Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wypalam się, znowu...!


iryss

Rekomendowane odpowiedzi

Znów nie mogę zasnąć i nie mam już siły. Raz jest świetnie. Ciągle się uśmiecham, czuje się jakby mi ktoś doszył skrzydła a zaraz potem znów źle..Nie radze sobie z tym! Nie mam już siły na takie wracanie do przeszłości bo już nie żyje tym co jest teraz. Wciąż skupiam się na tym co było. Moja wrażliwość mnie wykańcza i z każdą łzą jeszcze bardziej sobie uświadamiam jak bardzo jestem słaba. Przeraża mnie myśl, że w poniedziałek rano będę musiała iść do szkoły. Boje się!!

Czy jest wśród was ktoś, kto również jest bardzo wrażliwy na czyjś ból?? Jak sobie z tym radzić? Gdy słyszę historie kogoś kto wiele przeszedł jakbym czuła jego ból..Nie umiem sobie z tym poradzić. Proszę pomóżcie mi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też przeżywam coś takiego jak ponowne wypalenie....było świetnie przez ok. pół roku...zero myśli o przyszłości i próbie odnalezienia się w niej, zero myśli o uniecestwieniu, a teraz powracają do mnie takie na s........ w ciężkich momentach. Gdzie szukać przyczyny...studia, brak czasu na własne przyjemności, problemy ze zdrowiem....i toksyczna rodzina. Czekam jak odbije, jak wróce do siebie, do swojego ciała, bo teraz jestem gdzieś poza nim, nawet nie myśle po mojemu, ja nie wiem jak ja ze sobą współpracuje, mam coś na wzór nie akceptowania siebie jako całości. Jestem wypalona z uczuć, ale mam jeszcze umiejętność współodczuwania.

 

Czekam tylko na kilka dni wolnego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei czesto czuję sie jakby mnie nie było... jakbym nie istniala a patrzyła na to co sie dzieje z gory, jakby obecny był mój duch... są momenty takie, i takie gdy nie mam poczucia rzeczywistosci... bywają dluzsze momenty gdy jest dobrze, i chce walczyc, sie leczyc, ale ostatnio wlasnie czuje jakbym sie znow wypalala... terapie niby przelozylam na kwiecien(bo nie ma wczesniejszych terminow) ale co z tego jesli ja nie dotrwam i w końcu calkiem znów znikne...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×