Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Zielona Góra]


frontiero

Rekomendowane odpowiedzi

ja czekam na jakieś propozycje ...teoretycznie między 17 a 20 brak dyżurów ;) a dojechać z okolicy pewnej ( jakaś godzinka ) muszę .

Chętnych nawet sporo na spotkanie jak na ZG :) , ale mało kto podaje terminy kiedy mogą .

 

syś leki biorę , ale ja nie z ZG , lecz okolice i tam się leczę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jestem z Zielonej Góry i już od dawna szukam osób, z którymi można by się spotkać i pogadać oraz wymienić doświadczenia.

Nerwica natręctw to jest coś inteligentniejszego od samego siebie, walka z nn. to walka z wiatrakami na szczerym polu wspomagane przez silny wiatr wiejący w jednym kierunku mającym na celu zdmuchnięcie przeciwnika, a w dodatku przeciwnik jest na śliskiej powierzchni, która jest mokra. Mnie to już przestało śmieszyć i zastanawiać, co działa na nn., co nie działa na nn., czy się przeciwstawiać czy nie wszystko jest gówno warte :why: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

syś, ja podobnie jak EvilAngel22 jestem z okolic ZG, więc co do lekarzy nic Ci nie doradzę. Kiedyś chodziłam na terapię, ale przestałam. Czekanie po kilka godzin w kolejce nie jest na moje nerwy. Ja mogłam przez jakiś czas powiedzieć, że wyzdrowiałam. Teraz sinusoida - raz lepiej, raz gorzej. Jakoś daję radę.

safinio, żadnej walki nie można nazwać walką z wiatrakami: dopóki się nie poddasz, możesz wygrać.

 

Co do spotkania, proponuję początek marca. Dokładnie jeszcze nie wiem w jakie dni, bo to zależy od mojego planu zajęć, który otrzymam pod koniec lutego. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, ja jestem z Zielonej Góry i też tutaj studiuję. No i ogólnie korzystałam w życiu z pomocy dwóch psychologów i jak dotychczas jednego psychiatry, w najbliższym czasie to się zmieni, czekam na wizytę. Z chęcią podzielę się doświadczeniem na pw. Sama mam depresje i chyba coś z fobii społecznej, nerwicy na pewno jeszcze nie wiem czekam na to co powie psychiatra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, też jestem z ZG. Z nerwica i agorafobią walczę od 4 lat, choć tak konkretnie uprzykrza mi życie od 2 :) Obecnie czekam na telefon odnośnie daty przyjęcia na oddział dzienny w poliklinice. Mam trochę mieszane uczucia, jeśli chodzi o terapię grupową, wiecie mówienie o swoich problemach grupie, ciężko będzie się przełamać... no ale kto nie ryzykuje ten... Grunt, żeby zacząć robić wszystko, aby powrócić do normalnego życia sprzed 4 lat :) Jeśli, ktoś chciałby pogadać, piszcie :) Chętnie się podzielę doświadczeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adel, w najbliższym czasie nie planuję co prawda wypadu do ZG, ale na 100 % jednak wpadnę pod koniec tego miesiąca i od października, może nie codziennie, ale 3-4 dni w tygodniu będę na pewno. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Lat 21, od jakiś czterech lat zmagam sie z depresją i myślami samobójczymi.

"To" ostatnio zaczyna powoli ze mną wygrywać :|.

Ostatnie wydarzenia sprawiły, że coraz trudniej z tym wszystkim walczyć.

Z każdą porażką coraz ciężej zacząć od nowa.

Powoli przestaje widzieć sens w tym wszystkim, bo każdy włożony wysiłek żeby zmienić sytuacje obraca się w proch.

 

Szukam wsparcia, ludzi z którymi mógłbym pogadać, spotkać się i wspólnie "pomarudzić"

 

Jeżeli ktos chciałby spotkać się w realu to proszę o PW :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×