-
Zawartość
683 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
jestem:)podobno wszyscy wracajà:D co nie znaczy ,ze jest zle
temat odpowiedział tet → na _wovacuum_ → Witam
szukaj!! innego nie zniese -
jestem:)podobno wszyscy wracajà:D co nie znaczy ,ze jest zle
temat odpowiedział tet → na _wovacuum_ → Witam
welcome back, dawaj ognistego avka -
shadow_no, na Górny przybywasz?
-
o Tomcio, oddaj Shigi
-
dobry. mam pytano - Shigella na terapii czy co?
-
niech inne ktosie również się wypowiedzą
-
OFF... się wybiera ktoś?
-
OFF też za parę dni, kto się wybiera??
-
a sobie zerkam, zamiast gazety poczytać
-
Nortt, czy Ty nie pomyliłeś miejsc?
-
i tym sposobem Mad_Scientist zamknął temat zgadzam się w zupełności - dotychczas SSRI stabilizowały mi nastrój na określonym, niezbyt wysokim poziomie, w sam raz - żeby zbytnio się nie emocjonować... w takiej "zobojętniałej otoczce" łatwiej brnąć przez życie.
-
halenore, a ile bierzesz? oj miałam dziwne jazdy po trittico, z tym że akurat odstawiałam citalopram więc pewno jedno z drugim miało trochę wspólnego. wytrzymałam tylko kilka dni. teraz znów próbuję na noc łykać, ale w minimalnej dawce i chyba ta najlepiej się sprawdza.
-
jakiego rodzaju ten wysiłek fizyczny? trudno czerpać energię z organizmu, który ogranicza sobie paliwo.
-
o w mordę jeżunia, powstał z piachu joł!
-
ta, nie potrzeba zaburzeń osobowości żeby nic się nie chciało. nie uważam, żebym była patologicznie leniwa. to chyba jednak coś więcej. po krótkiej remisji znów mi się nie chce. większość czynności jakie wypadałoby wykonać w ciągu dnia napotyka na opór tajemniczej materii. podobnie - przydałaby się dodatkowa motywacja, bodziec z zewnątrz, którego brak. żaden nie jest na tyle "atrakcyjny", żeby mnie wykopać ze spirali nie-chcenia. pozostaje się zmuszać, ale lepsze to niż zalec na amen.