Skocz do zawartości
Nerwica.com

nic nie czuję


reneSK

Rekomendowane odpowiedzi

Ja z kolei niczym się nie potrafię przejmować nawet wtedy kiedy powinienem, o niczym nie myślę i trudno jest mi cokolwiek zrobić nawet obejrzeć filmu który niby powinien mi się podobać czy przeczytać książki która niby mnie interesuje, ale jak to robię to po prostu mi się odechciewa, a jak próbuje przymusić się do zrobienia czegoś pożytecznego co minie nie interesuje to zaczynam odczuwać taką irytacje że nie jestem w stanie tego robić, myślałem że będę mógł się uczyć czegoś co mnie interesuje i mieć prace związaną z moimi zainteresowani ale nawet to jest zbyt męczące psychicznie, fizycznie nie miałem mniej energii nisz inni. To forum nie ma na mnie żadnego wpływu.

 

j tez tak mam. dopiero stilnoxy wyrywaly mnie do swiata realnego...bardzo realnego...gdzie byly uczuia, checi, marzenia, swiat pachial, wszystko bylo splycne ale normalne...ale sie skonczylo...stilnoxy przetaly dzialc, ja sie uzaleznilam, mam mase inncyh problemow np wczoraj zdiagnozowano u mnie prócz:

-depresji

-pustki

-potwornego cierpienia

-napiecia

ktore trwaja non stop

- akatyzji

-dyskinez

 

jeszcze chorobe hashimoto ktora jak wiadomo jest do konca zycia i jak mi powiedziala najlepsza

endokrynolog w miescie "pewnie miala pani duzo stresu? bo to zazwyczaj ze stresu sie robi"

I jest dowodo tego, ze miala usg tarczycy w 2006 i nie bylo ANI JEDNEGO GUZKA

no...jeszcze mam jechac do jednego spejcalisty ale raczej mysle zle umre

 

Ja nie odczuwam napięcia ani pustki, czuje się raczej neutralnie, nie wiem jak to jest czuć pustkę. Mój stan pewnie bardziej przypomina medytacje gdzie tylko obserwuje co się dzieje bez przywiązywania się do niczego i bez przejmowania się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez mam hashi, ale z tym da sie spokojnie żyć ;) moja tarczyca jeszcze niedawno byla wyczuwalna teraz nie, ale wierz mi Stonka, ze hashi to przy tym wszystkim to pikuś. Większosc chorób ma podłoze psychosomatyczne. nie tylko to, ale niedoczynnosc, a nawet zwykle przeziebienie, a nawet rak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz chce spróbować diety gaps, w sumie dieta podobna do tej na której byłem żeby stracić wagę, ale wymaga trochę więcej przygotowania więc trudno mi ją rozpocząć. Mam duże zatrucie aluminium i bardzo mało żelaza (generalnie moje niedobory witamin nie mają sensu biorąc pod uwagę to co jem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

okzalo sie ze moj stan lekarze oznaczaja jako stan zagrozenia zycia - przez ilosc lekowi ihc interackje

 

ale to chyba ze wzgl na na psychotropy i stilnoxy. hashi leczy sie euthyroxem. hashi tez ma wplyw na samopoczucie. jak mi szalaly hormony to mialam nastroj podly i te hustawki nastrojów. Stonka, coś musisz z tym zrobic. A jak jezdzisz do tych lekarzy, to cos ci mowia, co dalej? jakas kuracja? Moze dałoby sie odstawic stilnoxy? pod okiem lekarza oczywiscie. mysle,z e "brak uczuc" to najmniejszy z problemów obecnie. zreszta to jest objaw czegos.

Ja tez zarlam benzo na samym poczatku by usnac i coraz gorzej ze mna bylo, ale w ost. chwili odstawiono mi je i jak zaczelam normalnie spac, to i nastorj byl lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stonka jak bedziesz w niebie to prosze cie nie schodz na ziemie po raz kolejny jako chora psychicznie, bo juz wiesz jak konczy sie zycie czlowieka chorego psychicznie. ogolnie to sie zastanow po co w ogole schodzic na ziemie. ja jakbym mial szanse wcielic sie w kogos to na pewno nie wybralbym planety ziemia tylko w jakas bardzo wysoko zaawansowana technologicznie rase. Stonka pewnie na logike nawet nie przyjmujesz teorii reinkarnacji, ale jak bedziesz w niebie to skumasz o co biega. wg mnie ludzie maja BARDZO slaba wyobraznie. kiedys nie wierzyli w prad, ba nawet nie wiedzieli co to prad - teraz to jest chleb powszedni.

