Skocz do zawartości
Nerwica.com

sex i porno


tomisia

Rekomendowane odpowiedzi

:mrgreen: ja tam wychodzę z założenia, ze nie ma rzeczy "nienormalnych" . Jeśli para lubi to samo, nikt nikogo nie krzywdzi - to się nawet pejczem okładać mogą albo oddawać na siebie mocz - i jest to ok. Gorzej jeśli ktoś czegoś nie toleruje, nie lubi - wtedy nawet zwykły seks oralny może być problemem i przyczyną zgrzytu w łóżku......

 

Tylko sprawa się komplikuje jak facet albo dziewczyna poza praktykami sado-macho nie potrafi odbyć normalnego stosunku seksualnego, wtedy seksuaoldzy nazywają takie zjawisko zboczeniem, ponieważ odbiega ono od normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zerwałabym z takim chłopakiem.

 

Kiedyś znalazłam pornola w telefonie mojego faceta i prawie zeszłam... Bolało okropnie... Jeszcze data wskazywała na to, że wgrał ten filmik dzień po jednym z naszych najlepszych stosunków w życiu. Przynajmniej tak twierdził, że to był najlepszy seks... Wytłumaczył się, że tak go pobudziłam tamtego dnia, że szukał różnych wrażeń później z racji tego, że się nie widzieliśmy przez kilka następnych dni... Jakoś to przetrawiłam, chociaż do tej pory na wspomnienie tego, aż mnie nosi. Wyobrażam sobie, jak Ty się musisz czuć...

Ja rozumiem, że fantazje fantazjami, ale pokażcie mi dziewczynę, która nie poczuła się źle, gdy znalazła jakiekolwiek porno u faceta.

Co innego wspólne oglądanie takich filmów. To może być ciekawe doświadczenie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pokażcie mi dziewczynę, która nie poczuła się źle, gdy znalazła jakiekolwiek porno u faceta.

:shock: yy np Ja. Nie widzę nic dziwnego, ze mój facet ma na kompie ślizgacze, ja też mam i co z tego ? Mam być w szkou? Może jeszcze mam się przejmować tym, że się onanizuje?

Nie no litości...nawet do głowy by mi nie przyszło żeby czuć się źle z tego powodu.......

 

Shadowmerety się nie przejmuj ja też w takim razie jestem dziwna :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, ja niczego nie znajduję-są na kompie odkad pamietam jakies starocie.

Malo tego...czasami sama sobie z nudów cos tam oglądam..i teraz nie wiem...czy faktycznie jest tak,że cos co dla mnie jest niegroźną normą podchodzi już pod zboczenie?

 

Może moje lekkie podejscie to wynik studiów,na ktorych uczono nas,że filmy porno ogląda 99 proc mężczyzn,a jeżeli ktos tego nie robi to są 2 opcje:

-mężczyzna jest upośledzony w stopniu znacznym

-mężczyzna nie ma rąk ani innych kończyn umożliwiających mu pisanie na klawiaturze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odbieram to w ten sposób, że mu nie wystarczam... Że jestem gorsza niż te wszystkie panienki.

 

No, ale to może wynikać z mojej niskiej samooceny :roll:

 

Jeżeli jesteście takie tolerancyjne to pozostaje tylko zazdrościć Waszym facetom...

 

A co jeżeli Wasi faceci powiedziałby, któregoś pięknego dnia, że chcieliby iść na dziwki? Tak z ciekawości, bo mają taką fantazję?

Lub poszliby, a Wy dowiedziałybyście się po fakcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może moje lekkie podejscie to wynik studiów,na ktorych uczono nas,że filmy porno ogląda 99 proc mężczyzn,a jeżeli ktos tego nie robi to są 2 opcje:

-mężczyzna jest upośledzony w stopniu znacznym

-mężczyzna nie ma rąk ani innych kończyn umożliwiających mu pisanie na klawiaturze..

 

 

Myślę ze grubo przesadzasz z tym 99 procent, zryli wam mózgi na tych studiach, Jest Dużo ludzi, którzy nie oglądają pornoli i nie muszą walić konia na boku, i na pewno nie jest to 1%. I wcale nie sa dziwni.

