Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Wrocław] Lękowcy z Wrocławia - łączmy się!!!


anielka

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc jestem nowy na forum. Dzisiaj się zalogowałem. Na początku pozdrawiam wszystkich:)

Mam 22 lata mieszkam we Wrocku i od 4 lat walczę z nerwica lękową. od Października tego roku

pierwszy raz zdecydowałem się na leczenie lekami i żałuję że tak późno to zrobiłem

bo moje życie zaczyna by znowu normalne wiem że jeszcze długa droga ale leki

to nowy etap mojego życia jestem pozytywnie nastawiony. Walczę z lękami

pewnie takimi samymi jak wszyscy inni którzy są na tym forum. Boję się

że sobie nie poradzę w pracy że jestem słabszy od innych że mi się coś stanie

że jestem na coś chory częste myśli natrętne itd często dostaje kopa

od życia ale staram się isc do przodu i robic cos dla siebie:)

a napisze jeszcze że jade od października na ParoMercku 20mg raz dziennie i Miansemerck 30mg na noc.

Ostatnio nie wiem czemu często się czuję taki bez energi bardzo słaby senny mam skurcze mięśni i jak

przebudzę się w nocy to jestem upocony. Mam nadzieje że to chwilowe i że przejdzie bo na początku tak nie miałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam witam,. reflektuję na spotkania we wrocławiu. tak samo udawałam, że mnie nie dotyczy, mam ciężki dzień i wszystko się rozwala, więc pomyślałam, że wrócę na forum. ostatnio już jestem coraz mniej zamaskowanym nerwicowcem (choć moja dolegliwość to nie nerwica), co mnie denerwuje, bo jestem w stanie pod wpływem emocji wyjechać z jakimś niezapomnianym życiowym wywodem i integrować sie ze społeczeństwem (panikuje, bo dzisiaj odje*ałam babola). No nic, zobaczymy jak to będzie, jest mi na razie wesoło, ale i tak mnie szlag trafia, bo moja sytuacja jest o kant dupy... nie do zreperowana.

 

A na terapii grupowej aktualnie jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że chciałabym się spotkać z ludźmi podobnymi jak ja - czyli z "nerwicowcami". Tak dla porządku powiem, że ja akurat mam nerwicę natręctw. Zastanawia mnie jak sobie wyobrażacie takie wspólne spotkanie, jak chcielibyście aby ono wyglądało? Jak wyglądały inne spotkania, jeśli takie już były? Jeśli chodzi o mnie to ja chciałabym się spotkać właśnie po to aby móc wspólnie rozmawiać o nerwicy. Móc się zapoznać i wspólnie się wspierać, przedyskutować coniektóre kwestie w takim kontakcie bezpośrednim. Czyli aby było podobnie jak na forum ale realnie i w kontakcie bezpośrednim. Może dało by się wpólnie stworzyć taką jakby grupę wsparcia. Oczywiście nie wykluczam też spotkań towarzyskich np. na browarka.

Tyle, że w tym wszystkim jest mały haczyk. A mianowicie bałabym się, że może zbyt wiele osób dowie się, że żyje z nerwicą. Mogłoby się okazać na takim spotkaniu, że niektóre osoby znam albo kojarze z widzenia i co gorsza mogłoby się okazać, że tylko ja tak naprawdę w tym towarzystwie mam nerwicę. To takie moje obsesyjne obawy. Chyba boje się, że ktoś mógłby tą informację wykorzystać przeciw mnie - brak zaufania ogólnie ujmując. Tak też jeśłi chodzi o mnie to nie jestem gotowa na takie spotkanie się, chociaż może i bym chciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie jedno było ale wtedy kiedy na forum nie zaglądałem więc przegapiłem. Później niczego nie było - trudno się z kimkolwiek spotkać - nawet z jedną osobą - a co dopiero z kilkoma :) Ja mam nerwicę lękową i od pewnego czasu mówię o tym niektórym znajomym bo nie wiem jaki jest sens to ukrywać. Nikt się nie śmieje ani jakoś specjalnie nie reaguje - raczej nie rozumieją tego problemu ale przynajmniej wiedzą skąd się biorą niektóre moje zachowania. Są tacy którzy ten problem przerabiali albo u siebie albo w rodzinie.

 

Jeśli ktoś zorganizuje jakiś "miting" to mogę się zjawić - byle nie było to hałaśliwe albo zadymione miejsce bo z racji swojej dosyć łagodnej natury nie przepadam za takimi lokalami :) Tak czy inaczej - pewnie jak zwykle ciężko z tym będzie ale kto wie - może za 15 razem się uda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie przed bliskimi mi osobami, przyjaciółmi nie ukrywam faktu, że mam nerwicę. Niektórzy znajomi, co do których wiedziałam, że mogą mi pomóc też mówiłam o nerwicy. Ale ja raczej mówię o tym ludziom, co do których mam jakomś pewność, że zrozumieją albo chociaż zareagują poprawnie. Czyli muszę wiedzieć, że są to ludzie, którym można zaufać.

