Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mania?


Badziak

Rekomendowane odpowiedzi

Od 4 dni biorę escitalopram (Depralin - najbardziej selektywny wychwyt serotoniny) i od wczoraj jestem w euforycznym nastroju, mam motylki w brzuchu, mnóstwo energii na wszystko, słowotok, ciągle się śmieje, ciśnienie poszło w górę. Jeszcze kilka dni temu płakałam, na nic nie miałam siły, a tu taki efekt.

Wiadomo, że leki tak szybko nie działają. Min. 3-4 tyg. czekania na efekt. Na dodatek leki przeciwdepresyjne ponoć nie wywołują euforii. Więc ocb? Czy to jest epizod manii (albo zespołu serotoninowego) czy tak silnie odczuwam placebo? A może to normalne w pierwszych dniach - ktoś tak miał?

 

Poprzednio brałam Moklar, który miał działać już po tyg., a nie było takich rewelacji. ;)

 

Zastanawia mnie jeszcze fakt, że skoro od dziecka cierpię na hipersomnię i od paru lat na fobię społ., a u podstawy obu tych zaburzeń leży obniżony poziom dopaminy to może w wyniku tego mam naturalnie podwyższony poziom serotoniny i SSRI jest dla mnie niewskazane? Domyślam się, że te pytania powinnam zadać lekarzowi, ale chwilowo nie mam z nim kontaktu.

 

Liczę na sugestie,

z góry dziękuję za odpowiedzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest raczej normalne u niektórych osób że w pierwszych dniach jest euforia przypływ energii.

Moim zdaniem powinnaś cieszyć się że lek działa. Escitalopram to chyba obecnie najlepszy lek na rynku...

 

Oto cytat ze strony: http://sprawdzlek.pl/ssri/

 

"Właściwie nie zdarza się, aby środki z tej grupy działały natychmiastowo. Czasami jednak, chory przez pierwsze dwa, trzy dni odczuwa wzmożony napęd i poprawiony nastrój. Te efekty jednak szybko mijają. Aby ssri zadziałały trzeba dać im czas. Przyjmuje się, że leki powinno się brać około 6 tygodni i dopiero potem oceniać ich efektywność. Zazwyczaj jednak efekt terapeutyczny pojawia się wcześniej, przy trzecim, lub czwartym tygodniu stosowania. Niestety, o ile efekty terapeutyczne każą na siebie czekać, o tyle skutki uboczne pojawiają się najczęściej już przy pierwszej tabletce. Często mijają one, gdy rozpocznie się właściwe działanie leku."

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale to doże że są te leki....czasami tak się zastanawiam jak by wyglądały te wszystkie "pajacykowate" osoby wokół mnie gdyby im odebrać te prochy i zdać na samych siebie. Kiedyś ludzie nie mieli takich prochów i musieli sobie radzić...

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale to dobże że są te leki....czasami tak się zastanawiam jak by wyglądały te wszystkie "pajacykowate" osoby wokół mnie gdyby im odebrać te prochy i zdać na samych siebie. Kiedyś ludzie nie mieli takich prochów i musieli sobie radzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dwubiegunówki, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Z tą manią to przesadziłam - nie podejmuje ryzykownych działań, nie mam gonitwy myśli czy bezsenności. To raczej hipomania, czyli właśnie taki podwyższony nastrój, mnóstwo energii do działania. Trochę mnie rozczarowaliście fragmentem, że to trwa tylko kilka dni. Liczyłam na pozostanie w tym stanie. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×