Skocz do zawartości
Nerwica.com

"Dom uciechy..."


Gość Shadowmere

Rekomendowane odpowiedzi

Na Inflanckiej bylam niedawno z kolezanka...MASAKRA!!! Boimy sie, ze zlapalysmy jakiegos syfa...Dawno nie widzialam takiego brudu...Polecam jeszcze OSIR Ochota-jest czysto i basen dosc duzy:)

 

Noo, rzeźnia jest tam trochę... To do zobaczenia w Platinium bądź na Warszawiance. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A temat jest dom uciech jak ktoś zauważył, więc nie rozumiem o co się tak oburzacie. Jak się komuś dyskusja nie podoba, to po co wchodzi i czyta?

 

Czyli ten temat został stworzony jedynie dla fanów i zwolenników prostytutek i agencji towarzyskich? Ktoś, kto tego nie popiera już nie może się wypowiedzieć? :roll: Jeżeli tak, to wybaczcie, nie wiedziałam :uklon:

 

Poza tym ja nie postulowałam ani nie postuluję zamknięcia tego tematu, więc nie do mnie z tym tekstem _Pete_.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[

Czyli ten temat został stworzony jedynie dla fanów i zwolenników prostytutek i agencji towarzyskich? Ktoś, kto tego nie popiera już nie może się wypowiedzieć? :roll: Jeżeli tak, to wybaczcie, nie wiedziałam :uklon:

Wybaczamy, teraz sio do mycia garów i nie przeszkadzaj.

....

(oczywiście żartuje z tym seksizmem, ale lubię żartować, bo że kobiety się stresują strasznie :D )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka obojętnie czy jesteś za czy przeciw, ale podważyłaś sens istnienie tego tematu. Są chętni aby na ten temat dyskutować, więc co to komu przeszkadza?

 

Podważyłam sens rozmowy o kosztach dziewczyny z dyskoteki, a nie całego tematu... Inaczej bym się w nim nie wypowiadała :bezradny:

 

[Dodane po edycji:]

 

Jaka to jest pusta rozmowa! Może pomówmy o tym, jak pomóc samotnym Panom z forum poznać normalną i wartościową dziewczynę, zamiast podliczać, czy taniej jest wynająć pannę, czy iść na dyskotekę i znaleźć latawicę?

 

Przytaczam fragment na potwierdzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj.

Dziewczyna z dyskoteki to naprawdę niedroga sprawa-Adam mi opowiadal o jednej knajpie w Sopocie,w ktorej stosunek seksualny jest w tej samej cenie co oranżada.

 

Namiary na pw :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:))) Wiesz ja rozumiem korzystanie z usług prostytutki, ale myślę ,że też panienka musi być na pewnym poziomie. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby taka za 5 zł była warta czyjejkolwiek uwagi:))

 

[Dodane po edycji:]

 

Agnieszka_1988,

To sorry ,źle to odczytałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A temat jest dom uciech jak ktoś zauważył, więc nie rozumiem o co się tak oburzacie. Jak się komuś dyskusja nie podoba, to po co wchodzi i czyta?

 

Czyli ten temat został stworzony jedynie dla fanów i zwolenników prostytutek i agencji towarzyskich? Ktoś, kto tego nie popiera już nie może się wypowiedzieć? :roll: Jeżeli tak, to wybaczcie, nie wiedziałam :uklon:

 

 

Uważam, że ten temat jest dla osób którzy chcą pogadać o domu uciech. Serio... Zatem niekoniecznie interesuje je tutaj misja naprawiania świata pod tytułem "jak starać się, by poznać prawdziwą miłość i stać się lepszym człowiekiem". Kogo to tu obchodzi, tak brutalnie szczerze?

 

Najlepiej tą misję oddaje post którego nota bene jesteś autorem i sama go cytowałaś:

 

"Może pomówmy o tym, jak pomóc samotnym Panom z forum poznać normalną i wartościową dziewczynę, zamiast podliczać, czy taniej jest wynająć pannę, czy iść na dyskotekę i znaleźć latawicę?"