Takie spotkanie jakby nie było to duże wyzwanie. Może lepiej i łatwiej byłoby się spotkać np. w trzy, góra 4 osoby? na dobry początek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie spotkanie jakby nie było to duże wyzwanie. Może lepiej i łatwiej byłoby się spotkać np. w trzy, góra 4 osoby? na dobry początek ;)

 

W dwie się spotkaj to już osiągniesz całkiem niezły sukces :) A trzy to... jak trójka w totka, prawie że :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Czy ktoś z Was był na terapii na Oddziale Dziennym Nerwic we Wrocławiu.

Słyszałem że jest tam terapia grupowa, ale słyszałem niewiele i sprzeczne opinie. Psychiatra mówił że ok a psycholog że nie.

 

Jak Was czytam to nikt nie napisał jak było na takiej terapii albo jak jest, czy mu pomogła czy nie, co tam robił, jak się teraz czuje ? Czy to znaczy że nikt tam nie był ?

 

Ja jestem po kilkuletniej terapii indywidualnej, która gó*wno dała bo nerwica mną szarpie jak chcę.

Ja wiem że Wam jest nie przyjemnie to czytac ale tak jest. Jestem rozczarowany potrzebuję jakiejś pomocy, ale mam już dosyc terapeutów. Mam dosyc tego pieprzenia o terapii, koniec końców nic mi nie dała wróciłem do punktu wyjścia. Po roku sukcesów, trzy lata regresu. Tego się nie da znieśc !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej.

Ja tez jestem za spotkaniem. bardzo zalezaloby mi na realnym kontakcie z ludzmi, którzy na codzien tak jak ja zmagają sie z nerwica. Przyznam, ze w swoim otoczeniu nie mam nikogo takiego. Mysle, że gdybysmy sie spotkali moze dodaloby to nam troche sily? Ja niestety jestem w domu z dzieckiem i moge sie wyrwac tylko w weekendy.

Moze w nastepny? gdzies na rynku?

 

[Dodane po edycji:]

 

I nie mowcie ze nie da sie zorganizowac wiekszego spotkania, bo da sie - wystarczy naprawde troche motywacji :) Kto chetny niech napisze na gg: 1360743

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! A ja chciałabym abyście polecili mi jakiegoś dobrego psychiatrę z Wrocławia! I jeszcze jedno, czy gdzieś we wrocku można się dostać do psychiatry, który jest jednocześnie psychoterapeutą na terapię w ramach NFZ? Czy ktoś słyszał o jakimś ośrodku we Wrocławiu, który organizowałby terapię grupową dla osób z zaburzeniami psychicznymi w ramach codziennej terapi trwającej po kilka godzin dziennie przez okres 3 miesięcy lub pół roku?

 

pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak sie zastanawiam nad sensem tych spotkań.

Bo fajnie fajnie, ale żeby sie cieszyć sobą nie wystarczy tylko siebie rozumieć.

Generalnie ja bym chciała, ale z dzisiejszym moim optymistycznym nastrojem i tak wychodzę z założenia, że pogadać to mogę sobie pogadać, ale jakieś specjalnej radości mi to nie da.

 

czekam aż przejdzie, powinno, ostatnio jestem zafiksowana, mogą mi dać na ulicy 100 zł a i tak mi to obejdzie koło d*py. XD

 

i się ciskam sama ze sobą, że terapia grupowa mi nie pomoże :P bo to tylko 2 godziny w tygodniu.

 

 

dobra, kiedy sie widzimy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie! we Wrocławiu nie lubią psycholi i zamykają wszystko co się da pewnie niedłu go wpadną na pomysł że jedynym rozwiązanie bo przecież szybkim i skutecznym jest Cykoln B. (Dla tych co nie pamiętają tym wykańczano żydów w obozach).

Z tego co wiem to gdańską zamkęli a na Kraszewskiego mieli coś otworzyć albo to też tam przenieśli. Ale z tego co wiem to Gdańska nie miała dobrej sławy. Więc ja wogóle nie wiem gdzie my mamy się leczyć. W Krakowie jest chyba z 10 takich ośrodków a we Wrocławiu możemy pocałować się w d#pę.

 

[Dodane po edycji:]

 

Możecie polecić terapię grupową we Wrocławiu nie koniecznie codzienną może być też np raz dwa razy w tygodniu ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×