Co teraz robisz?

panikuje z powodu przedwczorajczego cyknięcia w głowie i prądu w lewej nodze mimo iż EEG wyszło OK

patrzę co chwila na zegarek ,kiedy pójdę w końcu do domku i pod kocyk ...

oglàdam komediodramat-"Uroki zycia".

obecnie siedze przed komputerem i przegladam forum

Siedzę jak osioł i myślę.

Chyba spodnie mnie cisną - albo mi się wydaje.

Stan warzywno-otępienny - przypadek książkowy, a po zakupy muszę iść.

Nie dość, że trzeba zarcie kupić, to jeszcze ludzie się będą patrzeć na mój wielki zad z pełnym koszykiem wszelkiego rodzaju i maści jedzenia. Grejt.

Ja rozmyślam o zielonych migdałach.

czekam na film-jakis dramat produkcji norweskiej.

obecnie siedze opatulona kocem,z laptopem na kolanach:)Sacze tequille z sokiem winogronowym(dobre),przegryzam racuchami od Matki Slucham BBC radio1(fajna muza).Pozniej planuje kapiel relaksujaca,peeling i maseczke

Wiola!Polecam film Frozen.Wczoraj zaliczylismy:D Nawet,nawet...

teraz czytam nerwica.com

pijè dobrego browarka

Słucham ciężkiej muzyki.

niemądry,

Nie ma takiej liczby. Cannibal Corpse na pełen regulator Wkur... się

Leżę. Życie mnie znów przygniotło do ziemi.

Skoro tyle warzywujących na forum to załóżmy wszyscy jakąś plantację, będzie kasa.

Właśnie kolejny raz zabieram się za naukę i tym razem musi się udać, ale najpierw śniadanie.

Dziś akurat nie, ale często tak bywa, mogę spać całą dobę. Jak bym mieszkał sam i nie miał żadnych obowiązków to zrobiłbym eksperyment, jak długo można spać i dalej być zmęczonym.

Wyję.

chojrakowa,

zabieram sie za obiad

Ja się zdrzemnąłem, a wcześniej obejrzałem film "28 dni". Potwornie mi się dzisiaj dłuży dzień.

w sumie nic ciekawego-cos tam pichcè,sprzàtam,slucham Dikandy..pralka mi polegla na amen

palę papieroska

myślę o tym co było

o tym co być może będzie

jak będzie - jeśli będzie

no i zastanawiam się co przygotować współlokatorom na kolację..

ostatecznie do 21 beda siedziec na uczelni..

Oglądam Rozmowy w Toku

piwo + słomka + kolejne piwo + kolejne, ale"ostatnie "

ojjjj jak mi źle eeee

Misiek_NL, ja obejrzałem 5 minut "Rozmów w toku" i już mnie łeb napierdzielał od tych pierdół jakie tam ludzie wygadują.

Panna_Modliszka,

Wiem co czujesz.

Ja wyję, znów.

Przerzucam tony papierów i próbuje odnaleźć zagubiony przed miesiącem sens mojej magisterki.

Poprawka: nie mogę go znaleźć, więc siedzę w necie, żeby zabić stres, poza tym gdzie indziej już nie można usiąść, bo wszędzie papiery i naczynia z całego dnia.