Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Monika1974, LitrMaśalanki,

 

Ponoć mamy wpływ na to w jakiej rodzinie się rodzimy. Wybieramy to w duchowym świecie, po to aby przerobić tutaj pewne rzeczy. Jeśli teraz nie uporamy się z tym to wracamy tam, umawiamy się na nowe "przygody" i ćwiczymy dalej. I tak do skutku do uwolnienia, inaczej zbawienia, wyzwolenia... czyli osiągnięcia jedności z Najwyższą Inteligencją, Bogiem czy jak tam To Coś zwał.

 

LitrMaśalanki,

 

Moim zdaniem masz łeb na karku, podoba mi się to co piszesz, nie trać zatem dystansu do siebie...

Ja jak już mam dość staram się popatrzeć na swoje życie jak na film, albo jak na życie kogoś kto pisze tutaj na forum... i poradzić najlepiej jak umiem... Często skutkuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiola173 ,

Dzięki za odpowiedź , a powiedz mi jeszcze co było po wellbutrinie mam jeszcze kapsułem na tygodnie czyli łacznie 2 miechy łykania więc już czas na coś innego , chyba . Pozwólcie , że do Was dołaczę , jakoś pasuje mi klimat tego forum . dzis rano 2 godziny odsnieżałem podjazd przy domu , żeby wyjechać z garażu , przeklinałem dom i zatęskniłem za mieszkaniem - wstajesz rano idziesz , po samochód do parkingu podziemnego i masz wszystko w dupie , drogi posypane i odsnieżone a tu kolejny powód do flustracji i poczucie winy że spóźniam się do pracy - do własnej firmy , gdzie zostawiam przez ten czas pracowników z problemami do rozwiązania ( choć po to oni są by też je rozwiazywać ) ale tak działa depresja - ja jestem winny że wszystko jest zasypane . Choć jest jeden plus , poranna siłownia za darmo i przewietrzone płuca , nawet mi papieros przy kawie nie smakowal , pozdrawiam wszystkich k.o.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

on-1971torun,

Ja wróciłam do anafranilu, bo jak do tej pory to tylko on się u mnie sprawdza. Poczytaj sobie w wątku: anafranil-t588.html, bo na każdego działa on inaczej i przy depresji też się sprawdza.

Miło nam ,że Ci się tu podoba i dobrze się tu czujesz:)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam ogromny życiowy dylemat i nie wiem co zrobić...

mogę być szczęśliwa, ale może się nie udać

z drugiej strony domyślam się, że rodzina się mnie wyrzeknie chyba :-|

ale nie wiem czy wytrzymam dłużej z ojcem

i nie wiem czy ryzykować dla Kogoś

nic już nie wiem :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paradoksy !

 

Jeżeli mogę coś od swojej skromnej osoby - skoro to taka ważna decyzja i przełomowa ja mam taką zasadę , że trzeba ją wprowadzać stopniowo , step by step , rozłozona na raty lepiej się wchłonie przez Ciebie i Twoich bliskich a jak będziesz przy np. 3 kroku i zobaczysz że jednak nie ten kierunek lub zadziała intuicja wystarczy się o 3 kroki cofnąć.... zawsze to któtsza droga niż 10 kroków .:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest tylko ucieczka. ja chcę z nim być!

tylko że mam taki nawyk..chciałabym wychować ojca, naprawić go, wyleczyć... myślalam, że po terapii dam radę, ale to wszystko na nic.

chciałam naprawić ojca, popracować i wrócić na Śląsk. ale po 4ch dniach tutaj mam dosyć. Mam kurwa dosyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×