Skocz do zawartości
Nerwica.com

przeszlosc dziewczyny


maurer

Rekomendowane odpowiedzi

Kobiecie chyba nie przystoi aż tak używać. Z pewnych cech charakteru i zachowań z reguły się nie wyrasta. Zresztą jak można kompletnie zapomnieć o takiej przeszłości? Odciąć grubą kreską i powiedzieć "nie myślimy" o tym? Tiaaaa.....

 

W tych sprawach za kobietami zła opinia ciągnie się jak smród przez życie....

 

Sorrki ale "słucham" tego...

Nooo mi to pachnie inkwizycją, ciemnogrodem, kuklux klanem, i czym tam jeszcze.

Bo facet to może mieć przygody, a kobieta nie!!!

 

Współczuję wszystkim paniom krytykującym ta dziewczynę, sex nie satysfakcjonuje?

 

Ktoś tu pisał już o tym, kolesie leją truciznę, wiozą się twoim i jej kosztem, bo sami są nieszczęśliwi... Ktoś komu nic nie brakuje nie szuka okazji do ranienia innych i siania fermentu, a tu najwyraźniej o to chodzi. I co najlepsze skutek chyba osiągnęli...

 

LINKA: Na tej zasadzie wszyscy powinni chodzić z zaświadczeniami {HIV ujemny} przyczepionymi do czoła... każdy ma swoje tajemnice... nikogo nie można być pewnym na 108%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAO, No nikogo nie można być pewnym, ale jeśli wiedziałabym, ze dziewczynę/chłopaka z którym mam zamiar się spotykać pukało pół miasta, to dla własnego bezpieczeństwa wolałabym żeby jednak badania się odbyły.....

 

Generalnie, wkurza mnie to i mam takie samo zdanie na ten temat jak Ty, pomijam fakt, że kobiecie przynosi to ujmę a facetowi chwałę :roll: , ale znam to też z drugiej strony, miałam koleżankę która była związana z kolesiem o bardzo bardzo bujnej przeszłości, nawet nie wiecie jak ona się czuła jak szliśmy gdzieś do klubu a tam w jednej sali ze 4 dupy z którymi on się "spotykał" .......identyczny dylemat...ale cóż serce nie sługa.

 

Współczuję takich kolegów, bo mają prawo myśleć co chcą ale z szacunku do ciebie powinni zamilknąć.

Tylko, że albo się z tym pogodzisz albo zostaw dziewczynę dla jej dobra, bo jak masz jej to wypominać.......to będzie dla niej bardzo upokarzające...pamiętaj "widziały gały co brały" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAO - jakie doświadczenie życiowe masz żeby wypowiadać się w danym temacie z taką stanowczością? Ostrożności w życiu nigdy za dużo. Pamiętaj że mamy je jedno.

Co do stosunków to mogła je mieć, ale nie z każdym napotkanym mężczyzną. Zresztą na ten temat nic nie wiemy dlatego trudno się wypowiadać.

Lecz gdyby to było tzw. puszczalstwo ja bym zachował daleko idącą ostrożność.

Chłopak przy słabej odporności psychicznej może cierpieć bardzo długo z powodu przeszłości partnerki. Z zaufaniem też mogą być problemy. Niezbyt różowy start w życie które i tak nie jest łatwe.

PS. Trochę spokoju w rozpatrywaniu opisywanej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAO - jakie doświadczenie życiowe masz żeby wypowiadać się w danym temacie z taką stanowczością? Ostrożności w życiu nigdy za dużo. Pamiętaj że mamy je jedno.

 

No i tu się różnimy zasadniczo, ja wierzę w reinkarnację, wędrówkę dusz, prawo karmy i darmy.

Aaa co do doświadczeniaaa... chmmm już pisałem każdy ma swoje tajemnice.

Jedną się tu z Wami podzieliłem, wątek- "emocjonalne tsunami" i inne posty.

 

Pozdrawiam.

 

Ludzie! Ten facet twierdzi ze kocha tą dziewczynę, chce z nią być, moim zdaniem trzeba mu pomóc poradzić sobie z opinią zewnętrzną, a tu tyle OSĄDZANIA!!!!

 

Już gdzieś to pisałem, ale napiszę jeszcze raz.

 

Wszystko ma takie znaczenie jakie my temu czemuś nadamy!!!! Nie ma czegoś takiego jak współczucie, nigdy nie wnikniemy do czyichś uczuć, możemy tylko mieć o nich wyobrażenie, ale to i tak jest tylko nasze wyobrażenie!!!!

 

Ja uczę się zadawać sobie zawsze pytanie zanim osądzę

A co zrobiłaby Prawdziwa Miłość?

Nie ukrywam że idzie mi to opornie niestety... :why:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAO, to jesteś odważny :lol: jak poznasz dziewczynę która brała kiedyś narkotyki i dzieliła się igłami z ekipą to też będziesz liczył na "karmę" ? :shock:

 

To nie musi być narkomanka od razu, największym ryzykiem są luksusowe panienki z uwagi, że idą na każdą perwersję dla wielkiej kasy.