 

Jak chcesz się tutaj wypowiadać jako przeciwnik to spoko, tylko twoje subtelnie ukryte inwektywy typu "fani prostytutek" (nie wiem jak reszta, ale ja nie zauważyłem tu jakiegokolwiek fanclubu, ale mogę się mylić )w mojej opinii kompletnie nic nie wnoszą do sprawy. Równie dobrze możesz założyć topik "faceci rozmawiający o burdelach to skończeni debile" i tam używać sobie do woli i napierać ile wlezie. 8)

 

"Z tym tekstem" to było do Korby, jeśli nie zauważyłaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej tą misję oddaje post którego nota bene jesteś autorem i sama go cytowałaś:

 

"Może pomówmy o tym, jak pomóc samotnym Panom z forum poznać normalną i wartościową dziewczynę, zamiast podliczać, czy taniej jest wynająć pannę, czy iść na dyskotekę i znaleźć latawicę?"

 

I teraz zagadka... Skąd ten tekst? Hmm... Może dlatego, że wielu Panów pisało tutaj, że gdyby mieli stałe dziewczyny to nie korzystaliby z usług prostytutek? Jeżeli mogę coś doradzić to doradzę i pomogę zaoszczędzić komuś 150 zł.

 

 

Równie dobrze możesz założyć topik "faceci rozmawiający o burdelach to skończeni debile" i tam używać sobie do woli i napierać ile wlezie. 8)

 

Bądź uprzejmy zauważyć, że w jednym z moich postów napisałam, że rozumiem Was - młodych i spragnionych. To, że nie popieram prostytucji, nie oznacza, że uważam ludzi, chodzących na dziwki za debili. Np. harpagan83. Korzysta z ich usług, a można z nim rzeczowo porozmawiać i absolutnie nic do niego nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli mogę coś doradzić to doradzę i pomogę zaoszczędzić komuś 150 zł."

 

Hehe :D

 

Agnieszko, czy to przypadkiem nie misja o której pisałem wcześniej, hmmm? ;) Kurde zrozum, że to nie ten temat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_, tak!!! Mam misję! Chcę zmienić świat na lepsze, a niedługo stworzę bojówkę i będę z koleżankami ściągać biednych, niewyżytych facetów z prostytutek!!! Pff...

 

EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i żałuje, ze nie jestem facetem. Taki to ma przynajmniej wygodę. Jest nieśmiały i brzydki, ale ma 150 zł to przynajmniej pójdzie sobie do burdelu. A co maja zrobić brzydkie i nieśmiałe dziewczyny? :why:

 

 

Zawsze mogą iść do męskiej dziwki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, kazdy ma prawo się wypowiedzieć nie zależnie co myśli o takich sprawach ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

Kobiety na parkiecie mówiły żebym spierdalał :mrgreen:. A jak podchodziłem do baru to nawet barmanki mnie olewały i zawsze pytały proszę osobę stojąca za mną :mrgreen: . Smiech na sali.

 

sorry nie wiem czego, ale sie usmialem przy tym ,zajenista szczerosc

 

nerwicaman mogłeś się uśmiać, ale założę się że jak to ty byś był w takiej sytuacji to byś się popłakał i poleciał w te pędy, do dziwki żeby przytulić się do Cycuszka i się wyżalić :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Myślę, że każdy jakby popracował nad sobą to miałby szansę na dziewczynę i miłość.

 

Agnieszka_1988, Popracować nad sobą jest o wiele trudniej niż pójść za płacić za godzinę, czy pół ;) , Ja na ten przykład pracuję, tylko że różnie mi to wychodzi, mam dzień gdzie czuję się pewnie i relacje z dziewczynami mi idą pomyślnie, a innego dnia nie najlepiej się czuje co widać po mnie i już rozmowa z dziewczynami nie idzie tak jak powinna. Najgorsze jest to że jak w padnę w taką dolinę to później ciężko jest się z tego wydostać, po prostu pogrążam się jak w bagnie. Mam wrażenie, że każde niepowodzenie na polu damsko męskim coraz bardziej mnie dobija i zostawia ślad w psychice :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, kazdy ma prawo się wypowiedzieć nie zależnie co myśli o takich sprawach ;)

 

Wspaniale jest to słyszeć, bo już miałam obawy, że to temat zamknięty dla określonej grupy osób :roll:

 

Myślę, że każdy jakby popracował nad sobą to miałby szansę na dziewczynę i miłość.

