Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

143 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      94
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Jak czytam co ludzie piszą o mianserynie..jakieś dawki 10mg ,15 mg albo 5 mg i oczekują efektów 😂

w ulotce jest wyraźnie napisane leczenie powinno zacząć się od 30 mg a następnie 60mg-90mg zależy od stopnia depresji.

od 60 mg już działa konkretnie na noadrenaline ale miansa solo jest średnia trzeba coś dorzucić na seretonine.bo nasila lęki przez noadrenaline.

na 60mg spałem jak zabity brałem w pakiecie z paro 20mg 

Na dawce 60 mg byłem tytanem pracy w robocie nie do zajechania 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lukasz82 napisał(a):

Jak czytam co ludzie piszą o mianserynie..jakieś dawki 10mg ,15 mg albo 5 mg i oczekują efektów 😂

w ulotce jest wyraźnie napisane leczenie powinno zacząć się od 30 mg a następnie 60mg-90mg zależy od stopnia depresji.

Dawki ustala lekarz prowadzący, a nie pacjent sam na podstawie ulotki, czy porad od użytkownika. Bardzo proszę bez sugestii dotyczących dawkowania!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że niektórzy biorą dawki duże i nic im nie jest, a tacy np jak ja biorą byle 5 mg i mają jazdę, no tak to już jest każdy jest inny, mi też mówili, że 25 mg zoloftu nie zadziała bo to nawet nie jest dawka lecznicza, a ja na 25 mg byłam z 4 lata i byłam jak nowo narodzona oczywiście za pierwszym razem jak wzięłam go. Teraz też schodzę z dawki z 25 mg i niby nie jest to dużo, a mnie trzepie także to chyba kwestia organizmu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mufiśka napisał(a):

No właśnie piszą, że puchną bo woda się zatrzymuje w organizmie, ty brałaś ten lek chyba z tego co czytałam i jak było u Ciebie ? 

ja puchłem mimo ze mniej jadłem bo wiedzialem ze sie na tym leku będzie tyło wiec zapobiegawczo- rygor zywieniowy, zdrowe jedzonko, ruch, więc tylko w tych Nassa, czyli mirta/ miansa coś jest nie tak z metabolizmem, retencją wody itp, oczywiście nie u wszystkich ale jak tu czytam to z 80% tak miało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Franzprzygidnik napisał(a):

/cenzura/ ale sam się zgapiłem na samym początku jak to brałem to dawka wynosiła 15 a teraz męczę się na 30  i dziwie się że nie mogę usnąć  chyba wszystko staje się jasne że jako na Mnie 30 już za mocno pobudzająco działa 

im wyższa dawka tym bardziej kopie po noradrenalinie, dlatego nie możesz zasnąć, a niska dawka przeciwhistaminowa na H1- usypiająco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.01.2024 o 12:57, AnnoDomino34 napisał(a):

im wyższa dawka tym bardziej kopie po noradrenalinie, dlatego nie możesz zasnąć, a niska dawka przeciwhistaminowa na H1- usypiająco

Tak tak wiem i teraz docelowa dawka będzie 15(3 dzień )  i stawiam że trzeba poczekać około 2 tyg by organizm się przyzwyczaił i wiadoma sprawa jest to że mogą występować skutki uboczne ;) 