A jeśli już mnie tak przyciskasz... Seks dla mnie jest czymś co buduje się nieco dłużej niż niż na jednym spotkaniu... Seks to sztuka... a nie obleśny napis na murze puszczony ze sprey'a.

I na tym zakończę oki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziewczynę/chłopaka z którym mam zamiar się spotykać pukało pół miasta, to dla własnego bezpieczeństwa wolałabym żeby jednak badania się odbyły.....

 

Linka - masz zamiar się spotykać z dziewczyną? Opowiedz - faceci lubią słuchać takie rzeczy. A tak na poważnie to IMO racja. Trzeba podchodzić zdroworozsądkowo. Jak ktoś ma bujną przeszłość to niech się zbada.Choć tu już i tak chyba po zawodach jest (w sensie, że co się miało zarazić to się pewnie zaraziło).

 

Anyway... zdroworozsądkowo. I wspólnie. I razem są dziewczyna i chłopak, a nie chłopak i jego kumple, oraz "sprawdzana" czy "testowana" przez nich dziewczyna z być może jej koleżankami które też "testują".... toż to chore by było...

 

 

Ja Ty kochasz ją a ona Ciebie... to ... wybór jest prosty. Choć nie łatwy. Wolisz być z kimś kogo nie kochasz dlatego, że z nikim nie spała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My tu roztrząsamy temat a autor już chyba o nim zapomniał. Ciężka sytuacja i nie chciałbym być na jego miejscu. Do końca życia może mieć z tego tytułu kłopoty, jeśli nie jest wyjątkowo odporny psychicznie. Mnie osobiście by to dręczyło. Niestety ale sam musi podjąć decyzję. My możemy tylko wyrazić swoją opinię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Sorrki ale "słucham" tego...

Nooo mi to pachnie inkwizycją, ciemnogrodem, kuklux klanem, i czym tam jeszcze.

Bo facet to może mieć przygody, a kobieta nie!!!

 

Człowieku co ty piszesz :? Jaki ciemnogród, jaki kuklux-klan? Laska obciągała na pierwszy rzut oka co drugiemu, a ty z jakimiś pretensjami wyskakujesz.

 

Jeśli kobieta miała związki i uprawiała w nich seks to jest to całkowicie normalne. Ale u niej to chyba "raczej" na to nie wygląda.

 

A jak akceptujesz szmacące się panny i próbujesz sprzedać innym swój "romantyczny" i ocierający się o patos sposób na "prawdziwą miłość"- twoja sprawa. Bierz sobie taką na żonę i żyjcie długo i szczęśliwie w pieciokątach i grzejcie się ciepłem miłości na wielu płaszczyznach i w wielu konfiguracjach :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

praca z uzależnieniami typu anrkotyki ,alkohol jak każdy wie- to jest praca na całe życie a nie na jeden dwa dni... zakładjąc że dziewczyna się przebudziła i rzeczywiście pragnie zmiany.... ...

 

no i kwestia przeszłości Jej... pamięci się nigdy nie wymaże...zawsze będzie ta świadomość... kwestia akceptacji (indywidualna sprawa)...i tu niema nic pomiędzy ..albo akceptuję albo nie... a pamięć ma to do siebie że lubi od czasu do czasu powracać

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_,

 

Bo facet może zawsze pchać gdzie chce i komu chce i szmatą nie jest, a kobieta jest...

Myślisz że tym kolesiom loda tylko ta dziewczyna strzelała? Jakby wszystkie w mieście to robiły to do każdej by polecieli....

I ich szmaciarzami nie nazwiesz...

Poza tym ja tu nie widzę patosu... tylko ciasny umysł ma potrzebę ocen i to jeszcze obraźliwych...

Wiesz ci co tak to krytykują od lat z góry 5-ciuset, teraz zbierają żniwa w postaci afer pedofilskich.

Gdybyś miał posprzątane z seksem w swoim życiu nie reagowałbyś tak agresywnie.

Ciekawe co Cię chłopie rajcuje... pornoski z mamuśkami czy stylizowane kicie na trzynastolatki?

A może wdzianka z czarnego lateksu, baciki i kajdanki... Niejednej suce (nie sorrki szmacie) spuściłbyś wpier... nie?

A spusciłbyś za kogo?.... .... Wystarczy już.

Często czyścisz przed dzieciakami historię przeglądarki?

Chyba żeś sam dzieciak.

 

Ot i masz ripostę.

 

[Dodane po edycji:]

 

jansol

 

I bardziej w tych kategoriach sprawę bym rozważał...

