Mój dzisiejszy dzień

bamvalo, ok, więc jak sformułować pytanie?

Wróciłem, na psychoterapii było w porządku i nawet nie jestem taki rozbity, później spocząłem w ramionach Pana podczas spowiedzi :))

Jestem zmęczony, ale zaraz wezmę szczurzycę i będzie lepiej

Jak wy się czujecie ?

Ania, Hania oraz Basia ??

Helvetti, może "jacas, Jakie masz zaburzenie ??"

Vi., masz dziewczyne ??

[Dodane po edycji:]

bamvalo, ok, więc jak sformułować pytanie?

Co Ci dolega kolego ? :)

bamvalo, Nie mam...

A skąd ja wiem, czy ma akurat nerwicę. Pytanie 'na co chorujesz' jest bardzo ogólne.

Helvetti, lepiej nie mylic pojec dla spokoju.

[Dodane po edycji:]

Vi., strasznie jestes oddany Bogu. Jestes ministrantem, klerykiem czy po prostu wierzysz mocno ?

Helvetti, Jemu chyba chodzi o to że nie mozna chorowac na zaburzenie.... czy coś w tym stylu

Ok rozumiem ; ).

Tylko jak zadać pytanie, pytając jednocześnie o chorobę i zaburzenie;) ale nieważne

Helvetti, bardzo ogolnie mowiac: zaburzenia depresyjno - lękowe.

bamvalo, jestem sługą Boga, a nie mam żadnej funkcji kościelnej, po prostu wiem gdzie jest moja nadzieja :)

Hmm... może jakbym wierzyła w Boga, było by mi latwiej ..

Zdołowany na maxa... Dziewczyna z ktora utrzymuje kontakt od 2 miechow oznajmila ze nic z tego nie bedzie... i jak tu sie nie zalamac?

Helvetti, Było by Ci, tylko że to jest dar, i jeżeli zechcesz go przyjąć to będzie...

Bóg jest pełnią miłości, i płacze nad osobami, które nie wierzą, to szatan próbuje nas od niego odwieźć...

Vi.,

Boga nie ma.

Vi., skąd Ty jeszcze masz tą siłę, aby wierzyć...?

Helvetti, lepiej nie mylic pojec dla spokoju.

faaak....

Zrobiłam coś bardzo złego.... ?

Jak wy się czujecie ?

Ania, Hania oraz Basia ??

że niby ja?

Zrobiłam coś bardzo złego.... ?

straszliwie straszliwego.....

następnym razem pytaj "jaką masz chorobę bądź zaburzenie bądź inny rodzaj odchylenia od normy?"

Ok, zapamiętam xD

paradoksy, Tak. :)

[Dodane po edycji:]

Helvetti, od Boga, my sami z siebie nie możemy wierzyć, ponieważ nasi przodkowie zgrzeszyli w Edenie, wystarczy przeprosić pana Boga i podążać dobrą ścieżką a przekonasz się.

Mimo, że tego nie robisz on Cię kocha i czeka na Ciebie...

Czasem myślę, że Boga nie ma, bo gdyby był to nie pozwolił by mi robić tych rzeczy, które robiłam i nie pozwoliłby mi się tak czuć jak się czułam.

Helvetti, może miał w tym jakiś cel że Ci pozwolił...

Misiek_NL,

Czy jesli jutro kogos zabije i pojde na dozywocie to znaczy ze bog mi na to pozwolil i mial jakis cel w tym?