Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

gregory21, to się bój i męcz....jakby ci był potrzebny to byś się nie zastanawiał nad tym tylko brał.

To jest lek ma pomagać a nie szkodzić.

 

Dokładnie - to świetny lek, jak będziesz brał z rozwagą i umiarem to Ci pomoże a nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilami mam takie ataki leku ze az sie caly trzese , oblewa mnie pot.. to trwa godzinami..a mimo wszystko pije melise i powtarzam sobie to minie...jestem przed tym wyjazdem, juz tak dobrze mi sie wszedzie jezdzilo a teraz przypomina mi sie jak to bylo kiedy nie potrafilem sie ruszyc z domu.. nie potrafilem przejechac 10km... i starsznie sie boje czy dam rade nawet jako pasazer... nonstop nieustanny strach,... czy walsnie na takie cos jest xanax , relanium?? (kiedys nie balem sie lekow,ale zrazilem sie po tabletkach nasennych..:(:)

 

ps. mam magnez w tabletkach 300mg , to podobno tez dobre na stres?? ile tabletek mozna wziasc z citalem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnez mozesz jesć spokojnie z tabletkami bo to nie ma nic do rzeczy. jak masz 300 mg to bierz 1 dziennie.

 

xanax jest właśnie na ataki lęku, działa po około 1 godzinie. Weź na próbę chociaż raz i zobaczysz co będzie. Po nim mijają lęki , możesz być też troche senny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, przepisano mi niedawno Afobam i Divascan. Jednak po przeczytaniu ulotek, stwierdziłam, że są to dla mnie za silne leki, mam neuralgię międzyżebrową i czasem przyspieszone bicie serca bez powodu. Kupiłam sobie Persen w aptece i pomaga. W związku z tym, że wykupiłam przepisane leki, mogę je odsprzedać po tańszej cenie, jeśli ktoś ich potrzebuje. Są nowe. Poprostu niepotrzebnie wydałam pieniądze. Afobam data ważn. do 10. 2011, Divascan: 05. 2014.

Proszę o kontakt mailowy: vioad@interia.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy ale to nigdy nie bierzcie xanaxu ani afobamu ani neurolu. Jedyna dopuszczalna opcja to wypisany przez psychiatrę jako lek uzupełniający wraz z lekami SSRI które zaczynają działać dopiero po ok dwóch tygodniach. I żeby przetrwać ten okres lekarze wypisują benzodiazepiny. W każdej innej sytuacji to absolutnie niedopuszczalne. Wiem co mówię, sama wychodzę teraz z relanium po okazjonalnym braniu xanaxu lub afobamu. Tylko że te okazje trafiały się coraz częściej, brałam 0,5 tabletki bo tak dobrze się czułam, po jakimś czasie jeszcze ćwiarteczkę bo połówka to za mało, przecież się nie uzależnię bo to takie małe dawki. Potem rano żeby dobrze było w dzień i jeszcze na wieczór bo lepiej śpię i zanim się spostrzegłam zaczęły się dziać dziwne rzeczy ze mną - psychika siadła jeszcze bardziej a do tego doszły objawy somatyczne - różnego rodzaju bóle, ucisk w klatce piersiowej imitujący ból wieńcowy, ciągłe zmęczenie, przestałam wychodzić z domu, najprostsza czynność nie do wykonania, jednym słowem koszmar. I wtedy znalazłam w necie artykuł angielskiej Pani Profesor wyjaśniający zasady działania benzodiazepin i sposób wychodzenia z nich. Okazało się, że ja biorąc xanax byłam jednocześnie na odwyku i miałam objawy odstawienne.Lekarz psychiatra wprowadził mi seroxat i relanium, ale psychicznie nie pomagało mi to, do tego stopnia, że nie byłam w stanie pojechać 40 km do przychodni. Z seroxatu wyszłam bezboleśnie ale niestety zostało mi relanium ze wszystkimi objawami psychicznymi i somatycznymi - doszły mi jeszcze gwałtowne wyskoki ciśnienia. I strach. Powody dla których zaczęłam brać benzodiazepiny to pikuś wobec tego co działo się później. W grudniu stwierdziłam, że dłużej tego nie wytrzymam i muszę coś zrobić. Znalazłam w necie artykuły o oczyszczaniu organizmu z grzybic i pasożytów - ich wydzieliny trują i dają m.in objawy depresyjne polecam zapoznanie się z opracowaniami o candida. To samo z pasożytami, każdy może je mieć a to nie tylko tasiemiec czy glista ludzka , są też mikroskopijne ale trują i działają na psychikę. Ja zastosowałam kompleksowe oczyszczanie - jełita, nerki, wątroba ,krew i stał się cud. 3 dnia obudziłam się bez płaczu, z jasnym umysłem, silniejsza i od tego czasu a to już 2 tygodnie nie mam żadnego problemu z lękami, płaczem, chce mi się żyć. Nawet bóle i ciśnienie nie sprawiają mi takiego problemu. Wiem, że z tego wyjdę.