Edytowane przez Franzprzygidnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak Mianse biorę od 8 stycznia pierwszy tydzień była dawka 15 po tygodniu 30 i na 30 przez dwa tygodnie mega /cenzura/owo zmęczenie znużenie zniechęcenie itp aż w 12/13  dniu wszytko minęło czułem się pobudzony żywy energiczny czasami aż za dobry humor miałem ochot na wszytko i trochę spanikowałem i zadzwoniłem do swojego lekarza i wróciłem do dawki 15 i praktycznie na drugi dzień od razu zmęczenie znużenie brak mocy,otumanienia,lekkie odrealnienie i zawroty głowy (w oby dwóch przypadkach minęły po 3 dniach),nie chce mi się wogóle jeść  i lekki niepokój dokładnie tak samo jak przez pierwsze dwa tyg na dawce 30 i jestem mega ciekawy czy po tych dwóch tygodniach zaskoczy czy to zmęczenie pozostanie jeśli chodzi o sen to nie mam czegoś takiego jak większość ludzi tutaj że bierze tabletkę 15 min i śpi po prostu biorę o 21 potem oglądam czytam itp jak czuję potrzebę to śpię usypiam gdzieś około 23 i budzę się o 4 zerknę na zegarek i buzia do poduszki i dalej śpię gdzieś do 6 natomiast jak wszedłem na dawkę 30 i zaskoczyła fajnie to uśpiałem ale gdzieś o 3:30 wstawałem mega pobudzony czytałem sobie coś i 4 już spałem dalej wstawałem rano mega wypoczęty i zero zmęczenia  

 

Ogólnie to tak jak tu ktoś pisał to po prostu jednego dnia czułem się mega /cenzura/owo a następnego dnia wstałem i była zmiana o 180 stopni 

 

z plusów wejścia na mianse było to że pozbyłem się solianu w dawce 50(kompletnie przestał działać ) 

 

co do objawów zmienieszenia dawki to domyślam się że potrzeba czasu czasem tydzień czasem dwa by organizm się przyzwyczaił tylko po prostu jestem mega ciekawy czy to zniknie 

 

PS jeśli po 2 tyg nie zaskoczy tak jak bym tego chciał to wracam do Mirty która kiedyś brałem kilka lat i czułem się na niej na prawdę dobrze ( tylko że przestała działać i dlatego wszedłem na mianse) po miesiącu przerwy powinna zadziałać tak jak zadziała za pierwszym razem praktycznie zniwelowała do 0 lęki spałem po niej dobrze i przede wszystkim to Nie powodowała takiego rozdrażnienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam 

A ja mam takie pytanie do osób które stosowały oba leki tzn mirtazapine i mianseryne i z waszego doświadczenienia napiszcie proszę: 

Co działa lepiej nasennie na was: 

Mirtazapina 15mg czy mianseryna 30mg? I kolejne pytania po którym z tych dwóch leków jest mniejsza "zamuła* rano i jeszcze ważne pytanie po którym leku można bardziej przytyć tzn który lek silniej zwiększa apetyt? 

Lekarz prowadzący twierdzi że to zależy od osoby ale ja chciałbym posłuchać waszych opinii. .będę wdzięczny. 

 

Edytowane przez Kamil8890
Edycja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Pacjenci, biorę mianserynę 30 mg od 9 dni i szukam rady. Ogólnie to nie mam problemów ze snem, lekarz włączył lek jako aktywizujący, przeciwlękowy i przeciwdepresyjny. Jakieś pozytywy są, ale od początku jest jeden poważny skutek uboczny: od rana jestem otumaniony, nie senny tylko otępiały, nie czuję ciała np. ciepła ani zimna, prawie nie jestem w stanie pracować umysłowo, koordynacja ruchowa upośledzona, brak siły w mięśniach, niemożność wykonywania ruchów precyzyjnych, nawet mowa lekko bełkotliwa, a tak dobrze rozbudzony jestem około godz. 19-20 (czyli akurat w okresie półtrwania leku, kiedy przestaje działać). Podobnie miałem z mirtazapiną i trazodonem, tylko mianseryna ma to w mniejszym stopniu. Nie wyobrażam sobie takiego funkcjonowania na co dzień, nie o to chodzi w leczeniu żeby być jak worek cementu, to już wolę swój poprzedni stan, niedługo wiosna to samo naturalnie by mi się poprawiło. Co z tego, że nastrój i napęd są lepsze, jeżeli mam IQ poniżej 90 i czuję się jak kloc drewna... Walczę ze sobą żeby nie odstawiać leku i poczekać przynajmniej 14 dni, że może to minie. I pytanie, co myślicie, czy dać mu szansę? Jak u was było z tym konkretnym skutkiem - otępieniem psychofizycznym (nie sennością!) - czy on minął? Czy po dłuższym zażywaniu czujecie się normalnie, czujecie swoje ciało tak jak przed mianseryną? Szczególnie chodzi mi o osoby, które na początku miały identyczne doznania jak ja.

