Skocz do zawartości
Nerwica.com

Objawy odstawienia nikoty


słońce_nie_wzejdzie

Rekomendowane odpowiedzi

Bo źle do tego podchodzisz. Ja mam pewne fizjologiczne objawy odstawienia, ale pomimo tego nie skusiłem się jeszcze na papierosa. Zresztą w ciągu tych dziewięciu dni tylko raz przyśniły mi się papierosy, których bynajmniej nie paliłem ;) i parę razy mi dymek zapachniał.

 

Nie istnieje coś takiego, jak przyjemność związana z paleniem, bo i gdzie tu przyjemność? Paląc papierosa zastanów się, czy jest on dla Ciebie naprawdę przyjemny? Czy on Ci w ogóle smakuje?

 

Rozważ też kiedy sięgasz po papierosa. Ja zwykłem sięgać gdy byłem zestresowany i znudzony. Czyli w tej konwencji, w jednej chwili nikotyna jest stymulantem, a w drugiej depresantem? Bzdura. To wszystko siedzi w głowie. Najpierw rozpraw się z przekonaniem, że papieros jest przyjemny, że papieros jest konieczny i bez niego będziesz smutny i spięty. Tylu ludzi nie pali, czy wyglądają na smutnych i zestresowanych? Jak wygrasz na polu psychicznym nałogu, to rzucisz z przyjemnością :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Msiek NIE BÓJ się.Wyobraż sobie jak fajnie jest nie palić.Nie smierdzisz fajami , nie musisz ich kupować ... jesteś WOLNY..

 

Brzmi pięknie ;)

 

Jutro okarze się jaki jestem twardy... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misiek_NL, musisz mocno postanowić ,że nie będziesz palić i postarać się nie myśleć o fajce (to tak samo łatwo jak w nerwicy lękowej nie myśleć o lękach ;) ). Jak przetrwasz dzień to będzie już lepiej, na początku jest trochę ciężko, psychicznie ,ale po około 2 tygodniach zaczyna być coraz lepiej ,aż wkońcu dostrzegasz same plusy niepalenia. Najgorsze jest tycie ,ale można to ogarnąć ;) Życzę powodzenia i trzymam kciuki :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewaryst7, takie straszenie nie działa. Wiem, jako były palacz z wieloletnim doświadczeniem. Lepiej skupić się na tym, co zyskuję paląc? A potem zastanowić się, czy w związku z tym osoby niepalące są czegoś pozbawione, a zanim stałem się palaczem też mi czegoś brakowało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewaryst7, takie straszenie nie działa. Wiem, jako były palacz z wieloletnim doświadczeniem. Lepiej skupić się na tym, co zyskuję paląc? A potem zastanowić się, czy w związku z tym osoby niepalące są czegoś pozbawione, a zanim stałem się palaczem też mi czegoś brakowało.

Biorąc pod uwagę , ze na tym forum jest mało osób ,dbających o swoje zdrowie i życie .(przypuszczenie )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na mnie nie. Uspokajałem swoje sumienie, że to jest tylko taka możliwość, a nie pewność, że znajomy znajomego miał wujka, którego znajomy palił cały życie i zmarł w pełni zdrowy dożywszy setki, że jak dostane tego raka, to będzie miał miejsce taki postęp, że mnie wyleczą od ręki itd.

 

Dopiero rozprawienie się z mitami dotyczącymi palenia i uzależnienia od palenia mnie uwolniło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×