Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

_asia_, Asiu, tak jak kiedyś Ci napisałam, niektóre fantazje mają zostać tylko świecie wyobraźni. Natomiast w kwestii kobiet, dobrze by było, gdybyś spróbowała być z kobietą. Może by Ci to coś rozjaśniło. Dopóki się czegoś nie spróbuje, trudno to skreślać czy też mieć na ten temat jakieś własne, subiektywnie odczucie. Z tego co piszesz z mężczyznami raczej się przyjaźnisz. W miłości natomiast musi być połączona przyjaźń z pociągiem seksualnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam problem , na ktory nawet moj psychiatra nie jest w stanie odpowiedziec. Otoz : biore anafranil i sulpiryd od ok. 4.5 tygodnia i odczulem poprawe . Lęki i ataki paniki przeszly , dalem rade wychodzic z domu i zaczac chodzic do szkoly. Nie wychdzilem z domu przez 2 miesiace , bo mialem potforny lęk i derealizacje. Teraz w tygodniu czuje sie bardzo dobrze wychodze z domu , chodze do szkoly , czulem ze anafranil postawil mnie na nogi. Teraz juz 3 raz wpadlem w depresję i czuje sie wogule jakbym chodzil we wlasnym śnie. Niewierze w to co sie dzieje , wszystko jest dla mnie jak iluzja , nierelne , czasami moje wlasne otoczenie wydaje mi sie obce. Czuje sie jakbym byl nieobecny , jakbym wypil kilka piw. Idąc w tym stanie ulicą czuje sie jakby to nieja , jakby to bylo nie moje cialo. Bardzo trudno m,i jest to opisac. Tydzien temu , kiedy znowu wrocil ten stan , gdy wyszlem z domu mialem taką utrate rzeczywistosci , taki odlot od wszystkiego , takie zaburzenie swiadomosci. Bardzo mnie to niepokoi, zastanawiam sie czy wogule zyje. Juz nie daje sobie rady , mialem nawet ochote sobie cos zrobic (. Czy takie stany mozna odczuwac przez branie lekow np . anafranil , bo przed braniem lekow nie mialem czegos takiego. Prosze o szybką pomoc. Z gory dziekuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_ to dobrze,ale u 8-9 to przerażające i nie bierze się to znikąd

 

no ja wiem. :roll: bo to nie było normalne. ale w ogóle w wieku dziecięcym i nastoletnim byłam uzależniona od masturbacji i miałam obsesję na punkcie nagości, sexu, cielesności, scen erotycznych w tv, itd. ... wiem, że to jest dziwne u dziecka w takim wieku.

 

 

Mialam identycznie.

W sumie trochę mi zostalo :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hooligan123, a myślałeś o tym, żeby zacząć spotykać się z psychologiem ?

 

To co czujesz nie jest nam obce, też to czasem czułem, chociaż mi bardziej dokucza lęk niż derealizacja.

Jest to możliwe, że czujesz takie rzeczy po anafranilu, myślę że psycholog by Ci pomógł.

 

Jesteś z ChoRzowa ?

 

-- 27 mar 2011, 19:31 --

 

Haniu, czyli jest nas troje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_ a próbowałaś kiedyś wnikać w to na terapii z skąd to się wzięło?

 

próbowałam. według mojej terapeutki to wynikało z zachowań mojej mamy, która bardzo wcześnie wprowadziła mnie w świat sexualności (widziałam ją nago wielokrotnie, spałyśmy razem - ona często bez majtek i namawała do tego mnie, widziałam jak zmienia podpaski i watę, jak się podmywa, trzyma rękę za spódnicą, jak wącha swoje dłonie, używała pieszczotliwych określeń dla moich intymnych części ciała, no i nasze "łózkowe" zabawy, których inicjatorką często byłam ja sama... :oops::hide:

 

Haniu, mi właśnie też trochę zostało. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja matka również zachowywala się dziwnie..szczegolow nie chce wspominac.

Ale mówiąc ogólnie chadzala po domu nago,zalatwiala się w otwartej na oścież toalecie i takie tam..Bylo to dla mnie obrzydliwe i niepokojące..

 

Asiu..nie wiem co masz dokladnie na myśli pisząc o "zabawach łóżkowych",ale..(w tym momencie napisalabym coś,ale poprostu strasznie się wstydzę)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja mama do tej pory jak wchodzi do łazienki to się nie wsydzi i robi to często przy otwartych drzwiach.

 

Hooligan123, może psychiatra czeka, aż leki zaczną działać w 100 % .

 

Ile chodzisz do psychologa ?

 

-- 27 mar 2011, 19:42 --

 

Haniu,, ja chętnie Cię wysłucham

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu..nie wiem co masz dokladnie na myśli pisząc o "zabawach łóżkowych",ale..(w tym momencie napisalabym coś,ale poprostu strasznie się wstydzę)

 

echhh... kiedyś już o tym pisałam Haniu w tym wątku, chodziło o to, że zaczepiałam mamę chwytając na przykład palcami u stóp za jej włosy łonowe, albo próbowałam ją "tam" dotknąć pod kołdrą. albo ona udawała, że chce mnie z nienacka tam dotknąć a ja się nie dawałam. albo mi grzała stopy w ogolicy miejsc intymnych. i takie tam... :oops:

 

czego się wstydzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haniu,, ja też się wstydziłem, podejrzewam że Asia też, nie będziesz pierwszą osobą, która to zrobi.

