Rindpvp

[videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=wsu2-eVkOgw&NR=1[/videoyoutube]

[videoyoutube=] [/videoyoutube]

A ja mam finanse w dupie,raczej uczucia. Ale zauważyłem że boje sie ze mama nie wroci tak jak nie wracala kiedyś...

Obojętnie studnio bez wody, jest to troche chore prawda? ... Musze sie z tego jak najszybciej wyleczyć.

Czyli lęk przed śmiercią / nagłym opuszczeniem matki, ktoś ma podobnie?

To jeden z syndromów DDA/DDD - szukamy podobnych ludzi ( warunków) jakie panowały w naszym domu... Przykre

Spoko, konflikt racji. Spokojnie monar jakbym sie z nią kłócił to bym pisał caps lockiem. -- 16 sie 2012, 20:50 -- kiedy ktoś bliski wyjeżdża, boję się, że nigdy więcej go/jej nie zobaczę w mojej rodzinie ojciec/matka odeszli prawie bez słowa Czyli lęk przed śmiercią matki, ktoś ma podobnie?

Wyrażam swoją opinię, nie pasuje Ci - nie odnoś się. Nie mam wszechwiedzy tylko przeżyłem to co ona w przeszłości i wiem, że jakby mnie ktoś zapytał o moją rodzinę to powiedziałbym, że się boje tylko matki a ojca który mnie bije nie bo on jest dobry i nie wiem czy sobie bidulek poradzi. Poza tym jak widzisz moja "wszechwiedza" wyciągnęła mnie z nerwicy nie wiem jak Ciebie, ale sądząc po aktywności to jeszcze nie.

nie prowokuj O.o nie musisz mi odpisywać, wyrażam swoją opinię, nie zgadzasz się i sie wkurwiasz za łatwo to tego nie czytaj. Jakby sie kurwa nie bała ojca to może by zadzwoniła po policję? Ktoś o tym pomyślał? Nie? No tak...

no taak, stan niepokoju, lęk uogólniony.. Wiadomo o co chodzi.. Czepiasz sie. Myślę, że i to i to.

Monar Powodów lęku może być kilka: 1. Boisz się że zabiorą matkę. 2. Boisz się ojca 3. Boisz się zmian, np. usamodzielnienia się bo jak ojciec się wkurzy to może wg Ciebie Cie zostawić. Najfajniej by było MONAR jakbyś zostawiła ich w pizdu i odeszła... Tak by bylo dla Ciebie najlepiej ale łatwo sie gada. -- 09 sie 2012, 13:24 -- Ja zauważyłem, że jak jest jakiś problem (nawet gówniany) ale dotyczący jakichś sfer które są drażliwe dla mnie (np. praca, usamodzielnienie się) to można mieć taki stan niepokoju , to jest taka chęć ucieczki od problemu, nawet małego z którego nie zdajemy sobie sprawy że jest dla nas problemem.

Myślę, że behawioryzmu trochę w tym bylo ( czy jak to się tam odmienia) Poza tym wiedza mnie zmieniła, w wielu przypadkach stan lękowy powoduje lęk przed stanem lękowym i jego następstwa (np. wezwanie karetki czy jakies nierealne zachowanie) a w momencie gdy powie sie że nic nie zrobisz w momencie strachu lęk przed lękiem mija, gorzej jest z lękiem wywołanym myślami natrętnymi, trzeba je sobie tłumaczyć niestety i kontrargumentować.

Chodziłem rok do psychologa, próbowała mi zrobić behawioralno - poznawczą ale jak mi powiedziała że to polega na tym że musze zobaczyć ze to lęk i sie z tym zmierzyć, nic nie robić w momencie stanu paniki (bo nic mi sie nie stanie) to poszedłem w nocy połaziłem, bałem się ale koło nerwicowe odkrylem więc psycholog mi nie zdążyła zrobić terapii, chodzilem do niej rok ale przez ten rok nie bylo wg mnie żadnej terapii tylko informowała mnie co to jest nerwica skąd sie bierze, objawy, pod względem biologicznym itp. Z taką wiedzą moge sobie spokojnie chodzić po świecie ale wiekszosc syndromów z DDA dalej jest, ide na terapie dda we wrześniu.

thbthb Żartowałem, wyluzuj xD

Nie strasz tym lękiem uogólnionym bo takowy lęk ma 99.5% nerwciowców, reszta ma co innego :)

Taak? A nie czułas się przypadkiem bezsilna co do stanów lękowych? Nie myślałaś ze z tego nigdy nie wyjdziesz? Ja myślałem że moge nigdy nie poznac przyczyny i bedzie tak do konca życia a tego nie chciałbym.

Polegająca na poznaniu lęku i poinformowaniu chorego - czyli wiedza.

Terapia nie działa, psychologowie to chuje, psychiatrzy też leki tylko pogarszają sprawę a stany lękowe sa coraz silniejsze. WSZYSCY ZGINIEMY!

To pomyśl o tych co czują to co ty a nie wiedzą dlaczego i nie są świadomi problemu Bo ja znając swoją przyczyne jestem szczęśliwy bo wiem że z tego wyjde, a osoby które nie mają wiedzy na temat swojego konfliktu będą w tym trwały i tutaj jest gorzej prawda? :)

No właśnie moja psycholog od poznawczo- behawioralnej mnie wyleczyla a aslan utrzymuje sie z 1 % podatku tych którzy go przekazują, dla mnie była genialna ale ja w sumie dużo jej pomogłem, walczyłem, czytałem, dowiadywałem się Trzeba uważać bo w NFZcie też trafią sie tacy którzy skierują do psychiatry po leki i bujaj sie ;P A z kolei prywatni będą przedłużać rozmowy gadaniem o pierdołach i uzależniać pacjenta od następnych informacji. -- 07 sie 2012, 21:10 -- ps. dobry podpis

Dobrze przynajmniej, że wiesz skąd bierze sie myśl nerwicowa Trzeba ją teraz "skontrować". Cała walka z nerwica polega na dowiadywaniu się i obserwacji swoich mysli az sie dojdzie do konfliktu, przynajmniej mam nadzieje ze tak jest xD -- 07 sie 2012, 20:42 -- Oho, wróciłem do domu i czuje niepokój. Chyba ma to związek z matka.

No ale w nfzcie lub tam gdzie masz psychologa finansowanego z np. 1% jak ASLAN to raczej łatwiej znaleźć niż prywatnie gdzie 50% skurwieli chce kase dając przy tym zajebiscie wysokie stawki.

To nie przez myśli się budzisz tylko przez zszargane nerwy, weź magnez z B6, od tego zacznij terapie bo moze masz zwyczajny niedobór :)