 

Saanna i to ty nie wiesz jak Stonka sie czuje, bo to widac na dloni, ze nie potrafisz sobie wyobrazic jak czuje sie Stonka, nie potrafisz wejsc w skore Stonki, nie potrafisz jej wspolczuc. piszesz cos dla pokazu i tyle z twojej gadki. odstawic stilnox kiedy stilnox pozwala jej spac? Saanna prosze cie odstaw leki i zacznij sie leczyc u psychologa, bo psycholog moze cie troche rozumu nauczy.

 

a to co wczesniej podalem w cytacie to pisal do mnie uht, ale widac Stonce sie nie chcialo slow uht zacytowac. tyle w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stonka jak bedziesz w niebie to prosze cie nie schodz na ziemie po raz kolejny jako chora psychicznie, bo juz wiesz jak konczy sie zycie czlowieka chorego psychicznie. ogolnie to sie zastanow po co w ogole schodzic na ziemie. ja jakbym mial szanse wcielic sie w kogos to na pewno nie wybralbym planety ziemia tylko w jakas bardzo wysoko zaawansowana technologicznie rase. Stonka pewnie na logike nawet nie przyjmujesz teorii reinkarnacji, ale jak bedziesz w niebie to skumasz o co biega. wg mnie ludzie maja BARDZO slaba wyobraznie. kiedys nie wierzyli w prad, ba nawet nie wiedzieli co to prad - teraz to jest chleb powszedni.

 

To kiepskie porównanie bo ludzie nie mieli koncepcji co to jest prąd, istnieją rzeczy których żaden człowiek nie może sobie teraz wyobrazić, więc ja nie wierze w żadne wymysły ludzi typu reinkarnacja czy inne religijne i paranormalne wierzenia. To są wymysły całkowicie ograniczone ludzką wyobraźnią i intuicją bo tylko z niej pochodzą, prąd był odkryty w naturze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jeśli to wyobraźnia to czemu dochodząc do granicy jakiejś rzeczy odkrywamy nowe światy, rzeczy itp. , kiedy jest koniec danej rzeczy , co jest po końcu no i czemu wychodzi na to że jest to nieskończone,no i jak stworzyć coś nieskończonego to są odpowiedzi na które nauka nigdy nam nie odpowie, a tym bardziej psychiatra choremu w naszym kraju, ja mam wrażenie że każdy z lekarzy w tej społeczności ma ten sam zawód czyli lekarz, jak nie widać ubytków w ciele i nie ma krwawienia to jest ok. A jak coś psychicznego to fiuuuuu dadzą coś coś aby zlikwidować skutek a nie przyczynę (czytaj porozmawiać, zainteresować się chorym czemu tak jest). Stąd ciesze się że piszemy ze sobą wspieramy się albo kłócimy no ale zawsze razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Saanna i to ty nie wiesz jak Stonka sie czuje, bo to widac na dloni, ze nie potrafisz sobie wyobrazic jak czuje sie Stonka, nie potrafisz wejsc w skore Stonki, nie potrafisz jej wspolczuc. piszesz cos dla pokazu i tyle z twojej gadki. odstawic stilnox kiedy stilnox pozwala jej spac? Saanna prosze cie odstaw leki i zacznij sie leczyc u psychologa, bo psycholog moze cie troche rozumu nauczy.