W chwili słabości widza o takim fakcie może "zabić". Tu widzę prawdziwe wsparcie dla założyciela wątku, czy potrafi nie zrobić później z tego użytku..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAO - popisałeś się. Chłopie pisz na temat czyli doradż autorowi tego tematu w jego sprawie a nie obrażaj innych. Każdy może w ten sposób pisać ale mało jest mężczyzn którzy zdecydowali by się się na założenie rodziny z dziewczyną o takiej przeszłości. Nawet jak dziewczyna zostanie aniołem to chłopak będzie cierpiał. Już teraz cierpi.

Mógłbym Cię obrazić tak jak Ty obrażasz powyżej innych , ale nawet na to nie zasługujesz. Po prostu nie potrafisz prowadzić dyskusji bez obrażania innych.

A argumenty na które się powołujesz mnie śmieszą. :yeah::yeah::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem na temat tutaj wiele, podpuściłeś kol. Pete

Nikogo nie obrażam, nie wyzywam, w przeciwieństwie do tych którzy używają epitetów.

Postawiłem tylko, moim zdaniem oczywiście, kwestię agresji wobec rzeczonej dziewczyny, stawiając parę pytań...

Nikt z was jej nie zna, a ferujecie wyroki niczym na sądzie ostatecznym.

W tym temacie skończyłem zatem.

 

Moja ostatnia wypowiedź ostatecznie odwołuje się do wypowiedzi Jasno' la.

Podtrzymuję to.

A na bicie piany z wami nie mam ochoty, ani to konstruktywne, ani twórcze.

Nie jestem tutaj po to żeby się boksować na poglądy, i obrzucać gooownem.

 

Pozdrawiam zatem i życzę więcej tolerancji, i przestrzeni dla siebie przede wzsystkim, wtedy przestrzeń dla innych sama przyjdzie. Póki co zioniecie agresją w tym temacie. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno takiej co tam pracuje lub pracowała nie chciałbym mieć za żonę. Obojętnie co ją do tego zmusiło. Taki jest mój pogląd i mam do tego prawo.

Kwestia chodzenia do przybytków - jeżeli chłopak nie potrafi zdobyć żadnej dziewczyny i nie może zaznać tego co jest najpiękniejsze w naszym życiu to powinien z tej szansy skorzystać.

Wracając do wątku o jakim piszemy to autor juz teraz ma wątpliwości i cierpi. Ja nie chciałbym być na jego miejscu. Tu nie chodzi tylko o niby kolegów - zawsze może z nią wyjechać. On cierpi ponieważ jest zazdrosny o jej poprzedników. Może to być chorobliwa zazdrość. Dlatego doradzałbym rozstanie.

 

[Dodane po edycji:]

 

KOCHANA LINECZKO - nie nazwałem dziewczyny puszczalską, radzę przeczytać dokładnie ten post.

Napisałem gdyby i tzw. w odniesieniu do przeprowadzenia badań bo ostrożności nigdy za dużo. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_,

tylko ciasny umysł ma potrzebę ocen i to jeszcze obraźliwych...

Wiesz ci co tak to krytykują od lat z góry 5-ciuset, teraz zbierają żniwa w postaci afer pedofilskich.

Gdybyś miał posprzątane z seksem w swoim życiu nie reagowałbyś tak agresywnie.

Ciekawe co Cię chłopie rajcuje... pornoski z mamuśkami czy stylizowane kicie na trzynastolatki?

A może wdzianka z czarnego lateksu, baciki i kajdanki... Niejednej suce (nie sorrki szmacie) spuściłbyś wpier... nie?

A spusciłbyś za kogo?.... .... Wystarczy już.

Często czyścisz przed dzieciakami historię przeglądarki?

Chyba żeś sam dzieciak.

 

Ot i masz ripostę.

 

Ja pierdzielę :mrgreen: Aż tak cię anonimowy post na jakimś forum zabolał?

 

Ok, opinia jest jak dupa - każdy ma swoją. Ty uważasz, że związki ze szmatami są ok, ja mówię, że nie są wskazane (dla zdrowia psychicznego np. ). Osobiście podejrzewam, że sam jesteś w związku z taką, lub po prostu nie stać cię na inną i dlatego tak zaciekle bronisz opinii takich kobiet i je usprawiedliwiasz. Mogę się mylić oczywiście i przyznaję sobie prawo do pomyłki;)

 

Co do reszty posta - wiesz lepiej kim jestem, jakie mam preferencje seksualne? Wiedz też zatem, że takie przekonania leczy się czasem lekami przeciwpsychotycznymi... Zacznij jednak może od relanium - przyda ci się na "dyskretnie" podwyższony poziom zacietrzewienia. :mrgreen:

 

Kończę wkładając sobie w usta twojego posta (uprzednio usuwając z niego błędy 8)):

 

Pozdrawiam zatem i życzę więcej tolerancji, i przestrzeni dla siebie przede wszystkim, wtedy przestrzeń dla innych sama przyjdzie. Póki co zioniesz agresją w tym temacie. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×