Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień zaczął się jak zwykle, zjadłem trzy fajki i parę ''witaminek''.

Potem lekarz i nowy proszek, nie obyło się też bez nic nie znaczącej pustej rozmowy ze ''spokojnym''.

Cóż potem poszedłem do biblioteki po drodze wyimaginowałem sobie idealną miłość, co by mnie by ustawiła do pionu, zmniejszyła poziom deprecjonowania mnie, przez samego siebie. Miło jest myśleć takich książkowych rzeczach w nierealnym szarym świecie.

Popołudniu przespałem nieprzespaną noc, dopaliłem dzisiejszą paczkę fajek do końca pokochałem moją imaginację siłą woli(

) Po czym wziąłem się za niedopełniane od wielu dni obowiązki, wszystko to dzięki nowym przypływom sił... sił przypominających wiatry solarne, słoneczne w próżni(Coś w nicości, ze światła mej myśli).

I teraz jestem znowu wolny i bezsenny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jejku jak mi dobrze w domku...

Katar lekko zelżał, ale dalej buzuje w nosie i lekko boli głowa.

Wyspałam się (dzięki Ci Panie za dar Stilnoxu), obudziłam się z przytuloną kicią, słonko się lekko przebijało przez roletę....

Spokój..., cisza..., kawa...

 

A wczoraj wieczorem udało mi się popracować... Jestem typem, który idzie na L4, ale po drodze od lekarza wpada do biura i zabiera papiery...

Przy okazji pożegnałam się z W., którego nie będę widzieć do połowy stycznia :(

Może to dobrze. Nie wiem, co zrobić z uczuciami, które zakiełkowały, ale wiem jedno.

Nie jestem gotowa na kochanie kogoś.

Bo dla mnie zakochanie to automatyczne tortury, analiza szans, każdego zachowania, nagłe zmiany nastrojów i wielkie emocje z byle powodu. Nie, nie zaaplikuję sobie teraz takiej dawki adrenaliny. Na to nie mam siły. Nie chcę być zakochana. To mnie zmiecie z powierzchni ziemi...

 

Póki co muszę się ogarnąć, odpocząć... Zająć się prezentami.

Dobrze, że poszłam na wczorajszą sesję, niespodziewanie uspokoiła mnie ona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a żebyście widzieli moje łóżko... :lol: stoi na nim klatka ze szczurami które puszczam od razu na łóżko żeby sobie pobiegały, śpi na nim kot, leży na nim non-stop mój latpop, jem tutaj, smarkam tutaj, śpię tutaj... pełno słomy z klatki i smarków, po prostu git majonez, jakby to łóżko M. zobaczył to by nawet do niego nie podszedł :lol:

nadal mam straszny katar i czuję się jak gówno, kręgosłup mnie boli parę dni jak starą babcię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wedruje niebawem po reszte prezentow dla familli, bo tak jak ktos pisal, do tej pory idac po prezenty kupowalam tylko prezenty dla siebie :D

 

Pozniej ide na lyzwy :mrgreen:

 

Co do "barlogu" tez taki miewalam kiedys, ale przeszlo mi z wiekiem ;) Teraz tylko jak rano wracam z imprezy, to na lozu widze niezly bajzel - stos sukienek i dodatkow (bo zastanawialm sie przed wyjsciem co zalozyc), chusteczki, prostownica do wlosow, 100 golarek jednorazowych (bo zawsze przed impreza okazuje sie, ze kazda jest stepiona :mrgreen: ), kosmetyki, butelki po trunkach ( jesli takowe byly wypijane przed dzampreza ),a na tej calej stercie lezy zachwycony pies :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powoli zmywam z siebie lęk,

nawilżam twarz szczęściem, odstawiam zgiełk...

I już w objęciach nowego dnia,

zamieniam wstyd w dumę, podnoszę się...

 

Wstawaj...Życie to surfing, więc nie bój się fal

Wstawaj...Życie to surfing, więc nie bój się fal....

 

 

Myslovitz, Życie to surfing

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam dzisiaj strasznie głupi sens. Śniłam, że byłam nad jakąś wodą, było cholernie zimno a ja się położyłam w tej wodzie. Teraz mi się to przypomniało i śmiać mi się chcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×