Co Wam dziś sprawiło radość?

[elo]

rozjebalam sobie warge = mam dwa razy wieksze usta niz zazwyczaj i mnie pieka gdy sie smieje

 

a radosc sprawia fakt uswiadomienia sobie ze mam jeszcze jakies tam powody do tego usmiechu

[kotek e]

Jest przyjemnie i obojętnie

[Stracona100]

Jak zwykle NIC

[Kalebx3 Gorliwy]

ale zajebiiiiiśśśście ,że mam Syna ,

i jeszcze Córę bym sklepał ,,,, tylko nie wiem czy podołam psychicznie

a może sklepię ,,,jak Bóg da .

[Gość]

Wczoraj moj syn powiedzial mi ze na dzien mamy przyniesie mi sniadanie do lozka :) Miala byc tajemnica ale co mi tam tu moge

[Gość]

Trening obwodowy, spotkanie z B i G, kapka wina, lody, samotny spacer po placu.

[misty-eyed]

Robię co chcę, a nie muszę robić Cząstka wolności szeroko pojętej...

[Tornado3]

1) Dzisiaj widzę się z moim narzeczonym

2) Jest śliczna pogoda i nie muszę iść do pracy - mogę się na spokojnie pouczyć angielskiego lub robić coś innego na co mam ochotę

3) Mam wspaniałe koleżanki na mieszkaniu

 

[julusia]

spacer

[Gość]

Truskawki, posty na forum wiecznych frustratów, słonce, miłe telefony od znajomych :)

[TailsDoll]

Co sprawiło mi radość?

1. Wizyta u pani psycholog- w końcu mogłem komuś powiedzieć wszystko bez żadnych obaw, w moim otoczeniu cokolwiek komuś powiedzieć to już połowa znajomych/rodziny wie.

2. Filmik z Armin Only Embrace- byłem, widziałem, zapomniałem o troskach....pomyśleć, że to było tydzień temu.

[wiejskifilozof]

Telefon do mojej psycholog i rozmowa o ryżu Basmati i kaszy Bulgur.

[marwil]

Prażubr

[Lord Cappuccino]

Prażubr

 

Dialog w moim sklepie monopolowym:

Żul1: No weź tego browara.

Żul2: Dobrze, ale nie oceniaj mnie, proszę

Żul1: o_O... Hm, wiesz co, weź mi też jednego.

[Gość]

Dobry obiad w restauracji.

[cdn.]

Spotkanie z zupełnie nowymi ludźmi. Pewnie już nigdy się więcej nie spotkamy, ale i tak to był dla mnie inspirujący wieczór, który dał mi szansę przypatrzeć się zupełnie nowym rzeczom.

[wiejskifilozof]

Vanish dobrze działa na dywan.

[living_dead_girl]

Moja mama. Co jak co, ale mam ogromne szczęście posiadania cudownej matki. Na pewno już bym nie żyła gdyby było inaczej. Co prawda ona mieszka w innym kraju, ale dla takiego socjopaty jak ja to zupełnie wystarcza

[Kiya]

Małe ludzkie uprzejmości

[Gość]

Gra w koszykówkę.

[Gość]

Dialog w moim sklepie monopolowym:

Żul1: No weź tego browara.

Żul2: Dobrze, ale nie oceniaj mnie, proszę

Żul1: o_O... Hm, wiesz co, weź mi też jednego.

Dobre

Kiedyś w pewnym małym polskim mieście zaczepili mnie żule proponując ochronę (wiedzieli, że nie jestem stąd). Btw byli bardziej kulturalni niż niejeden nie-żul xD

 

Lody waniliowo-truskawkowe i francuska czekolada.

[julusia]

spacer, lody, głaskanie kota

[Follow_]

caly dlugi weekend

[Gość]

gra w kosza z mężem

[Wołodi]

Na początku miesiąca dwa razy zostałem obudzony w nocy, raz przez sąsiadów, potem przez młodzież na podwórku. To wystarczyło aby sprawić że gdy raz się obudzę to telepie mi serce, robi się gorąco i do rana nie mogę zasnąć. Na bank odziedziczyłem predyspozycje po matce bo ona od zawsze tak ma (no i co robaczki, pachołki lobby kołczerskiego jeśli są tu tacy, tak właśnie mają ludzie ze słabymi genami na danym polu, fajnie co? i teraz powiedz chujku takiej osobie żeby wzięła się w garść i przestała mazać). Ale wczoraj stoczyłem w swoim umyśle batalię o to aby się uspokoić i się KURWA UDAŁO!!! Skoro udało się raz to znaczy że uda się również kolejny i wykasuje to toksyczne gówno z mózgu^^