 

Agnieszka_1988, Popracować nad sobą jest o wiele trudniej niż pójść za płacić za godzinę, czy pół ;) , Ja na ten przykład pracuję, tylko że różnie mi to wychodzi, mam dzień gdzie czuję się pewnie i relacje z dziewczynami mi idą pomyślnie, a innego dnia nie najlepiej się czuje co widać po mnie i już rozmowa z dziewczynami nie idzie tak jak powinna. Najgorsze jest to że jak w padnę w taką dolinę to później ciężko jest się z tego wydostać, po prostu pogrążam się jak w bagnie. Mam wrażenie, że każde niepowodzenie na polu damsko męskim coraz bardziej mnie dobija i zostawia ślad w psychice :roll:

 

harpagan to nie ma, co się poddawać. Wiesz, ja jakieś 8 lat temu byłam mało uroczą kuleczką tłuszczu, która była pośmiewiskiem dla rówieśników. Też już się poddałam i stwierdziłam, że nigdy z nikim nie będę, bo kto by mnie chciał. Potem jednak zaczęłam o siebie bardziej dbać, eksperymentowałam z ciuchami, makijażem, włosami, żeby sprawdzić, w czym byłoby mi najlepiej, dużo schudłam i jakież przyjemne było dla mnie pojawienie się zainteresowania moją osobą ze strony mężczyzn :mrgreen: Dziewczynom często nie jest wcale łatwiej ;)

Trudniejsza jest za to sytuacja z osobowością, zwłaszcza, gdy miało się już jakieś niepowodzenia i ktoś jest zniechęcony. No, ale na tej płaszczyźnie sądzę, że też można jakoś sobie poradzić :great:

Całkowicie tego nie ogarniam. Potrafisz się mądrze wypowiedzieć, masz poczucie humoru??? Nie potrafisz wykorzystać tych atutów w kontaktach z dziewczynami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, widzisz praca nad sylwetką, stylem ubierania, nie jest w cale taka tródna bo to u siebie zdecydowanie poprawiłem. Natomiast psychika to takie coś, czego nie da sie wyćwiczyć, wypocić i uformować, na silowni, czy na wale nad Odrą, czy Wisłą ;), Pewne schematy które siedzą mi głęboko w podświadomości uformowane na przestzreni wielu lat, począwszy do wczesnego dziećiństwa, nie sa w cale takie latwe, do uformowania i wyprostowania, niż np udział w maratonie. Ale to nie znaczy że spoczęłem na laurach :). Wiem że głupi nie jestę ( robie tylko błędy ortograficzne), i potrafię się z sęsem i ładem wypowiedzieć na dany temat. Ale przy dziewczynach w cztery oczy, z powodu moich lęków, i nerwicy nie jestem w stanie tych atutów wykożystać. Chociaż pare razy mi się to udało ( oczarować swoją osobą dziewczynę :mrgreen: ), ale warunkiem jest to żebym czuł się pewnie w jej towarzystwie :)

z reguły to jest tak, że w najlepszym wypadku dziewczyny oczekują o demnie przyjaźni, a nie miłosci :roll: , Nie to że nie uważam dziewczyn za osoby godne przyjaźni czy koleżeństwa, ale czuję się wtedy jak "gej", że nie dostrzegają we mnie męskości :roll:

 

[Dodane po edycji:]

 

Fajnie że Tobie udało się wyjść na prostą w tych sprawach :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałem tego typu kłopoty jeszcze przed studiami. Nawet koledzy z szkoły średniej zauważali że dziewczyny próbują mnie poderwać. I to jedne z najładniejszych. Niestety wrodzona nieśmiałość (tak mi się wtedy wydawało) nie pozwalała mi skorzystać z okazji.

Smutne i prawdziwe - dopiero jak poznałem alkohol sytuacja diametralnie się zmieniła. Po wypiciu stawałem się duszą towarzystwa i na brak dziewczyn nie mogłem narzekać. W miarę upływu lat jakoś straciłem tę niby wrodzoną nieśmiałość. Niekiedy jednak dopada mnie ONA.

Niestety kobiety uwielbiają facetów z dobrym bajerem. Pomijam to że i przystojnych. :why::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×