 

Moje nie są zbyt popularne i przez dużą ilość ludzi zostały by uznane za dziwne, a może i obrzydliwe.

Jestem tu jeśli chcesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KAI, to sa moje pierwsze leki nigdy niebralem nic , u psychologa bylem na 2 wizytach , roibilem test na to co mi jest i wyszlo ze mam nerwice , 4.5 tygodnia biore anafranil 75 i sulpiryd , wszystko wydaje mi sie dookola dziwne i nierealne , jakby to byl koszmar , juz niewiem co mam robic ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się tak bawiłam ze swoją mamą i też spałyśmy bez gaci jak byłam malutka. Może nie nazywała moich części intymnych pieszczotliwie, ale w tym, że widziałaś jak Twoja mama zmienia podpaskę nie zauważam niczego zbereźnego. Moja mama mnie kąpała, często chodziłyśmy do łazienki razem, ja się kąpałam przy niej, a ona przy mnie. Też mam uważać, że mnie molestowała? Mam z nią świetny kontakt i ona nie jest pedofilką... :roll:

 

-- 27 mar 2011, 20:11 --

 

Poza tym, może miałaś nerwicę w wieku dziecięcym i dlatego się masturbowałaś... Ja też tak robiłam jak chciałam rozładować napięcie (a napięć w moim domu nie brakowało...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się tak bawiłam ze swoją mamą i też spałyśmy bez gaci jak byłam malutka.

 

a do którego roku życia spałaś z mamą, Agnieszko? bo ja do 16tego. :pirate::oops: a czy Twoja mama udaje teraz, że chce Cię złapać za krocze? bo moja dalej tak robi (a właściwie robiła dopóki się nie wyprowadziłam). a czy ta nerwica dziecięca to się przejawia widzeniem we wszystkich przedmiotach scen sexualnych, nagości, nagiego kobiecego ciała, pożądania go? :pirate: bo właśnie tak u mnie było. ja się masturbowałam oglądając przy tym sceny erotyczne, wyobrażałam sobie ludzi uprawiających sex, rysowałam nagie kobiety... moim zdaniem to nie było normalne. a z uzależnieniem od masturbacji walczyłam przez 13 lat.

to wszystko nie jest normalne. długo myślałam, że jest. ale ogólnie to relacje matki i córki tak nie wyglądają. matka nie powinna się tak odsłaniać przy dziecku, które skończyło jakieś 4 lata. jej intymność powinna być zachowana dla niej.

 

-- 27 mar 2011, 20:31 --

 

Asiu, uczucie to uczucie, tego się wstydzić nie powinnaś, bo przecież nie możesz zapanować nad tym, kto Ci się podoba. Możesz się martwić, że z terapeutką to chyba nie wyjdzie... :(

 

chyba? :roll: przecież ja wiem, że nic nie wyjdzie na pewno... ale i tak darzę ją ogromnym uczuciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo właśnie tak u mnie było. ja się masturbowałam oglądając przy tym sceny erotyczne, wyobrażałam sobie ludzi uprawiających sex, rysowałam nagie kobiety...

 

True

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo właśnie tak u mnie było. ja się masturbowałam oglądając przy tym sceny erotyczne, wyobrażałam sobie ludzi uprawiających sex, rysowałam nagie kobiety...

 

True

 

ja się tego do dziś strasznie wstydzę Haniu. nie mogę sobie darować, że tak robiłam, że byłam taka zboczona, wstrętna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jako 8-9-letnia dziewczynka bawiłam się z koleżanką w gwałty. ona na mnie leżała, trzymała mnie, ja udawałam, że chcę się wyrwać, ona, że mnie zakneblowała itd. sprawiało mi to dziwną przyjemność. zawsze chciałam być przy tych zabawach osobą zdominowaną. :pirate:

_asia_ to dobrze,ale u 8-9 to przerażające i nie bierze się to znikąd

Przecież dzieci też odczuwają potrzeby seksualne. Już w bardzo młodym wieku zaczynają interesować się nagością, dotykają swojego ciała, porównują swoje narządy z narządami innych dzieci. Zazwyczaj rodzice wtedy panikują, reagują wstydem czy potępieniem, ale w każdym poradniku typu 'jak wychowywać dziecko' znajdziecie o tym rozdział. Dzieci się tak 'bawią' i nie widzą w tym nic złego. To część poznawania świata. Jako dziecko też bawiłam się w wiązanie i pseudo gwałty. Zabawa w doktora też nie była niczym nienormalnym. A w 4 klasie podstawówki całowałam się z koleżanką. Już Freud pisał o fazie fallicznej, kiedy to dzieci 3-6 lat interesują się narządami płciowymi i zaczynają eksperymentować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, to prawda, ale z tego co mi wiadomo to to zainteresowanie zanika ok. 5. roku życia (występuje bardzo często u małycha dzieci i jest to normalne) i do okresu pokwitania raczej się dzieci tak sexem nie interesują, dopiero, gdy zaczynają dojrzewać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×