 

Cholewka jasna, mówiłem lekarzowi, że sen mam w miarę okej, zasypiam dosłownie w 1 minutę tyle że śpię niespokojnie, i prosiłem o reboksetynę, to zapisał mi mianserynę... Serio walczę ze sobą, żeby dać lekowi jeszcze czas. Czytałem opinie, że z czasem działanie na histaminę słabnie bo receptory się desensetyzują czy coś tam, ale histamina dotyczy efektu nasennego, a ja nie jestem senny tylko otumaniony. I co jeśli ta tępota to nie histamina tylko podwyższona serotonina? Przecież ona też działa uspokajająco/usypiająco, wtedy znaczyłoby to, że ten efekt nie ustanie...

Kurczę, to dla mnie ważna kwestia, będę bardzo wdzięczny za wasze komentarze! Pozdrawiam 🙂

Edytowane przez fazker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.03.2024 o 15:13, fazker napisał(a):

Szanowni Pacjenci, biorę mianserynę 30 mg od 9 dni i szukam rady. Ogólnie to nie mam problemów ze snem, lekarz włączył lek jako aktywizujący, przeciwlękowy i przeciwdepresyjny. Jakieś pozytywy są, ale od początku jest jeden poważny skutek uboczny: od rana jestem otumaniony, nie senny tylko otępiały, nie czuję ciała np. ciepła ani zimna, prawie nie jestem w stanie pracować umysłowo, koordynacja ruchowa upośledzona, brak siły w mięśniach, niemożność wykonywania ruchów precyzyjnych, nawet mowa lekko bełkotliwa, a tak dobrze rozbudzony jestem około godz. 19-20 (czyli akurat w okresie półtrwania leku, kiedy przestaje działać). Podobnie miałem z mirtazapiną i trazodonem, tylko mianseryna ma to w mniejszym stopniu. Nie wyobrażam sobie takiego funkcjonowania na co dzień, nie o to chodzi w leczeniu żeby być jak worek cementu, to już wolę swój poprzedni stan, niedługo wiosna to samo naturalnie by mi się poprawiło. Co z tego, że nastrój i napęd są lepsze, jeżeli mam IQ poniżej 90 i czuję się jak kloc drewna... Walczę ze sobą żeby nie odstawiać leku i poczekać przynajmniej 14 dni, że może to minie. I pytanie, co myślicie, czy dać mu szansę? Jak u was było z tym konkretnym skutkiem - otępieniem psychofizycznym (nie sennością!) - czy on minął? Czy po dłuższym zażywaniu czujecie się normalnie, czujecie swoje ciało tak jak przed mianseryną? Szczególnie chodzi mi o osoby, które na początku miały identyczne doznania jak ja.

 

Cholewka jasna, mówiłem lekarzowi, że sen mam w miarę okej, zasypiam dosłownie w 1 minutę tyle że śpię niespokojnie, i prosiłem o reboksetynę, to zapisał mi mianserynę... Serio walczę ze sobą, żeby dać lekowi jeszcze czas. Czytałem opinie, że z czasem działanie na histaminę słabnie bo receptory się desensetyzują czy coś tam, ale histamina dotyczy efektu nasennego, a ja nie jestem senny tylko otumaniony. I co jeśli ta tępota to nie histamina tylko podwyższona serotonina? Przecież ona też działa uspokajająco/usypiająco, wtedy znaczyłoby to, że ten efekt nie ustanie...

Kurczę, to dla mnie ważna kwestia, będę bardzo wdzięczny za wasze komentarze! Pozdrawiam 🙂

Niestety właśnie mam identycznie tyle, że po mirtazapinie. 

Rano ciężko mi wstać, czuje się otępiały przez pół poranka, ciężko się na czymkolwiek skoncentrować...z mianseryna myślę że byłoby podobnie 

A o której godzinie bierzesz ten lek i w jakiej dawce? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kamil8890 napisał(a):

Niestety właśnie mam identycznie tyle, że po mirtazapinie. 

