak jest faktycznie a potem się przebudzę i myślę sobie ,, o krudę to tylko mi się śniło eh''.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 caly czas sie zastanawiam czy do tej sertraliny nie dodac mirtazapiny,chodzi mi glownie o dzialanie takie bardziej wyciszajace ,zawsze gdy gdzies wychodze jestem bardzo spieta itd ,sa jakies leki ktore obnizaja w momencie stresu takie substancje jak adrenalina ,kortyzol i nie wiem co tam jeszcze wplywa na negatywne objawy zwiazane ze stresem :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirta obniża kortyzol, u wielu osób działa przeciwlękowo i uspokajająco. Z tego co wiem na noradrenalinę/adrenalinę najbardziej tonizująco działa serotonina, a więc ta sertralina co ją bierzesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977 to właśnie jeden z przykrych skutków ubocznych który zmusza wielu ludzi do odstawienia tego leku. Osobiście nie miałem koszmarów, chociaż zauważalnie miałem więcej snów i były one bardzo złożone i fantazyjne (nie odczuwałem jednak żadnego lęku podczas snu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21, moim zdaniem sertralinia Cię nie wyciszy, zwłaszcza jeśli chodzi o stres. Wtedy jeszcze bardziej zmobilizuje Cie do działania i będziesz jeszcze bardziej spięta. Z SSRI już lepiej paroksetnę. Ewentualnie mianserynę, mirtazapinę solo. Jeżeli towarzyszy Ci też głęboka depresja warto spróbować amitryptyliny.

Jeżeli ktoś ma depresję z lękiem i niepokojem może być trudno wejść na SSRI, one mają dużo minusów w tym względzie. Zaleca się leki brane przed snem, które wyciszą, ukoją, dadzą wytchnienie i spokojnie będzie można poczekać, aż rozwinie swoje działanie. To są właśnie mianseryna, mirtazapina, amitryptylina. Podobno też duloksetyna (zalecana w neurlagii) co do zasady ma dobry wpływ na sen i nie powinna powodować lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też polecam mirtę/miansę lub amitryptylinę jeśli występuje zła reakcja na SSRI. Dodatkowo można spróbować tianeptyny.

 

Przy wprowadzaniu SSRI warto czasami wspomagać się benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marinka-21, moim zdaniem sertralinia Cię nie wyciszy, zwłaszcza jeśli chodzi o stres. Wtedy jeszcze bardziej zmobilizuje Cie do działania i będziesz jeszcze bardziej spięta. Z SSRI już lepiej paroksetnę. Ewentualnie mianserynę, mirtazapinę solo. Jeżeli towarzyszy Ci też głęboka depresja warto spróbować amitryptyliny.

Jeżeli ktoś ma depresję z lękiem i niepokojem może być trudno wejść na SSRI, one mają dużo minusów w tym względzie. Zaleca się leki brane przed snem, które wyciszą, ukoją, dadzą wytchnienie i spokojnie będzie można poczekać, aż rozwinie swoje działanie. To są właśnie mianseryna, mirtazapina, amitryptylina. Podobno też duloksetyna (zalecana w neurlagii) co do zasady ma dobry wpływ na sen i nie powinna powodować lęków.

 

Jestem teraz juz prawie czternasty dzien na sertralinie i powiem tak tydzien temu nie potrafilam pojechac do wiekszego sklepu ,mialam nogi jak z waty i myslalam ze to koniec juz tak mi zawsze zostanie ale w piatek cos drgnelo ze mialam taka ochote pojechac na zakupy bez xanaxu i czuje sie wlasnie taka pobudzona ze robie wszystko szybko nie mam cierplowosci ,nasteoj sie troche poprawil ale czuje sie ciagle taka spieta ,xanax mnie troche rozluznia ale staram sie go nie zazywac ,chcialabym taki efekt wlasnie jak po malej dawce xanaxu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też polecam mirtę/miansę lub amitryptylinę jeśli występuje zła reakcja na SSRI. Dodatkowo można spróbować tianeptyny.

 

Przy wprowadzaniu SSRI warto czasami wspomagać się benzo.

