Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychoterapia nie działa


KrzysztofT

Rekomendowane odpowiedzi

Myśle że w takim wypadku szpital by był dobry, zamknięcie na kilka tygodni albo pojechanie do japonii i zapierdalanie jak Ci wszyscy biedni ludzie - dzieci, kurwa przekonałby się co jest niesprawiedliwością i zobaczylby czy jest taki słaby jakby musiał przezyc, chyba ze nie chce żyć to sprawa jest łatwiejsza, wystarczy skonczyć z 7 piętra i umierasz wiec nie widze problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle że w takim wypadku szpital by był dobry, zamknięcie na kilka tygodni albo pojechanie do japonii i zapierdalanie jak Ci wszyscy biedni ludzie - dzieci, kurwa przekonałby się co jest niesprawiedliwością i zobaczylby czy jest taki słaby jakby musiał przezyc, chyba ze nie chce żyć to sprawa jest łatwiejsza, wystarczy skonczyć z 7 piętra i umierasz wiec nie widze problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takemeaway7, skoro tak reagujesz na moje wpisy na forum, to proponuję ich nie czytać. A tak poważnie, to prosiłabym o większą kulturę słowa. Nie zabraniam Ci mieć odmienne zdanie od mojego. Ja nie robię sobie personalnych wycieczek pod Twoim adresem tylko dlatego, że masz inny pogląd na psychoterapię. Jeśli chodzi o mój obiektywizm w temacie, masz prawo mieć wątpliwości. OK. Sam fakt, że jestem psychologiem, sprawia, że u ludzi pojawia się tendencja do myślenia w kategoriach: „Jest psychologiem. Przecież wiadomo, że nie będzie bruździła przeciw psychoterapii”. Właśnie po to jednak, żeby nie być posądzoną o stronniczość, zamieszczam linki do różnych źródeł, cytowałam wcześniej wyniki badań nad skutecznością terapii, odsyłałam do fachowej literatury. Nie wiem, czy przeglądałeś cały wątek – możliwe, że Ci się nie chciało, bo w końcu to 78 podstron. Jeżeli Cię to interesuje, możesz cofnąć się i prześledzić rzetelniej temat. Będąc na „tak” dla psychoterapii, nie mam z tego nic, jeśli tak bardzo Cię to interesuje. Nie reklamuję niczyich usług, nie poluję na potencjalnych pacjentów. Nie zamierzam też stosować żadnych zabiegów retorycznych, które mają na celu pokazanie, że psychoterapia jest super świetna. Po prostu reaguję, kiedy ktoś generalizuje, że psychoterapia jest be i wszyscy psychoterapeuci są do bani, bo on się zawiódł na tej metodzie. Od „zwolenników psychoterapii” wymaga się twardych dowód, potwierdzających jej skuteczność, natomiast przeciwnicy psychoterapii z reguły ograniczają swoją argumentację do dwóch przesłanek:

 

Psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła.

Psychoterapeuci zbijają kasę na ludzkim cierpieniu.

 

Skoro od zwolenników terapii wymaga się twardych dowodów naukowych na skuteczność psychoterapii (które podano wcześniej, ale które i tak ci, którzy chcą zignorować, to zignorują), niech przeciwnicy psychoterapii podadzą te wskazujące niezbicie, że psychoterapia rzeczywiście nie działa albo nie więcej niż placebo. Czekam… Proszę się tylko nie powoływać na badania Eysencka, bo w przypadku tych badań dowiedziono brak losowego przydziału do grup i brak rzetelnej próby kontrolnej.

 

To że nie zamierzam tracić czasu na nudne posty masz jak w banku. Argumentacja o braku mojej rzetelności wynikającej z nieprzeczytania 78 stron tego tematu jest nietrafiona tak jak wiele ładnie napisanych lecz pustych haseł. Mistrzostwo w sprawianiu wrażenia inteligentnego człowieka dobrze przygotowanego do dyskusji to jedno a prawda to drugie. Marketing, PR, artykuły sponsorowane do mnie nie przemawiają. Podniecona poczuciem ataku na twoją osobę zagubiłaś sedno sprawy.

 

To czy psychoterapia potrafi coś zdziałać czy nie to jedno, to że twoja misja reklamy psychoterapii wypada tragicznie to drugie.

 

Z uwagi na trudności: w uzyskaniu skierowania, a później zapisaniu się na termin do dobrego "darmowego" specjalisty a więc w leczeniu na NFZ oraz w cenach prywatnie działających psychoterapeutów uzyskanie takiej fachowej pomocy to towar luksusowy w naszym kraju. Bez urazy dla ludzi którzy chcą pomagać innym, ale niestety tak jak mniejszość lekarzy tak mniejszość psychologów rzeczywiście coś wie kiedy trafi się trudna sprawa.