Na tym forum w dziale benzodiazepiny jest artykuł Pani Profesor /polecam każdemu do obowiązkowego przeczytania/ i zastanowienia się czy warto zaczynać czy może spróbować innego sposobu radzenia sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Relanka, a gdy zaczynałaś brać xanax lekarz nie powiedział Ci, zeby stosować go doraźnie? :roll: nie ostrzegał ,ze uzależnia? Ja brałam 3-4 razy dziennie po 0,25 a po jakiś 2 miesiącach zaczęłam dawkę zmiejszać az wkoncu zaczęłam stosować tylko i wyłącznie doraźnie!

2 tygodnie to jeszcze troche za mało aby mówić o cudownym uzdrowieniu :roll: niektórzy miesiącami czują się dobrze a nie nazywają się jeszcze zdrowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te dwa tygodnie oczyszczania rozjaśniły mi umysł, wyciągnęły z kąta i pozwoliły mi na optymistyczne patrzenie. Teraz wiem, że się uda bo jestem spokojniejsza, pewniejsza siebie i że mogę wyjść z uzależnienia. I to jest ta bardzo dobra strona. Z resztą mam nadzieję poradzić sobie.

Lekarz pierwszego kontaktu oczywiście nie ostrzegł mnie o zagrożeniach a jedynie brać doraźnie w miarę potrzeby. Tylko, że jak określić potrzebę? Do tego doszedł mój wiek po 50 i związane z tym klimakterium ze wszystkimi jego objawami oraz tragiczne wydarzenia w rodzinie. To wszystko sprawiło, że straciłam kontrolę.

Relanium odstawiłam 3 dni temu kończąc na 1/4 tabl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie koniec a właściwie dopiero się zaczyna ale myślę, że najgorsze mam za sobą - podjęcie decyzji.

Napisałam o sobie dlatego żeby ostrzec innych przed pochopną decyzją brania benzo. Nie wszyscy mają na tyle determinacji i silnej woli żeby oprzeć się i nie brać czy ograniczyć. Związek z benzodiazepinami to droga do nikąd.

Gratuluję, że udało ci się wyjść.

 

[Dodane po edycji:]

 

Do Fobia

Właściwie to moim celem nie było chwalenie się wychodzeniem z benzo ale ostrzeżenie wszystkich którzy chcą zacząć przygodę z nimi. Jeśli macie obniżony nastrój, problemy ze snem, cierpicie na nerwice a stan nie jest jeszcze bardzo poważny to najpierw oczyśćcie swój organizm. Może to wina toksyn pochodzących z candida, pasożytów lub środowiska. Jeśli sprawa poważna to tylko psychiatra nie lekarz pierwszego kontaktu. I oczywiście oczyszczanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim:)

Ja brałam afobam przez jakiś tydzień na początku leczenia (zaburzenia lęku). Został mi on przepisany jako środek doraźny (czułam się strasznie, byłam przerażona, myślałam, że umrę itp.). Od razu poczułam się lepiej, lęk ustąpił nieco. Niestety lek otępiał. Zapominałam też często rzeczy, które pamiętałam wyrwana ze snu w środku nocy. Najważniesze było jednak to, że uwolnił mnie od tego paskudnego uczucia, że zaraz umrę. Po około tygodniu lekarz przepisał mi lexapro, który (w przciwieństwie do afobamu) - leczy (lekarz powiedział, że afobam nie leczy a co gorsze - uzależnia). Przez kilka miesięcy lekarz dwukrotnie zwiększał mi dawkę lexapro, ponieważ miewałam kryzysy (kryzys u mnie to mega atak lęku i często paniki). Ostatnio kazał brać afobam w razie potrzeby i muszę przyznać, że pomaga. Kilka dni temu zwiększyłam dawkę lexapro i czekam na efekty (dalej jest średnio, ale już nie tragicznie). Mam nadzieję (nie, ja jestem pewna!), że kiedyś uwolnię się od tego paskudnego schorzenia.

 

Pozdrawiam wszystkich umierających;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, wziolem juz dosc dawno nie pomoze raczej bo juz by pomoglo a nie oge znalesc czy mozna lączyć na czacie dowiedziale sie ze tylko o sposobie jak przycpac no i nic pozatym :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek_Dobra_Rada, naprawdę wiemy już wszyscy że lubisz sobie przyćpać i brać leki w celach rekreacyjnych...więc daruj sobie już takie uwagi, co po czym lepiej przymula i ile mg dają fajne jazdy....bo nudne to się zaczyna robić........a nie wnosi kompletnie nic do tematu. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek_Dobra_Rada, naprawdę wiemy już wszyscy że lubisz sobie przyćpać i brać leki w celach rekreacyjnych...więc daruj sobie już takie uwagi, co po czym lepiej przymula i ile mg dają fajne jazdy....bo nudne to się zaczyna robić........a nie wnosi kompletnie nic do tematu. :roll:

 

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie pisałem tu o żadnych celach rekreacyjnych. Mówię tylko, że taka mieszanka nie ma sensu. Nic się po niej nie stanie, ale po co to robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×