Natręctwa myśli...

[Paola28]

Swojego czasu, kiedy chodziłam do szkoły angielskiego, w ciągu dnia, kiedy byłam jeszcze w pracy, potrafiłam ciągle w myślach powtarzać hasło, którym się loguje w systemie w szkole, masakra!!! a jak przychodziło co do czego i musiałam wprowadzić hasło to przestawiałam cyferki. Do tego stopnia mnie to stresowało, że przestałam chodzić na ten angielski - mimo, że miałam podpisaną umowę jeszcze na kilka miesięcy, zrezygnowałam nawet im o tym nie mówiąc, płaciłam ale nie chodziłam na zajęcia, dzwonili kilka razy, żeby dowiedzieć się co się dzieje, czy wrócę...nawet nie odbierałam telefonu Pozbyłam się sytuacji, która powodowała u mnie stres i powtarzanie cały dzień jakiegoś durnego czterocyfrowego kodu!!!

[Gość]

mam problem z myślami... gdy przypominają mi sie nieprzyjemne sytuacje, muszę powtarzać jakieś słowa, żeby zagłuszyć te myśli np ostatnio ciagle powtarzam hasło (wbiło mi sie do głoway i jest bardzo negatywne, ale ciągle je powtarzm) "nienawidzę ludzi, nienawidzę mojej pracy" i różne inne głupie hasła

[Gość]

asia1991r, Problemem chyba są wspomnienia nieprzyjemnych sytuacji i to w jaki sposób sobie z nimi radzisz, a nie hasła. Hasła Ci pomagają rozładować emocje.

[lady_butterfly]

Spadła mi reklamówka na przystanku, z colą, chipsami, masłem. Cola się wytoczyła. Wzięłam włożyłam ją z powrotem do reklamóweczki. Ale boję się, że tam na betonie mogła być ślina zwierzęcia, kość, cokolwiek... I teraz ta cola leżała razem z masłem, a wiadomo, że masło jest słabo zabezpieczone... mogło się "ubrudzić". Boję się teraz zjeść tego masła, że się zarażę wścieklizną... To możliwe?

 

Wiem, że to brzmi idiotycznie

[Gość]

lady_butterfly, Skoro się boisz to pewnie wiesz, że teoretycznie jest to możliwe, chociaż prawdopodobieństwo zapewne jest takie, jak uderzenia piorunem w pogodny dzień.

[aneeeczkaaa]

to ja mam taką masakrę z powtarzaniem właśnie przeróżnych haseł w głowie (np pin do karty, hasło do logowania na fb itp)

[Basior]

Czy leki przeciwdepresyjne zmniejszają objawy nerwicy natręctw? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

[Gość]

Basior, Tak. Niwelują lęk, a natręctwa są jego objawem.

[Dark Knight]

Ja mam obsesje na punkcie oszczedzania liczenia przliczania wydanych pieniedzy na 1000 mozliwych sposobow to jest dopiero klopot ile bym nie odlozyl to i tak zawsze malo i zawsze przed wydaniem musze sie 1000 razy zastanowic jak wkoncu sobie kupie jakies ubranie to potem w myslach zaluje i mysle po co ja to kupilem skoro i tak mam fobie i nigdzie nie wychodze to samo inna z kolei rzecz to ubrania kupie cos a potem uwazam ze szkoda w tym chodzic na codziex ze lepiej na jakies specialne okazje przeciez ja i tak kurwa nigdzie nie wychodze ale pojebany jestem w dodatku lekarz ktory przepisywal mi clonazepqm juz nie przyjmuje masakra

[ladywind]

Dark Knight, a brałeś na OCD klomipraminę?