 

Osobiście jestem zawiedziony psychoterapią mimo niby wysokich kwalifikacji specjalisty. Ale nie chodzi mi o mój beznadziejny przypadek. Jestem stracony. Po prostu przemawia do mnie głos niezadowolonych, tych którzy stracili być może ostatnią nadzieję. A ty w takich przypadkach nie zachowujesz się nic lepiej niż zdrowi ludzie chorzy na strach przed zarażeniem nieszczęściem i może stąd oskarżenie że ty tak jak inni wielcy specy liczą przede wszystkim na godny zarobek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takemeaway7, skoro tak reagujesz na moje wpisy na forum, to proponuję ich nie czytać. A tak poważnie, to prosiłabym o większą kulturę słowa. Nie zabraniam Ci mieć odmienne zdanie od mojego. Ja nie robię sobie personalnych wycieczek pod Twoim adresem tylko dlatego, że masz inny pogląd na psychoterapię. Jeśli chodzi o mój obiektywizm w temacie, masz prawo mieć wątpliwości. OK. Sam fakt, że jestem psychologiem, sprawia, że u ludzi pojawia się tendencja do myślenia w kategoriach: „Jest psychologiem. Przecież wiadomo, że nie będzie bruździła przeciw psychoterapii”. Właśnie po to jednak, żeby nie być posądzoną o stronniczość, zamieszczam linki do różnych źródeł, cytowałam wcześniej wyniki badań nad skutecznością terapii, odsyłałam do fachowej literatury. Nie wiem, czy przeglądałeś cały wątek – możliwe, że Ci się nie chciało, bo w końcu to 78 podstron. Jeżeli Cię to interesuje, możesz cofnąć się i prześledzić rzetelniej temat. Będąc na „tak” dla psychoterapii, nie mam z tego nic, jeśli tak bardzo Cię to interesuje. Nie reklamuję niczyich usług, nie poluję na potencjalnych pacjentów. Nie zamierzam też stosować żadnych zabiegów retorycznych, które mają na celu pokazanie, że psychoterapia jest super świetna. Po prostu reaguję, kiedy ktoś generalizuje, że psychoterapia jest be i wszyscy psychoterapeuci są do bani, bo on się zawiódł na tej metodzie. Od „zwolenników psychoterapii” wymaga się twardych dowód, potwierdzających jej skuteczność, natomiast przeciwnicy psychoterapii z reguły ograniczają swoją argumentację do dwóch przesłanek:

 

Psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła.

Psychoterapeuci zbijają kasę na ludzkim cierpieniu.

 

Skoro od zwolenników terapii wymaga się twardych dowodów naukowych na skuteczność psychoterapii (które podano wcześniej, ale które i tak ci, którzy chcą zignorować, to zignorują), niech przeciwnicy psychoterapii podadzą te wskazujące niezbicie, że psychoterapia rzeczywiście nie działa albo nie więcej niż placebo. Czekam… Proszę się tylko nie powoływać na badania Eysencka, bo w przypadku tych badań dowiedziono brak losowego przydziału do grup i brak rzetelnej próby kontrolnej.

 

To że nie zamierzam tracić czasu na nudne posty masz jak w banku. Argumentacja o braku mojej rzetelności wynikającej z nieprzeczytania 78 stron tego tematu jest nietrafiona tak jak wiele ładnie napisanych lecz pustych haseł. Mistrzostwo w sprawianiu wrażenia inteligentnego człowieka dobrze przygotowanego do dyskusji to jedno a prawda to drugie. Marketing, PR, artykuły sponsorowane do mnie nie przemawiają. Podniecona poczuciem ataku na twoją osobę zagubiłaś sedno sprawy.

 

To czy psychoterapia potrafi coś zdziałać czy nie to jedno, to że twoja misja reklamy psychoterapii wypada tragicznie to drugie.

 

Z uwagi na trudności: w uzyskaniu skierowania, a później zapisaniu się na termin do dobrego "darmowego" specjalisty a więc w leczeniu na NFZ oraz w cenach prywatnie działających psychoterapeutów uzyskanie takiej fachowej pomocy to towar luksusowy w naszym kraju. Bez urazy dla ludzi którzy chcą pomagać innym, ale niestety tak jak mniejszość lekarzy tak mniejszość psychologów rzeczywiście coś wie kiedy trafi się trudna sprawa.