Rano ciężko mi wstać, czuje się otępiały przez pół poranka, ciężko się na czymkolwiek skoncentrować...z mianseryna myślę że byłoby podobnie 

A o której godzinie bierzesz ten lek i w jakiej dawce? 

A od jak dawna bierzesz mirtazapinę? Ja biorę 30 mg mianseryny na noc, ok. 23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A odstawiam to w cholerę, nie będę się faszerował takim mózgotrzepem... Może komuś mianseryna pomaga i super, ale na mnie działa okropnie.  I na pewno te skutki uboczne nie miną po jakimś czasie, z mirtazapiną miałem tak samo, miesiące wyjęte z życiorysu. To nie tak powinno wyglądać leczenie przeciwdepresyjne, może lekarz zaproponuje coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fazker napisał(a):

A odstawiam to w cholerę, nie będę się faszerował takim mózgotrzepem... Może komuś mianseryna pomaga i super, ale na mnie działa okropnie.  I na pewno te skutki uboczne nie miną po jakimś czasie, z mirtazapiną miałem tak samo, miesiące wyjęte z życiorysu. To nie tak powinno wyglądać leczenie przeciwdepresyjne, może lekarz zaproponuje coś innego.

i dobrze, lek nie sluzy, mi tez nie sluzyl i wywalilem to w cholere

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.04.2024 o 23:42, Kamil8890 napisał(a):

A tak z ciekawości z waszych doświadczeń który lek działa lepiej nasennie mianseryna czy mirtazapina? dawka 30mg

Mianseryna w dawce 60 mg 

W dniu 10.03.2024 o 23:39, Kamil8890 napisał(a):

Niestety właśnie mam identycznie tyle, że po mirtazapinie. 

Rano ciężko mi wstać, czuje się otępiały przez pół poranka, ciężko się na czymkolwiek skoncentrować...z mianseryna myślę że byłoby podobnie 

A o której godzinie bierzesz ten lek i w jakiej dawce? 

Bo takie niskie dawki zamulają,mianseryna od 60 już dobrze daje po noradrenalinie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie przyjmuję 30mg Lerivonu na noc, rano 40 mg paroksetyny. 
Dobrze toleruję lek, ale potrzebuję czegoś, co zdecydowanie smyrnęłoby bardziej mój napęd psychoruchowy i chęci do działania. 
Myślę o podbiciu dawki do 60mg, ale wiem też, że paro jest silnym inhibitorem CYP2D6- enzymu, który rozkłada mianserynę.

Zdarzało mi się to robić między wizytami u lekarza, oczywiście ostrożnie tak dalej, tak dalej
Tutaj publikacja o wpływie hamowania tego enzymu na miansę i jej metabolity

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9408809/

Zastanawiam się, czy "siła rażenia" moich obecnych 30mg nie jest jakoś większa właśnie przez paroksetynę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, scythe napisał(a):

Obecnie przyjmuję 30mg Lerivonu na noc, rano 40 mg paroksetyny. 
Dobrze toleruję lek, ale potrzebuję czegoś, co zdecydowanie smyrnęłoby bardziej mój napęd psychoruchowy i chęci do działania. 
Myślę o podbiciu dawki do 60mg, ale wiem też, że paro jest silnym inhibitorem CYP2D6- enzymu, który rozkłada mianserynę.

Zdarzało mi się to robić między wizytami u lekarza, oczywiście ostrożnie tak dalej, tak dalej
Tutaj publikacja o wpływie hamowania tego enzymu na miansę i jej metabolity

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9408809/

Zastanawiam się, czy "siła rażenia" moich obecnych 30mg nie jest jakoś większa właśnie przez paroksetynę

Proponuje poczytać regulamin. Nie akceptujemy na forum samoleczenia ani wzajemnego między użytkownikami. Wątki lekowe służą przede wszystkim wymianie własnych doświadczeń. O leczeniu decyduje lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×