 

 

ech. a ty nauz sie czytac. wiecej nie ma sensu pisac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie dostalam agoniste dopaminy, ktory ma wplyw na uklad limbiczny.Pierwsze efekty ewent, za dwa tyg . A za kilka dni wizyta u lekarza.Juz chyba ostatniego. Do tego uswiadomilam sobie, ze nie mam po co zdrowiec, bo moje najwiesze marzenie - o rodzinie juz se nie spelni. Nawet jakbym wyzdrowiala i odzyskala uczucia i spotkala kogos to jaka mam pewnosc ze to cos - co jest nawet nienazwane - nie przejdzie na dziecko. Wiec nie mam motywacji zeby wyzdrowiec. cierpiec oczywiscie tez nie chce. Samobojstwa tez nie popelnie. Wiec musze wyzdrowiec po to zeby przewegetowac zycie w troche leopszym stanie. Brak uczuć, brak sensu życia, co za ksozmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czemu faszerują ciebie i nas z takimi problemami ,no ja wspułczuje w pomaganiu to jestem do d*** , tyle nie cierpie chociaż też nikogo nie poznam , heh nie wiem u mnie sytuacja bez wyjścia a terapeutka na terapii sam muszę uświadomić sobie mechanizmy obroone mmojego organizmu bo się dowiedziałem że tego nie da się wyleczyć , to jest jak z nieuleczalną chorobą , może też tak jest u Ciebie, wiem jest durnniem ale koniec może być blisko ja przynajmniej na swój gotowy staram się być .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo się dowiedziałem że tego nie da się wyleczyć , to jest jak z nieuleczalną chorobą , może też tak jest u Ciebie, wiem jest durnniem ale koniec może być blisko ja przynajmniej na swój gotowy staram się być .

ze czego nie da sie wyleczyc? braku uczuc? czemu masz byc gotowy na bliski koniec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz stonka- moze bedziesz miala mi cos za xle, ale nie chce ani zdołowac ani nic - mam wrazenie, ze ty mocno walczysz, jak lwica. i tak sie zastanawiam, czy to cie (ta walka) tak nie wykancza i poteguje wszystko. Moze jakbys sprobowala przestac "walczyc", ze ma byc inaczej byloby ... lżej., Ja to zastosowałam - zaakceptowalam swoją ułomnśc i jest o niebo lepiej niz na pcozatku. bylo ciezko, ale... jakos f-cjonowac trzeba. co prawda mam bardzo duzo problemów społecznych (wlasnei ze wzgl na brak uczuc - praca, ludzie itd, ale wychodze i spotykam sie z dawnymi znajomymi. oni nie widza specjalnie roznicy we mnie, ale ja to widze:/ - nieistotne).

Moze tez wyznaczanie malych kroków byłoby pomocne. Z tego co widze, bardzo chcesz odzyskać uczucia- masz cel - odzyskać je. ale jestes w jednym miejscu a cel, jest milardy lat świetlnych od twojego miejsca, w ktorym sie znajdujesz. [ty]----------------------------------------[uczucia], a do celu jakos trzeba dojsc. Stilnoxy nie poprawiaja wbrew pozorom syt. One powoduje tez splyceceni uczuc. Wiem, ze to bierzesz na rozne objawy inne. to sie zazebia. Ale by poczuc uczucia, organizm musi byc w miare sprawny i wydaje mi sie, ze to jest w tej chwili nadrzedny problem (fizyczny), a uczucia są na dalszym planie. tak mysle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja moge od siebie tylko tyle powiedziec, ze odzyskalem aktywizacje, sen i nareszcie brak problemow z zaparciami. po prostu mam tabletki 200mg solianu. przelamuje je na pol i w ten sposob mam setki. polykam 3 setki jedna po drugiej tzn. biore polowe tabletki polykam, nastepna polykam, nastepna polykam i po 5-6 godzinach zasypiam, budze sie 9 godzin pozniej wyspany jak mlody bog, wyprozniam sie bez problemow i jest aktywizacja. biore tablety o 16:00, a budze sie o 6:00. i to jest sposob na podniesienie dopaminy. jesli macie lepszy to prosze o przepis. ja niestety w wieloletniej praktyce innego nie znalazlem. musi byc to koniecznie dawka 300mg solianu, musza to byc polowki tabletki 200mg i musza one byc polykane jedna po drugiej. uczuc to wiem, ze nigdy nie odzyskam, ale jak jest aktywizacja to jest dobrze. dobrze jest tez dlatego, ze jest normalny poped seksualny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna ja tez tez tak funkcjonowalam pierwszy rok, potem bylo juz tragicznieTy sie lepiej do tego zabralas, mi wmawiano ze mi to sie wydaje iytd

