Skocz do zawartości
Nerwica.com

proszę o odpowiedź na mój problem


philipsgo

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

szukałem właśnie takiego forum, bo myślę, że od jakiegoś czasu mam ze sobą problem.

Zacząłem studiować, kierunek okazał się bardzo ciężki, nie radzę sobie z wieloma przedmiotami, wiele sprawdzianów etc nie mam zaliczonych. Jestem praktycznie przekonany, że nie zaliczę dwóch przedmiotów.

 

Mój problem polega na tym, że pojawiają się u mnie jakieś lęki, boje się o przyszłość. Tak panicznie się boję, że ten strach paraliżuje mnie do jakiegokolwiek działania. Potrafię czasami nie pójść na zajęcia, bo potrafię płakać jak małe dziecko i twierdzić, że nie daje sobie rady.

Nigdy nie byłem tak słaby psychicznie, zazwyczaj nie miałem z tym problemów, uważałem siebie za silnego psychicznie.

Na dodatek ciąży na mnie presja, największa ze strony dziewczyny, która mi oznajmiła, że nie będzie z chłopakiem, który nie studiuje.

 

Siedzie i się uczę, staram się, ale mam problemy ze skoncentrowaniem się, nie mam siły na to.

Uważam, że jestem za głupi na ten kierunek, na tą uczelnie. Może za wysoko wycelowałem, jest mi cholernie ciężko.

Czuję, że coś złego się ze mną dzieje.

 

Czy potrzebuje jakiejś specjalistycznej pomocy? Co powinienem zrobić?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyta u psychologa raczej bedzie konieczna, choc nie jest powiedziane że bedziesz musiał zażywać jakieś "powazniejsze" leki.

Pomyśl też może o zlikwidowaniu źródła stresu czyli o zmianie kierunku nauczania - skoro nie radzisz sobie w kierunku jaki wybrałeś to za jakiś czas będzie jeszcze gorzej i to zarówno pod wzgledem materiału do opanowania jak i pod wzgledem zdrowia.

Skoro masz pewnośc zawalenia roku to moze lepiej teraz sobie odpuścić i doprowadzić siebie do stanu równowagi psychicznej.

Nie wiem co tam studiujesz ale nauka na siłe nie dość że nie przynosi satysfakcji to moze wpędzić czego niestety jesteś najlepszym przykładem w jakąś nerwicę. A pamietaj że kolejne lata studiów napewno nie będą łatwiejsze.

Jak bedziesz to ciagnął na siłę to na finale zawalisz rok , zawalisz zdrowie ...a na finale zawalisz całe studia i "wyższe" szlag trafi.

Bedziesz wrakiem kolesia ze średnim wykształceniem (pół biedy jak z jakimś zawodowym).

Oczywiście może i przesadzam odrobine ale taki może być finał olania tematu na obecnym etapie a lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co jestem tylko technikiem ekonomistą bez doświadczenia. Chcę zdobyć wyższe wykształcenie, ale nie może na tak prestiżowej i trudnej uczelnie gdzie sobie nie radzę.

 

Na tą chwilę nie wiem co ze swoim życiem robić, brakuję mi ambicji, ale to chyba przez to, że sobie nie radzie i mnie to przytłacza.

Nigdy raczej nie narzekałem na brak ambicji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×