Są też erotomani I nimfomanki, którzy sa uzależnieni od pornografii i seksu, Uprawiają seks ze swoja Partnerką lub Partnerem, a oprócz tego siedzą na necie i walą konia, albo bzykają się z kochankami na boku. Niektórzy wyrastają z trzepania kapucyna przed kompem, a innym to zostaje.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, Dla mnie jest nie do porównania pójście na dziwki i oglądanie ślizgacza (porównujesz zdradę do filmu - :lol: wiec nie będę się zastanawiać co by było gdyby) - więc jeśli Ty masz takie podejście to współczuję twojemu facetowi.... bo jeśli wierzysz w to, że on nie ogląda żadnych pornoli ....to się mylisz, a jeżeli on cię zapewnia, ze te nie robi - to raczej cię okłamuje..... :-|

Być może, mi to zupełnie nie przeszkadza, nie porównuję się do tych dam z filmów :roll:, nie stanowią one dla mnie zagrożenia, uważam, ze wszystko jest dla ludzi - dla tych którzy potrafią z tego korzystać z głową ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Shadowmerety się nie przejmuj ja też w takim razie jestem dziwna :lol:

 

Nie powiedziałam, że jesteście dziwne :smile: Wiem, że dziewczyny z takim zdaniem, jak Wasze istnieją, ale ciężko jest mi uwierzyć, że w pierwszej chwili nawet Was to nie ukuło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie porównuję naturalnej,fizjologicznej potrzeby rozladowania napięcia to zdrady.

Umiejętność samozaspokojenia jest ważna i dla mnie to żadna dewiacja..

Pytasz o dziwki-zlamaloby mi to serce,bez wątpienia...

Moj kuzyn ma na kompie pornole,moi kumple,kumple Adama,ja i moje koleżanki.Nie ma w tym ladunku emocjonalnego,zakochania,uczucia,bliskości,fascynacji-niczego o co moglabym byc zazdrosna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, ale dlaczego miałoby mnie to kłuć? Dobrze nam się układa w różnych dziedzinach związku a jak chce sobie czasem obejrzeć taki film, niech ogląda - na zdrowie 8) ja też czasem oglądam i nie widzę w tym nic złego......

Osobiście nie znam faceta który miałby żadnego ślizgacza na komputerze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, ale dlaczego miałoby mnie to kłuć? Dobrze nam się w wyrku układa a jak chce sobie czasem obejrzeć taki film, niech ogląda - na zdrowie 8) ja też czasem oglądam i nie widzę w tym nic złego......

Dokładnie, problem zaczyna się wtedy , gdy to ukrywa, albo takie filmy zaczynają zastępować normalny sex.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, to kwestia wyznawanych wartości. Dla jednej dziewczyny będzie to szokiem i powodem do głębokiego smutku a dla innej bodźcem do seksu. Osobiście popieram Agnieszkę_1988. A jeśli facet już musi sobie popatrzeć na gołe baby to niech to robi dyskretnie i w taki sposób, żeby jego dziewczyna nigdy się o tym nie dowiedziała. Bo to nie jest grzech ale nie czułbym się komfortowo gdybym dowiedział się, że moja dziewczyna przechowuje w komórce zdjęcia męskich (i nie daj Boże większych od mojego!) penisów.

 

 

 

 

A ja cenię sobie szczerość i bliskość,nie chcialabym by ktos kogo kocham trzymal takie rzeczy w tajemnicy i sekrecie...

Nie pochwalam "trzepania kapucyna" bezustannie od rana do nocy,bo to jest chore..i należy to leczyc..:)

 

Nie wiem czy lubię,bo sie nie ogląda-natomiast ja to robię :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże kolejne porównanie z dupy.........co ma piernik do wiatraka? Poza tym, nie musi koniecznie kręcić głową i się dosłownie odwracać, ale jak powie że ta czy tamta dziewczyna jest śliczna to ja się za nią odwracam ;) i nie przeszkadza mi to. Boże, co ja nie wiem że są kobiety ode mnie ładniejsze? No są - i fajnie :) przecież facet nie onanizuje się na ulicy na ich widok, nie ma zamiaru mnie dla nich zostawić.....gorzej jakby w ogóle przestał zwracać uwagę na ładne dziewczyny :shock:

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, zaraz wyjdzie na to, ze jak dwoje ludzi jest w związku to w ogóle jakakolwiek onanizacja jest chora i nienormalna :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, domyślam się, że ogląda, ale sęk w tym, że JA NIE CHCĘ O TYM WIEDZIEĆ, bo mnie osobiście to boli i sądzę, że nie ma co współczuć mojemu facetowi :shock: bez przesady. A o to czy ogląda nie pytam, bo tego akurat nie chcę wiedzieć...

Tak, jak powiedział niemądry niech faceci to robią skoro muszą, ale niech nie pozwalają, aby kobieta się o tym dowiedziała. Jeżeli jest wrażliwa i np. ma kompleksy to może być jej ciężko przyjąć to i się z tym pogodzić. Przecież to jest oczywiste. Różni są ludzie i różne zdania w różnych kwestiach... Odczułam teraz, że mam jakiś problem skoro źle reaguję na porno u mojego faceta, a on jest biednym nieszczęśnikiem, bo kobieta nie toleruje u niego porno...