bylam zle leczona i w ogole...w ogole wczoraj i idzs prawie cale przespalam zeby ne czuc pusytki... w snach przejawiala sie okropna dawno zapomnana przeszlosc...z całą wyurazistoscią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrz sie Stonka, ty mialas robic doktorat, a dalas sie lekarzom. teraz to oni maja cie w du.pie, a ty lezysz chora dobita choroba. kobieto lekarzom chodzilo i chodzi tylko o kase. ja osobiscie kazdego lekarza mam gleboko w du.pie. wiedzialem, ze to leki lecza, a nie ich glupie gadanie wiec nastawilem sie na testowanie lekow, ale nie pchalem sie jak Stonka w doslownie kazdy lek. to juz jest Stonki sprawa dlaczego wpiep.rzyla sie w benzodiazepiny. ludzie mowia, ze benzodiazepiny uzalezniaja wiec mi nawet na mysl nie przyszlo, zeby to kiedykolwiek brac, ale to jest Stonki sprawa. lekarzowi wisi czy my pracujemy czy nie. dla niego liczy si tylko kasa tu i teraz, nie w przyszlosci tylko tu i teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna ja tez tez tak funkcjonowalam pierwszy rok, potem bylo juz tragicznieTy sie lepiej do tego zabralas, mi wmawiano ze mi to sie wydaje iytd

bylam zle leczona i w ogole...w ogole wczoraj i idzs prawie cale przespalam zeby ne czuc pusytki... w snach przejawiala sie okropna dawno zapomnana przeszlosc...z całą wyurazistoscią

 

 

przykro, ze nie zaufałas sobie, tylko innym. Niemniej jednak, zawsze jest czas i miejsce by "przystanąć". Bo dalej uwazam, ze wzrok twój siega dalej do celu niz jest mozliwe osiagniecia czegoś namacalnego. i dalej sie zapetlasz i pogarsza ci sie jeszcze bardziej. Potem myslisz, ze znw ci sie pogarsza, dochodza kolejne objawy i tak w kolko. Ja to zatrzymałam "wmawiajac" sobie, - kuzwa jak tak mam byc, to niech bedzie, cierpie, jest mi ciezko, trudno, kijem wisly nie zawroce. Ureguluj sobie sen". I tak tez sie stało.

wiem, ze pustka jest czyms strasnzym - mozna wierzyc lub nie, ale przerabialam to. jest nieco lepiej, ale nie powiem, aby bylo jakoś zajefajnie. wypadłam z normalnego rytmu zycia, trudniej mi sie funkcjonuje i mam boawy, ze w moim zawodzie przez to wszystko roboty miec nie bede.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna, widzę, że wszyscy tutaj mamy podobny poblem, jeżeli chodzi o prace i życiowe ambicje. Też mam wielkie obawy, że już nigdy nie wrócę do zawodu, którego tak naprawdę nigdy nie zacząłem, ze względu na ograniczenia wynikające z objawów zaburzeń psychicznych. Na razę na siłę wykonuję prostą pracę w fabryce, choć jak sam logik stwierdził i do tego potrzebna jest chęć, motywacja i siła. Na razie to jedyne na co mnie stać i mam obawy, że może tak zostać, ale jakby miało być gorzej to niech zostanie tak jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy to będzie dobry przykład ale są to elementy z filmów typu "Pamięć absolutna" albo "Tożsamość" , wiem że film to nie życie, ale na ich podstawie i terapii zauważyłem że należy skojarzyć stałe fakty takie neutralne jak i elementy z przeszłości dla nas aby mieć jakiś punkt odniesienia (chociaż sam go tracę często) może tak jak poprzednicy przede mną należy akceptować stan rzeczy taki jaki jest tolerować swoje ułomności. Oczywiście z samych doświadczeń wiem że lekarze sami nie wiedzą co robią (w końcu są tylko jakimiś ludźmi) ja robiłem tak że poznawałem od nowa obszar sfery życie ,ja zacząłem od tego czy jestem człowiekiem , jakiej płci jak wyglądam no i czy nie mam omamów, czy nie jestem w śpiączce jakiejś.