[Gość]

Ja w pracy wolniej pracuję, bo sprawdzam różne rzeczy po kilka razy. Z drugiej jednak strony mam problemy z pamięcią więc czasem rzeczywiście nie wiem czy dana rzecz jest już zrobiona

[Dark Knight]

Tak bralem klomipramine nie sprawdza sie u mnie leki wogole ciezko zaskakuja dopiero w max dawkach zaczynam czuc z3 cos tam pozytywnego zaczyna sie dziac

[ladywind]

Dark Knight, bo przy OCD czesto wskazane jest branie dużo wyższych dawek niż zalecane są na depresje i działaja po kilku miesiacach

[Dark Knight]

tak tylko lekarze w Polsce nie chcą przepisywać większych niż zalecane dawki leków przynajmniej ja na takiego lekarza nie trafiłem może prywatnie jest lepiej

[kotek e]

Dark Knight, wyższa dawka leków przy OCD, niż np. przy depresji, a nie wyższa dawka od maksymalnej przewidzianej dla danego leku. Ja np. stosuję Depralin w dawce 20 mg, który, przynajmniej zgodnie z ulotką, przy depresji stosowany jest zwykle w dawce 10 mg.

[ladywind]

Dark Knight, to lepiej udac sie do lekarza prywatnie skoro ten z nfz sie boi wysokich dawek, które nie pomagają

[bei]

Ja dawno nie miałam tak natrętnych myśli. Dotyczą głównie bakterii, a czasami są przeplatane myślami o beznadziejności swojej życia itd.

Mam je praktycznie od rana do nocy. Wcześniej tak miałam w przypadku skrupułów na tle religijnym.

 

Co prawda przez ostatnie dwa dni myślę głównie o terapii, nie wiem może to jest sposób T. na wyrwanie mnie z tych myśli .

[Dark Knight]

ladywind, prywatnie lekarze sa lepsi nie trzeba sie prosic o wysokie dawki ?? Nie mam doswiadczenia bo n8gdy nie bylem prywatnie

[refren]

Nie są lepsi, każdy lekarz próbuje tak dobrać dawkę i lek, żeby działało, jedni i drudzy mają taką samą wiedzę na temat dawkowania leków.

[daineaben1616]

jest tu ktos z bielska lub okolic??? prosze o kontakt pilne!!!!!!!!!

[caramel rose]

Nie wiem czy to podchodzi pod natręctwa, ale mam coś takiego, że jak rozmawiam z kimś dłużej niż 5 minut, to potem to strasznie analizuję, każde słowo, każdy gest i najczęściej dochodzę do wniosków, że zrobiłam z siebie debila, że ta osoba śmieje się ze mnie, że też o tym rozmyśla. Bardzo mnie to męczy, dlatego staram się unikać dłuższych rozmów z ludźmi, jednak w pracy nie mogę tego uniknąć:/ Jak z tym walczyć?

[maciek-zsm]

Lewiatanxxx, No jest to rodzaj natręctwa, musisz sobie racjonalizować to np. odpowiadając sobie na pytanie czy Ty analizujesz każde słowo które wypowie Twój rozmówca? Raczej ludzie nie spędzają zbyt dużo czasu myśląc o innych ludziach w taki sposób. Każdy człowiek na świecie ma jakieś swoje małe dziwactwa i ludzie to akceptują i przyjmują to jako coś naturalnego. Jeśli jesteś w momencie, że bardzo mocno Ci to przeszkadza i nie umiesz sobie tego wytłumaczyć to idź do lekarza i niech Ci przepisze jakieś SSRI, po miesiącu Ci przejdzie. Pozdrawiam

[kotek e]

maciek-zsm, a jakie to leki powodują, że po miesiącu można pozbyć się obsesji?

[maciek-zsm]

kotek em, To nie jest żadna obsesja, to jest brak pewności siebie i rozedrganie emocjonalne. Często w nerwicy się zbyt mocno analizuje swoje zachowanie a na to są leki które po miesiącu zaczynają się rozkręcać na dobre. Nie nazywajmy żaby krokodylem.

[ladywind]

kotek em, dokładnie. tez bym chciała w miesiac poczuc sie lepiej, ale niestety nie ma tak dobrze z ta choroba, na efekty leków trzeba czekac czesto miesiacami co nie zmienia faktu ze dają ulge w natrectwach.

 

Lewiatanxxx, z tym analizowaniem rozmowy mam podobnie i w pracy tez mi to przychodzi.