 

Osobiście jestem zawiedziony psychoterapią mimo niby wysokich kwalifikacji specjalisty. Ale nie chodzi mi o mój beznadziejny przypadek. Jestem stracony. Po prostu przemawia do mnie głos niezadowolonych, tych którzy stracili być może ostatnią nadzieję. A ty w takich przypadkach nie zachowujesz się nic lepiej niż zdrowi ludzie chorzy na strach przed zarażeniem nieszczęściem i może stąd oskarżenie że ty tak jak inni wielcy specy liczą przede wszystkim na godny zarobek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twój pojedynczy przykład to żaden kontrargument dla moich wątpliwości ale fajnie dla ciebie

 

Zdradzić możesz czy twój spec jest dobry bez papierka czy ma certyfikat bez supervisora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znalazłam ośrodek prywatny, działający w ramach NFZ, a do tego żadne skierowanie nie było potrzebne!!

Z moją Psychoterapeutką spotykam raz w tygodniu.

Trzeba jedynie poświęcić trochę czasu, poszperać w necie, wykonać kilka telefonów..minimum wysiłku!!!

 

-- 14 lip 2012, 16:26 --

 

Po 6 spotkaniach widzę pierwsze efekty, które mnie zadowalają...więc nie można uogólniać - być może są takie osoby, które nie potrafią, nie chcą skorzystać z pomocy specjalistów-psychologów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez chodziłam na psychoterapie i to nie jedna. Początkowo działała a może tak mi się wydawało. Wpakowałam w terapie dużo kasy bo podobno zajmowali się mną najlepsi specjalisci. Teraz jestem w punkcie wyjscia duzo wiem i zle sie czuje. Mam bole calego ciała lęki i każdy dzien to męczrnia z bolu. Znacie taka chorobe jak fibromalgia to własnie wycie z bolu bez pomocy lekow bo one nie działaja. Teraz załuje że zaczynalam kiedykolwiek terapie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i tylko ja mam podobne przekonania? Zuj zuj super profesjonalnie wypaczasz sens i meritum moich wypowiedzi nadinterpretacja i zwyczajne przypierdalanie sie to mało żeby określić to co robisz. Ale mnie to lata wiadomo koło czego twoja osoba i twoje zdanie. Jak narazie to również psychoterapia tobie nic nie dała NO ALE JAK MA DAĆ COKOLWIEK jak tylko jedna mała przeszkoda jest TWOJA INTELIGENCJA jakiej żaden terapeuta nie ogarnia . RZECZ W TYM ŻE TYLKO W TWOIM OPACZNYM MNIEMANIU. Nie potrafisz zrozumiec prostych przykładów usiłujesz łapać za słowa i najważniejsze to nie masz pojęcia o czym głos zabierasz .Mało tego szukasz jeszcze poparcia w innych bo nie potrafisz obronic tego co piszesz .I na koniec wprost powiem spier..... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbyt wysoka inteligencja jest problemem w terapii, także rozumiem że to miał byc komplement.

 

Mógłbym na twój ostatni post najnormalniej w świecie napisać to samo co napisałem we wcześniejszym. Albo darowałbym sobie wszystko oprócz jednego. ROZMAWIAMY Z KOLESIEM KTÓRY W 100% PRZYPADKÓW MA RACJE. Oczywiście jak jej nie ma i nie potrafi sensownie kontrargumentować to ją ma bo napisze spierdalaj.

 

Nie łapie cie za słówka, tylko jesli już to za zdania i pełne wypowiedzi(było ich niestety duzo więcej). Możesz przecież napisać jaki jest prawdziwy nie wypaczony sens twoich wypowiedzi.

 

Jaki był prawdziwy sens wypowiedzi, że nawet jeśli wszyscy ludzie na ziemi uznają że terapia dział to ty tego nie uznasz?

Jaki był prawdziwy sens wypowiedzi, że terapia musi działać w 100/100 przypadków żebyś uznał jej skuteczność?

