Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Nieprawda, beze mnie będzie wszystkim lepiej. odetchną wreszcie. Nie będę już nikomu kulą u nogi. Tak by chyba było dla wszystkich najlepiej.

Temat trochę nie ten, ale proszę nie wmawiaj sobie, że śmierć (zwłaszcza samobójcza) bliskiej osoby może komukolwiek ułatwić życie, nawet jeżeli czasem było im ciężko. Przemyśl to sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze na pewno bardzo ci trudno i skoro to robisz musisz przezywac ogromne cierpoienia i meki psychiczne i tylko to przynosi chwilowa ulge rozumiem takze ze rady typu przemysl to itd nic tu nie dadza bo jak myslec trzezwo skoro tkwi sie po uszy w bagnie. Mysle ze nie jestes sama i kazdy czasem maja ochote rzucic to wszystko miewa takie mysle choc niektorzy czesciej ;) ale faktycznie Amy Lee ma racje zycie z bagazem czyjejs smierci nie moze byc ulga dla nikogo powstaje wiele pytan dlaczego?nie zauwazylismy niczego wczesniej czy moglismy temu zapobiec?

sa osoby ktorym na tobie zalezy wiec walcz chociazby ze wzgledu na nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okaleczając się nie mam zamiaru się zabić. Jakkolwiek w przypadku myśli samobójczych, pragnę już tylko przestać istnieć, tak w przypadku okaleczania chcę tylko ulżyć sobie rozładowując napięcie. Czy ktoś ma pomysł na określenie słowami tego niewytrzymywlnego napięcia, które popycha Nas do takich czynów :?::?::?: Mi brak słów.

Owszem - mój psychiatra nazwał to histerią i tłumaczył, że samookaleczanie działa na tej samej zasadzie co spoliczkowanie. Nagły, ostry ból fizyczny jest szokiem, który z ataku histerii potrafi wyrwać. Mówił, że nie należy się za to obwiniać, ale podejść ze zrozumieniem; nie jest to może dobry sposób na radzenie sobie z atakami nerwów, ale często jedyny jaki znamy.

 

Samo powstrzymywanie się może nie wystarczyć; nie chodzi tu tylko o samokontrolę, ale o nauczenie się innych sposobów wyładowania nerwów - chociażby przez krzyk. :)

Niestety w depresji często dusi się te negatywne emocje w sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej !

A czy ktoś z Was wbija sobie igły w ciało?

Ja ostatnio kiedy czułam ból psychiczny nie do zniesienia zauważyłam , że wbijanie paznokci już nie pomaga i przeżuciłam się na igłę.

Boję się tylko żeby ludzie nie pomyśleli , że jestem narkomanką, ale wole to niż mieć sznyty od żyletki :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mam rozumieć , że za jakiś czas igła to będzie dla mnie za mało i sięgnę po żyletkę? to tak jak z narkotykami ? Najpierw miękkie a potem przechodzi się na twarde ?

Wczoraj nie wytrzymałam i znów to zrobiłam..... wbijałam sobie igłę w rękę mocno i głęboko. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mam rozumieć , że za jakiś czas igła to będzie dla mnie za mało i sięgnę po żyletkę? to tak jak z narkotykami ? Najpierw miękkie a potem przechodzi się na twarde ?

Wczoraj nie wytrzymałam i znów to zrobiłam..... wbijałam sobie igłę w rękę mocno i głęboko. :cry:

 

nie nie chodzi o to

może będziesz jednak na tyle silna by nie sięgnąć bo mocniejsze

mówię że ja była na tyle słaba

 

Ostatnio tak się pogryzłam że mam siniaka i do dziś boli. Po tym jak to zrobiłam postanowiłam pójść do PZP... chyba nie wyląduję w szpitalu...

 

co to jest PZP?

 

i pamiętaj wspieramy cię !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie,to była chyba kara.Ukarałam siebie :shock:

 

A tak naprawdę czy jest się za co winić? Nikt nie wybiera depresji; tak jak nikt nie wybiera ataków nerwowych, które potrafią jej towarzyszyć. Samookaleczanie nie jest dobrym sposobem na radzenie sobie z tym, ale często jedynym, jaki się zna.

 

Obwinianie siebie czy też nazywanie siebie słabym tylko pogarsza naszą samoocenę; a to sprawia, że łatwiej jest siebie nienawidzić i łatwiej jest sobie zadać ból.

 

Zaakceptowanie siebie jako człowieka pomaga. Ludzką rzeczą jest błądzić; nie o to chodzi by się karać, tylko by sobie pomóc.

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Viridian obwiniam się i karzę chyba za to że nie potrafię wyzbyć się nienawiści do rodziców alkoholików,i jednocześnie czuję bezsilność, że oni są tacy i niszczą wszystko, że już nie chcę im pomóc,tylko chcę żeby zniknęli z mojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Viridian obwiniam się i karzę chyba za to że nie potrafię wyzbyć się nienawiści do rodziców alkoholików,i jednocześnie czuję bezsilność, że oni są tacy i niszczą wszystko, że już nie chcę im pomóc,tylko chcę żeby zniknęli z mojego życia.

 

Ale to nie ty jesteś odpowiedzialna za swoich rodziców; wręcz odwrotnie.

 

Alkoholizm, w odróżnieniu od depresji, jest chorobą - moim zdaniem - z wyboru. Dlatego nikt alkoholikowi nie pomoże z nałogu wyjść, bo to on sam musi przejąć za siebie odpowiedzialność.

 

Nienawiść nie zawsze jest zła, czasami jest to ludzka reakcja na to, że ktoś cię skrzywdził. Masz do niej prawo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w pewnym momenice samookaleczenie staje sie nałogiem a nie karą najlepiej by żeby się zorientować w którym momencie to się staje i można temu zapobiec

 

Owszem, samookaleczanie jest uzależniające.

Jednak nazywanie siebie słabym, poczucie wstydu, czy też obwinianie się nikomu nie pomaga, bo tylko wzmaga nienawiść do siebie. A jak się siebie nienawidzi, to łatwo jest sobie zadać ból. I odwrotnie; ktoś, kto siebie lubi raczej po żyletkę nie sięgnie.

 

Dlatego zaakceptowanie siebie jako człowieka, ze swoimi wszystkimi niedoskonałościami, potrafi bardzo pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×