Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzależnienie od masturbacji


vendeta

Rekomendowane odpowiedzi

spuście z tonu , każdy chciałby zwalić na kogoś winę w tym temacie , więc zamiast postawić na swój interes dojdżmy do kompromisu , umowa stoi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi tu jakiegoś filozoficznego postu bonusa "Ja to w sumie miałem okazje gdy mogłem to zrobić,ale tego nie zrobiłem bo to nic nie da i prowadzi do kłopotów,ale to też może przez pecha którego mam się nie udało"

*Monika*, No dobra, waleń to za duży gabaryt,pozostaniemy więc przy pucowaniu torpedy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CZeść ! MAM problem z masturbacją , ponieważ jesteem katolikiem i mi to przeszkadza w byciu w stanie łaski uświęcającej.Bo jak czytam wasze posty to niektórzy lekarze nawet zalecają masturbacje Wic o co z tym chodzi a przecież jest to grzech Ciężki .

 

Sorki , że pisze tak późno od ostatniego postu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konrad9595, to jest straszna walka wewnętrzna, znam to i doświadczyłem na sobie bardzo dotkliwie. Mnie się nie udało pozbyć masturbacji, prędzej straciłem wiarę.

Ja jak pójde do spowiedzi to przyjme tylko raz komunie świętą bo na następny dzień mam myśli czy nie jestem godzien ( nawet jak nie popełnie masturbacji - a tak wogule dla mnie każdy ruch skierowany do narządu płuciowego to jest masturbacja ) itd. I póżniej pare dzi wytrzymam ale jak już pójde wziąść prysznic to nie moge

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konrad9595, sprawdziłem wiek, masz 18 lat. U mnie jeszcze wtedy tak było, dopiero jak skończyłem szkołę zaczęło się "uwalnianie" od religijnych nerwic i niezrozumiałych przykazań.

 

Ale poszło w złą stronę, dlatego jestem na tym forum. Skończyło się na stanie bliskim depresji, ogromnych kompleksach i psychoterapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konrad9595, to jest straszna walka wewnętrzna, znam to i doświadczyłem na sobie bardzo dotkliwie. Mnie się nie udało pozbyć masturbacji, prędzej straciłem wiarę.
napisałem że nie :P

 

-- 22 lip 2013, 23:24 --

 

lukk79, ja się nie nabijam. podejrzewam że konrad9595 też nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konrad9595, to jest straszna walka wewnętrzna, znam to i doświadczyłem na sobie bardzo dotkliwie. Mnie się nie udało pozbyć masturbacji, prędzej straciłem wiarę.
napisałem że nie :P

 

-- 22 lip 2013, 23:24 --

 

lukk79, ja się nie nabijam. podejrzewam że konrad9595 też nie.

Konrad9595 też sie nie nabija

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem już tutaj nie pisać, ale wrzucę coś jeszcze od pewnego specjalisty :)

 

 

Ponieważ od niego się wszystko zaczyna, jak pisze Patricka Carnes, światowej klasy terapeuta: "Masturbacja w erotomanii jest zachowaniem prawie zawsze występującym. Na skutek rosnącego egocentryzmu i izolowania się w świecie uzależniony wybiera autoerotyzm, uczy się przeżywać własną seksualność nie w postawie do kogoś, lecz w obrębie samego siebie. Wynika stąd, że onanizm stanowi zasadniczy przejaw erotomanii, kiedy nałogowcowi trudno jest zrezygnować z tego typu zachowania. Jednak choroba erotomanii nie polega tylko na znieczulaniu się za pomocą samogwałtu; jest raczej zjawiskiem złożonym." Osoba uzależniona przez większość czasu nie dostrzega szkodliwości swoich czynów ani nie jest świadoma uzależnienia, bardzo często się zdarza, że cały problem jest bagatelizowany i racjonalizowany.

 

Skutki:

 

Jak ze wszystkim długotrwała i częsta masturbacja o cechach kompulsywnych powoduje następujące skutki:

 

- Izolacja

- Niska samoocena, która przekłada się bezpośrednio na karierę kontakty,

osiągnięcia

- Głęboko skrywany podświadomy wstyd

- Poczucie zirytowania

- Desperacja

- Moralne konflikty, rozbieżność między wyznawanymi zasadami a

zachowaniami

- Strach

- Duchowe zubożenie

- Głębokie poczucie winy

- Podwójne życie

- Niedocenianie siebie za sam fakt istnienia (własną wartość dostrzega się

tylko w obliczu permanentnego obowiązku dokonań, często ponad

własne siły)

- Perfekcjonizm (presja bycia wciąż doskonałym)

- Negatywne myślenie (niewiara w powodzenie własnych przedsięwzięć)

- Nieprzerwana gonitwa za wyróżnieniami czy pochwałami w celu

dowartościowania siebie

- Kontrastowy sposób myślenia (wszystko albo nic)

- Odrzucanie własnej wartości

- Nierealistyczne przyjmowanie na siebie odpowiedzialności za coś, za co

nie jest się de facto w stanie odpowiadać

- Ciągłe niezadowolenie spowodowane nieakceptacją osiągniętych

dobrych wyników w jakiejś dziedzinie życia i notorycznym

zaniżaniu własnych osiągnięć (To, co robię, nigdy nie jest dobre)

- Respektowanie tylko cudzego zdania o sobie (lęk przed środowiskiem

opiniotwórczym)

- Przesadny samokrytycyzm

- Lęk przed odrzuceniem przez innych

- Tłumienie emocji wobec siebie i otoczenia, szczególnie tych

nieprzyjemnych

- Strach przed demaskacją własnych zachowań

- Przewartościowanie potrzeb i ocen (To, co robię, jest zawsze złe.)

- Nieumiejętność bycia asertywnym (życie erotomana staje się

ciągłym wyimaginowanym zadośćuczynieniem komuś)

- Trudność w osiągnięciu sexualnego stanu w procesie

uwodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konrad9595, to jest straszna walka wewnętrzna, znam to i doświadczyłem na sobie bardzo dotkliwie. Mnie się nie udało pozbyć masturbacji, prędzej straciłem wiarę.

Ja jak pójde do spowiedzi to przyjme tylko raz komunie świętą bo na następny dzień mam myśli czy nie jestem godzien ( nawet jak nie popełnie masturbacji - a tak wogule dla mnie każdy ruch skierowany do narządu płuciowego to jest masturbacja ) itd. I póżniej pare dzi wytrzymam ale jak już pójde wziąść prysznic to nie moge

 

Nie no, tu ksiadz nie pomoze, tu trzeba egzorcysty! Biedni wspolokatorzy kimkolwiek sa- ciagle mokro wokol klopa bo za siusiaka sie nie zlapiesz bo to juz masturbacja, czyli grzech ciezki.

 

edit. jednak z ksiedzem mozesz pogadac o tym, ubawi sie kaznodzieja Twoja wielka skrucha i bardzo dowartosciuje tym, ze on zamiast wlasnej prawicy uzywa dziwek...albo dup klerykalow- zalezy od ksiedza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o spowiedź i komunię. Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że należy się spowiadać głównie z grzechów ciężkich: pogwałcenia 10 przykazań plus ew przykazania kościelne (poszukajcie w Wiki). Masturbacji do grzechów ciężkich bym nie zaliczył. Gdyby po każdym grzechu trzeba było iść do spowiedzi, wówczas do komunii nie chodziłby nikt. Nie zmienia to faktu, że masturbacja to zło. Tylko, że kara przychodzi za to niemal natychmiast (poczucie winy, spadek samooceny itd.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×