Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pomocy!


jawor_ek

Rekomendowane odpowiedzi

cześć!potrzebuję pomocy.od kilku lat(tj

3-4) żyję w takim stresie, że nie mogę normalnie

funkcjonować. Niby wszystko jest ok, ale gdy mam

gdzieś iść się spotkać z osoba nieznaną to

nachodzą mnie takie nerwy,że zbiera mi się na

wymioty. Nie mogę nic jeść przy obcych bo boję

się, że zaraz zwymiotuję. Do tej pory nie mam

dziewczyny. W pracy pierwszy dzień był

okropny-śniadanie jadłem po kątach..bałem się tam

pójść. po prostu.Przed maturą też nic nie

jadłem.Przed ustnym polskim trafiłem do szpitala z

wycieńczenia.Po ustnym polskim wszystko odeszło

jak tylko zamknąłem drzwi od sali egzaminacyjnej.

Biorę tabletki Aloe Vera i też nic nie pomaga.

Oczywiście zdarza się,że jest wszystko OK i wtedy

mogę zjeść czy spotkać się z kimś bez problemu-ale

to zdecydowanie rzadziej.Korzystałem z pomocy

psychologa.Ale to też nie przyniosło efektu,

jednak byłem się z nim spotkać zaledwie 3

razy.Kiedyś zrobiłem nawet gastroskopie żeby

sprawdzić czy mam wszystko OK z przewodem

pokarmowym-okazało się, że tak.

Bardzo często się też masturbuję.Chcę z tym

skończyć.Może te całe moje nerwy przez to?Sam już

nie wiem.

Bardzo proszę o pomoc!Każde wyjście do obcych

wiąże się z dużymi nerwami i lekiem przed

wymiotami, a co za tym idzie wewnętrznym STOP-em

przed jedzeniem w towarzystwie.

 

Liczę na waszą pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jawor_ek, brzmi jak fobia społeczna, ale specjalistą nie jestem i diiagnoż nie stawiam. To moje przypuszczenie. Diagnozę postawi Tobie specjalista.

Mogę doradzic Tobie udanie się do Poradni Zdrowia Psychicznego do psychiatry i poproszenie o skierowanie na sesje terapeutyczne czyli psychoterapię.

Nie każda wizyta u psychologa jest sesją terapeutyczną.

3 wizyty to mało.

Myślę,że poprzez psychoterapię i pod okiem kompetentnego terapeuty dotrzesz do przyczyny swojego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia nie działa jeżeli żyjesz w ciągłym stresie. Tak więc polecam psychiatrę i antydepresanty. Skup się na zmianie trybu życia na mniej stresujący i odpuść sobie inne sprawy.

 

A masturbacja może być skutkiem nerwicy, zapewnie będzie zbędna jeżeli włączysz leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoterapia nie działa jeżeli żyjesz w ciągłym stresie.

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Psychoterapia uświadomi co robimy "źle", "nieprawidłowo", jakie spectrum zachowań nas określa. Wyciągamy wnioski i zmieniamy nasze życie poprzez pracę na sobą pod okiem kompetentnego terapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak idziesz do ludzi zadawaj sobie pytanie co w nich lubisz ? Nawet jakbyś otrzymywał odpowiedź że NIC pytaj dalej aż do skutku. Zadawaj sobie także pytanie co w tej sytuacji jest zabawnego ? Nawet jak otrzymujesz odpowieź że nic zadawaj je tyle aż znajdziesz odpowiedź dlaczego ta sytuacja jest zabawna.

 

Co do masturbacji jeżeli chcesz się jej pozbyć zastosuj tą metodę raz dziennie przez 5 dni. Gdy ją stosujesz skupiaj się na tym co jest w niej opisane a nie na rzeczach nie związanych z tematem. Metoda jest bardzo szybka łatwa i skuteczna tylko musisz ją wykonać co jest najtrudniejszym bo będziesz się ociągać znając życie:D , dlatego zanim ją wykonasz w kontekście masturbacji zadaj sobie pytanie: dlaczego to MUSZĘ zrobić NATYCHMIAST ?

http://www.technikinlp.pl/nlp-swish-pattern.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki wszystkim za odpowiedzi.

czesto jest tak ze jak juz sie oswoje w danym towarzystwie to jest OK.ale gdy mam isc lub zrobic cos z osoba nieznana to nachodzi mnie jakis dziwny lek i czuje jakby "ucisk " w gardle ktory powoduje ze zaraz zwymiotuje...

miał ktos takie objawy?a moze to depresja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak mam/miałem podobne rzeczy. Ale jak postrzegasz te spotkanie z osobą nieznaną ? Jakie są Twoje myśli jak masz się z nią spotkać ? Co sobie mówisz ? Ucisk w gardle nie jest wcale oznakiem depresji :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz osobiście jest mi strach spotkac sie z 2 osoba bo boje sie ze zwymiotuje.Czesto wmawiam sobie ze to tylko wymysl mojej chorej psychiki i jest wszystko OK i ze sobie z tym poradze.

czasem jest ok czasem jest gorzej.

a ty jakie masz objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×