Wkurza mnie:

[Alicja92]

Kaszlący koleś w pociagu, który rozsiewa zarazki. Ugh...

[Apek]

Kaszlący koleś w pociagu, który rozsiewa zarazki. Ugh...

 

To samo, tylko, że w autobusie.

[Gość]

Że suple to g*wno i strata pieniędzy i że je żrecie i źle się czujecie

[współuzalazeżniona]

Mój (za chwilę eks) mąż.

[Mbleble1990]

Większość ludzi na tym świecie, tylko tacy których nie znam mnie nie wkurzają

[Gość]

Poziom chamstwa na tym forum.

[Lusesita Dolores]

Moja nerwica i fobia

[Mbleble1990]

Nuda

[Mbleble1990]

Że muszę się nudzić i nie wiem co że sobą zrobić

[Efemeryczna]

Wytrzymywanie rodzinnych sprzeczek przy okazji spotkań rodzinnych...

[Apek]

Ludzie, którzy od razu się poddają.

[mark123]

Że sporo ludzi nie wie, co to jest duży problem i żali się, że ma duży problem z czymś, z czym tak naprawdę ma problem niewielki.

O tak, dokładnie, aż mam ochotę pierd... takich w łeb, żeby się ze sobą nie cackali, bo nie wiedzą, co to sytuacja bez wyjścia, co to problemy.

Wnerwia mnie, jak ktoś na danym forum pisze, jaki to wielki problem stanowi dla niego coś tam, a winnym poście (albo nawet tym samym), jak to świetnie mimo tego daje radę. To jest sprzeczność, wielki problem to taki, z którym dany człowiek nie daje sobie świetnie rady. Np. ktoś jęczy, jaką to ma ciężką fobię społeczną, a w innym poście pisze, że zatrudnił się w obsłudze klienta i daje sobie świetnie radę. Albo taka osoba nie ma pojęcia, co to jest ciężka fobia społeczna, albo pisze kłamstwa z pracą w obsłudze klienta, żeby się dowartościować.

[Gość]

mark123, sama jestem takim przykładem... nie wychodziłam z domu i ograniczałam kontakty do minimum. Do dziś prywatnie preferuje kontakt wirtualny ale nie mogłam sobie pozwolić aby nie pracować i zamknąć w czterech ścianach. Trochę mi zajęło zanim zaczęłam wychodzić z domu bez napięcia i ataków paniki. Teraz pracuje z ludźmi i praca dużo mi dała. Jednak to nie znaczy, że czuje się w pełni cudownie wyleczona bo jednak prywatnie nie utrzymuje kontaktów z nikim prócz bliższej rodziny. W dużej mierze oswoiłam lęk...

[Mbleble1990]

Niektrórzy ludzie mnie wkurzają, taki typ dobrego człowieka, uprzejmy, empatyczny to takie cechy których nie lubie

[Apek]

Wkurza mnie to, że się przeziębiłem!

[Mbleble1990]

Nadopiekuńczy rodzice

[carlosbueno]

W całej Polsce 20 stopni i więcej a na wybrzeżu 7 i tak pewnie będzie do połowy maja.

[mark123]

Pozytywne nastawienie ludzi do "śmieszkowania".

[gosia17]

zakaz handlu w niedzielę, w ogóle nie rozumiem tego całego przedsięwzięcia i uważam, że jest bez sensu, złości mnie ograniczanie mojej wolności i możliwości wyboru: sklep jest otwarty a ja korzystam lub nie i tyle

[Gość]

Nie rozumiem ludzi w pociągu, którzy patrzą się przez większość czasu w to, co robię na kompie. Specjalnie zaczęłam czytać forum, żeby pomyśleli, żem jebnięta.

[Gość]

Nie rozumiem ludzi w pociągu, którzy patrzą się przez większość czasu w to, co robię na kompie. Specjalnie zaczęłam czytać forum, żeby pomyśleli, żem jebnięta.

 

 

W pociągu jest nudno a oni nie mają co ze sobą zrobić, ich umysł szuka zajęcia, więc To co robisz na kompie w kontekście tego co dzieje się w pociągu jest dla nich interesujące. Także wybacz im, że się gapią

 

To jest niekończąca się historia, jak stara jestem i jak długo jeżdżę pociągiem. Zawsze mnie bawi, jak mogę sobie porobić coś 'niestandardowego', bo zazwyczaj to oglądałam filmy albo szłam spać.

[Gość]

Nie jestem aż tak 'zwariowana'. Moim ekstremum na chwilę obecną było to forum

Wkurza mnie nawet, jak są sceny seksu w filmie, a jakiś bałwanek się tak nudzi, że mi musi patrzeć

[anemon]

moja reakcja na doświadczenie dysonansu poznawczego i wywołane nim cierpienie

[mark123]

Gdy ktoś w dyskusji ze mną ma się za osobę rozumiejącą moją psychikę, a naprawdę g.no rozumie

[arahja7]

Gdy już mogę, wszystko gotowe to wtedy mi się odechciewa. Tak jest zawsze, nie cierpię tego.