 

-- 23 wrz 2012, 22:43 --

 

wiem to prymitywne ale nie potrafiłem nawet wstać z łóżka

 

-- 23 wrz 2012, 22:49 --

 

na dzień dzisiejszy to wiem że jestem człowiekiem zawieszonym w czasie, które coś chce a nie wie co . Wiem może same dzielenie się problemami jakoś odrobinkę pomoże:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał powiedzieć Witam choć nie z takim wielkim uśmiechem na twarzy . Jestem tu pierwszy raz i podobnie tak jak w temacie nie wiem co czuje . Pisze bo chcę się łączyć z ludźmi o podobnych trudnościach , bo w sumie ehh samotny jestem i a kontakt to ja mam tylko z rodziną która ma mnie w du... . Nie chcę przyklejać sobie etykietki ale mam zaburzenia osobowości i życie toczy się dalej . Można przyłączyć się też do polskiej swojskiej kłótni :yeah:

Witam Cię serdecznie na naszym forum.

W sumie mogłeś założyć wątek powitalny :D w dziale Witam :D Większość użytkowników miałaby okazję Cię poznać. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna, widzę, że wszyscy tutaj mamy podobny poblem, jeżeli chodzi o prace i życiowe ambicje. Też mam wielkie obawy, że już nigdy nie wrócę do zawodu, którego tak naprawdę nigdy nie zacząłem, ze względu na ograniczenia wynikające z objawów zaburzeń psychicznych. Na razę na siłę wykonuję prostą pracę w fabryce, choć jak sam logik stwierdził i do tego potrzebna jest chęć, motywacja i siła. Na razie to jedyne na co mnie stać i mam obawy, że może tak zostać, ale jakby miało być gorzej to niech zostanie tak jak jest.

rozumiem, ja np. byc moze bede miala prace wlasnie w telemarketingu, ale raczej to biore na rozum, bo cos trzeba- motywacja? skadze, chec tez nie. poza tym bedzie problem, bo rozmawiajac z ludzmi musze sie w nich wczuc, wyczuc potrzeby i problemy, miec gadane, a teraz to u mnie kuleje.

 

-- 24 wrz 2012, 00:19 --

 

zreszta moj zawod opieral sie na relacjach m-ludzkich, na sluchaniu, rozumieniu, przekazywaniu wiedzy, wiec niestety, chyba bede musiala sie jakos przekwalifikowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgodzę się , poza tym nie wiem czemu kobietom jakoś trudniej znaleźć pracę . W mojej opini problemy z życia osobistego się przenoszą na życie zawodowe i może też tak być u Ciebie Saanna. Sam pomagam w pracy u rodziców i pracownicy widzą że jest ze mną coś nie tak jeśli się nie odzywam do nich i unikam kontaktu z ludźmi. Uciekam w pobliże maszyny albo do biura ( tak by był jakiś powtarzalny hałas)żeby wysiedzieć te 8 godzin . Najgorzej

jest jak klienci przychodzą a ja nie wiem co robić uciekać chcę do domu. Nie jestem osobą samodzielną, mam 22 lata. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczesniej to ja nie mialam prolermów z robotą - miesiac szukania i 3 propozycje ;). klucz polega na tym, by nawiazac kontakt, byc naturalnym, a nie zaleknionym, to sie czuje. Sama tez widze, jak wszystko mi teraz kuleje. Wlasnie relacje. jak nei nawiaze dobrego kontaktu z pracodawca rekruterem, do kicha. sama sie kiedys czyms podobnym zajmowalam stad wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saanna madra to ty jestes w gebie, ale w praktyce to juz nie. jak ktos sie boi rozmawiac z ludzmi to sie boi i juz. na to nie pomoze psycholog tylko dobrze dobrane leki. sorry, ale w moim miescie to robote TYLKO masz po znajomosci. tu gdzie mieszkam to nie jest wroclaw czy warszwa czy krakow, ze na ulicy znajdziesz robote. tu albo masz mocne znajomosci i masz prace albo nie masz znajomosci i nie masz pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×