Jaki był prawdziwy sens wypowiedzi, że psychologia nie istnieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanow sie co ty piszesz nie lekarz nie medycyna nawet nie terapeuta tylko ty sam się uzdrowileś ,tak wynika z tego co piszesz .To ma byc leczenie to ma byc medycyna ? pacjent sam musi sobie pomóc. :lol:

 

-- 14 lip 2012, 22:37 --

 

W terapi jak ja przynajmniej się dowiedziałem chodzi o znalezienie przyczyny i jej rozwiązanie . Ciekawe bo terapeuta mówił też że przyczyną jest w nerwicy sytuacja w której pacjent musi dokonać wyboru a jakby nie wybrał narazi sie na przykre konsekwencje. Ja takim bełkotem nie zaprzątam sobie głowy nawet choc będąc młodszym i naiwnym dokonywałem wyborów czasem losowo wybierając aby ,,przyczynę rozwiązać '' lecz ani o centymetr nie pomogło poczuć się lepiej .zuj zuj daruj sobie bo już tyle razy spieraliśmy się i zawsze kończy się tym samym .Więc oszczędzmy sobie fatygi. Inteligencja pozorna w twoim mniemaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestań każdemu jeździć tylko posłuchaj racjonalnych wypowiedzi. Pomogłem sobie sam ALE psychoterapie i stan nerwicowy można porównać do bycia na bezludnej wyspie z której chcesz uciec i zaczyna sie sztorm, dookoła Ciebie fale, a to psychoterapeuta daje Ci młotek i linki i chuj wie co jeszcze żebyś wykonał dla siebie łódke która albo utonie albo nie, od Ciebie to zależy. A medycyna jest tu chociażby dlatego że wiesz co Ci jest, jakby medycyny nie bylo tutaj to nie wiedziałbyś dostawając stanu lękowego co sie z tobą dzieje, w psychoterapii cały behawioryzm polega nie na badaniach klinicznych czy laboratoryjnych ale na obserwacjach przez dziesiątki lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JUŻ kiedyś pisalem że do dziś ludzie patrząc w niebo widzą że ziemia stoi a słońce kręci sie wokół ziemi .Widzą obserwuja a jednak wiedzą że to tylko złudzenie potrzeba było kopernika aby to uświadomic ludziom jakiemu złudzeniu ulegli . Tak jak ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanow sie co ty piszesz nie lekarz nie medycyna nawet nie terapeuta tylko ty sam się uzdrowileś ,tak wynika z tego co piszesz .To ma byc leczenie to ma byc medycyna ? pacjent sam musi sobie pomóc. :lol:

 

-- 14 lip 2012, 22:37 --

 

W terapi jak ja przynajmniej się dowiedziałem chodzi o znalezienie przyczyny i jej rozwiązanie . Ciekawe bo terapeuta mówił też że przyczyną jest w nerwicy sytuacja w której pacjent musi dokonać wyboru a jakby nie wybrał narazi sie na przykre konsekwencje. Ja takim bełkotem nie zaprzątam sobie głowy nawet choc będąc młodszym i naiwnym dokonywałem wyborów czasem losowo wybierając aby ,,przyczynę rozwiązać '' lecz ani o centymetr nie pomogło poczuć się lepiej .zuj zuj daruj sobie bo już tyle razy spieraliśmy się i zawsze kończy się tym samym .Więc oszczędzmy sobie fatygi. Inteligencja pozorna w twoim mniemaniu.

 

ok. Ale jak tylko zaczniesz pisac jakieś retoryczne kosmosy będę wklejał twoje cytaty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokój. Szukajcie przyczyny nerwicy, tu nic nie zdziałacie. Jeżeli dacie rade sami spojrzeć strachowi w oczy lub przeżyć to jak wasz ojciec bił matke albo wyrzucał ją z domu jeszcze raz ( bo macie złe schematy lub traumatyczne przeżycia z zablokowanymi uczuciami i żalem + agresją - no właśnie ktoś...) to prosze bardzo, jednak z tego co wiem to za dużo nie daje, ja ide od września na terapie dda zmieniać siebie a nie żeby mnie tam zmienili, nie jestem robotem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez chodziłam na psychoterapie i to nie jedna. Początkowo działała a może tak mi się wydawało. Wpakowałam w terapie dużo kasy bo podobno zajmowali się mną najlepsi specjalisci. Teraz jestem w punkcie wyjscia duzo wiem i zle sie czuje. Mam bole calego ciała lęki i każdy dzien to męczrnia z bolu. Znacie taka chorobe jak fibromalgia to własnie wycie z bolu bez pomocy lekow bo one nie działaja. Teraz załuje że zaczynalam kiedykolwiek terapie...

 

 

bo moze za duzo ich było? ja mam za sobą 2 i o jedna za duzo. jedna mysle, ze byla ok.

 

-- 14 lip 2012, 22:36 --

 

no i wiedza przeszkadza, ardzo przeszkadza w procesie terapeutyucznym. ja tez mam ogromną wiedze , moge sie domyslic, co z czego i dlaczego, ale nie potrzebna mi ta wiedza z ksiazek. zaluje, bo np. przy zaczynaniu ter, nie bylo ze mna tak zle. przyszlam bez nerwicy, wyszlam z.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×