Nie sądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, Agnieszko..nie masz żadnego problemu..jeżeli to Ciebie boli i jest dla Ciebie przykre-to obowiązkowe o tym rozmawiaj,rozmawiaj,rozmawiaj.Jesteśmy różni,zapewne mi przeszkadzają różne inne rzeczy,na ktore Ty nawet nie zwrocilabys uwagi..

Na tyle,na ile znam ludzką fizjologię,a także siebie samą-nie uważam za szkodliwe czy krzywdzące obejrzenie sobie w pracy raz na miesiąc jakiegos ślizgacza..tak jak Linka-sama czasem sobie obejrzę..Nie chcesz o tym wiedziec-to mu o tym koniecznie powiedz..

Ja poprostu nie widzę dysonansu-można kochac kogos straszliwie i miec wspaniale życie seksualne,a czasami popatrzec sobie na gole baby.

Dla mnie filmik nie jest żywą osobą.Oglądanie się za kobietami czy rozmowy na temat tego co sie komu podoba..są dla mnie naturalne,bo mam slabosc do piękna..nieraz sama pokazuję Adamowi-zobacz,jaka śliczna!

Czy to jest chore i zboczone?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, zaraz wyjdzie na to, ze jak dwoje ludzi jest w związku to w ogóle jakakolwiek onanizacja jest chora i nienormalna

 

 

No Ja myślę, ze jest nienormalna, po to ma sie partnera żeby takich rzeczy nie robić, co innego jak jest jakaś dłuższa rozłąka, ale jak ktoś kochał sie przed chwilą z ukochaną osobą a potem w domu jeszcze na red tube zjedzie na ręcznym to chyba czegoś mu brakuje, u drugiej osoby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest chore i zboczone?

 

Moim zdaniem nie jest. Jestem tylko zaskoczona, bo zwłaszcza na tym forum, nie spodziewałabym się tak tolerancyjnej dziewczyny. Zazdroszczę Ci w takim razie pewności siebie. U mnie to wszystko wynika prawdopodobnie z kompleksów. Myślę, że gdyby oglądał się przy mnie za innymi panienkami to też reagowałabym źle. Myślę, że ważne jest jeszcze to, że ja nie robię mu o to awantur (o ewentualne porno)... Po prostu zamykam się w sobie i cierpię w takiej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewności siebie....hahaha :-|

 

Agnieszko zle robisz,bo nie masz sie zamykac i cierpiec..to nie na tym polega..Poziom urazy rośnie..Robią się zgrzyty,oddalanie..

Wlasnie trzeba mowic.

Nie wrzeszczec,czy awanturowac się,ale rozmawiac,rozmawiac,rozmawiac....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, zaraz wyjdzie na to, ze jak dwoje ludzi jest w związku to w ogóle jakakolwiek onanizacja jest chora i nienormalna

 

 

No Ja myślę, ze jest nienormalna, po to ma sie partnera żeby takich rzeczy nie robić, co innego jak jest jakaś dłuższa rozłąka, ale jak ktoś kochał sie przed chwilą z ukochaną osobą a potem w domu jeszcze na red tube zjedzie na ręcznym to chyba czegoś mu brakuje, u drugiej osoby

 

Heh no to się znacznie różnimy poglądami.......- no cóż - życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewności siebie....hahaha :-|

 

Agnieszko zle robisz,bo nie masz sie zamykac i cierpiec..to nie na tym polega..Poziom urazy rośnie..Robią się zgrzyty,oddalanie..

Wlasnie trzeba mowic.

Nie wrzeszczec,czy awanturowac się,ale rozmawiac,rozmawiac,rozmawiac....

 

Masz rację. Przy najbliższej okazji poproszę go o szczerość i porozmawiamy na ten temat. Może on też źle się czuję, bo np. ogląda porno, a potem się gryzie, bo wie, że mnie by to bolało :roll: Nie chciałabym, żeby się tak czuł.

 

Co do pewności siebie to moim zdaniem w związku masz ją ogromną. Ja np. przy poznawaniu nowych ludzi jestem otwarta i idzie mi to świetnie, ale w związku, zwłaszcza w kwestiach związanych z seksualnością i moim wyglądem, jestem bardzo niepewna, chociaż staram się wierzyć w zapewnienia mojego chłopaka, że wszystko jest ze mną w porządku. Taki to już objaw mojej nadwrażliwości i niezaleczonych ran z czasów szkolnych :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niemądry, gdzie napisalam o ograniczaniu się?Nigdzie..

Dobrze,niech będzie,behawiorystka,ktora nas uczyla -klamala...

 

Nie chodzilo mi o ludzi,ktorzy dzien w dzien siedzą przed kompem i walą sobie gruchę,zastępując tym normalny seks...Ile jeszcze razy mam to powtorzyc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×