 

ale nawet po początkowym okresie ta mobilizacja może się utrzymać. Jak ktoś ma skołatane nerwy i obniżony nastrój lepiej celować w inne leki niż SSRI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, mianseryna, mirtazapina, amitryptylina, trazodon, duloksetyna, fluwoksamina.

 

SSRI mają specyficzne działania, bez wątpienia przeciwdepresyjne. Ale działają sztucznie, mogą powodować nerwowość, rozdrażnienie. Działanie powyższych leków jest bardziej naturalne, stonowane, co nie znaczy że mniej skuteczne.

Podobno stailizatory mogą też pomóc, ale ja po swoich doświadczeniach tego nie potwierdzam. Miałem nawrót epizodu depresji co skończyło się zwolnienie lekarskim (po raz pierwszy od 8 lat leczenia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid a laczenie mirtazapiny z ssri bo jak juz teraz zaczelam brac sertraline to bym tylko moze dolozyla mirtazapine zeby sie troche wyciszyc?jak myslisz czy takie lacznie sprawdziloby sie?

 

brałem, dobrze się komponuje - zwłaszcza jeśli SSRI powodują problemy ze snem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszą też że mimo tych wszystkich potencjalnie niebezpiecznych interakcji pokarmowych i skutków ubocznych, dla niektórych jest lekiem ostatniej szansy, i jest udowodnione że ma o wiele wyższą skuteczność od ssri. Piszą również o fenelzyny wyraźnym wpływie na nastrój i chęć do kontaktów z otoczeniem, a to są rzeczy których jak dla mnie żaden esesaraj nigdy nie robił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ma wyraźne działanie dopaminowe i na GABA. Interakcje pokarmowe to jednak dość przykry skutek uboczny i niektórym osobom dość wyraźnie skacze ciśnienie, co przy dodatkowym nadciśnieniu staje się groźne - przykre to jest, że musisz uważać ile pizzy zjesz, no ale rzeczywiście wykazuje u wielu dużą skuteczność na depresje. Wątpię czy u nas jakiś lekarz by się odważył i chciałoby się mu leczyć tym lekiem, jak czasami się im nie chce powiedzieć jakie możliwe skutki uboczne może mieć SSRI i że trzeba to wytrwać bo zazwyczaj mijają a na działanie leku trzeba poczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc jestem nowa na forum choc czytam go od dluzszego czasu. Biore mirtagen od 4 miesiecy, zaczynalam od 15mg obecnie jestem na 45, fuxolet er 150g i escitalo... czuje sie calkiem dobrze po tych lekach, ciesze sie bo tyje a yniszczyla mnie depresja z nerwica polaczona. mam tylko pytanie czy namirtagenie c45mg caly czas sie tyje poki sie zazywa te leki ? a jak jest potem po odstawieniu? waga wraca ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waga zazwyczaj nie, chociaż apetyt może osłabnąć po odstawce mirty. Zależy czy depresja i nerwica zostaje wyleczona na stałe (chociaż coraz mniej wierzę w takie wyleczenie), bo często obniżony apetyt to właśnie wynik depresji i nerwicy (chociaż u wielu jest on nasilony przez te choroby).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tej fenelzyny, dla mnie interakcje pokarmowe, przestrzeganie restrykcyjnej diety, czy nawet częste badania to pikuś w porównaniu z tym co teraz przeżywam, kto miał naprawdę silną depresje ten wie o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 dzieki za odopowiedz, mam jeszcze jedno pytanie , czy polaczenie tyh lekow, ktore wymienilam wyzej to dobre polaczenie ?tez nie bardzo wierze w wyleczenie calkowite choroby... podejrzewam ze troche pobiore pewnie te leki...choc czasami wewnatrz czuje niepokoj taki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół ja wiem, ale to są groźne powikłania u osób np. z nadciśnieniem, z jakiegoś powodu wycofano ten lek. Na pewno nie ze względu na brak skuteczności. A Ty się trzymaj i znajdź dobrego lekarza, to co mamy z leków powinno wystarczyć do wyleczenia wszystkich depresji.

 

Dobre jest połączenie mirty z wenlą lub SSRI, nie wiem czemu bierzesz SSRI razem z SNRI zamiast np zwiększyć dawkę SNRI lub SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×