Mój dzisiejszy dzień

technik logistyk. u nas takiego zoo to nie ma xD chociaz czasami ludzie maja odpaly i rozne dziwne rzeczy robia na korytarzach lacznie ze mna ostatnio kumple spiewali pod klasa "lubelski full"

[Dodane po edycji:]

a pala to u nas zawsze na dworze

U mnie na dwor raczej w zime nikt nie wychodzi. Zostaja więć łazienki, korytarze i łącznki generalnie cała szkoła śmierdzi fajkami! To chyba fajny profil co? Taki mądry się wydaje Nie znam sie na tym ale dobrze brzmi!

co kto lubi transport, magazynowanie,itp a Ty na jakim profilu jestes?

Turystycznym/rozszezona geografja niemiecki angielski i włoski

może się wydawać nie za ciekawe ale lubie świat i jakoś tak...

gegre nawet lubie, ale bardziej w zakresie krajow, miast, itp. niemiecki fuj xD wloski ciekawe umiesz juz cos po wlosku ?

si

mi chiamo ada, come ti chiami?/nazywam się ada, jak masz na imię? Di dove sei?/z kąd jesteś

No niemiecki też już mnie męczy ale musze wytrwac bo kocham bawarje i kiedyś sobie postanowiłam że bede mówić dobrze po niemiecku wiec sie ucze..

może zróbcie sobie nowy temat na pogaduchy w innych językach..

Wlsoki jest fajny ale ja wole hiszpanski!

Super język!

Donkey- ja dziś chyba pojadę po prezenty. Jaki mam sposób na tłumy? Robię zakupy w tesco, o północy (tesco 24h)

Ja mam jutro zajęcia, których nie mogę opuścić, takoż nie mogę jechać po Jeża na lotnisko. Z drugich zajęć teoretycznie bym się mogła urwać, ale one się tak rzadko odbywają, że byłaby to niepowetowana strata.

Tak że musi facet na mnie czekać w domu a biedni rodzice muszą coś do niego rzec w języku zagranicznym

Eh, no żeby już było po...

paradoksy, no to nie dziwie Ci sie ,ześ sie roztrzęsła ja też miałam kiedyś podobną sytuację -miałam zieleone i babka stała przed pasami, jak ja byłam juz na wysokości jej maski to ona nagle se ruszyła ot tak bo co na szczęscie koleś , który siedział blisko niej szybko zareagował bo też byłabym bez nóg a swoja drogą ostatnio w moja znajoma , ktora stała na przystanku wiechał koleś który nie dostosował predkości do ślizgawki na drodze. Na szczescie skonczyło sie na operacji nogi ;/

Mój dzisiejszy dzień - zrobiłam wigilię dla znajomych, zupa grzybowa i karp po żydowsku (z rodzynkami) mniam!! Nawet wyszło choć sos miał za dużo wody i wyszła trochę zupa

Ja w dobrym humorku dzisiaj wstalam - ogarniam sie i jade po prezenty!

Musze dzis wszytsko kupic

a po południu ubiorę choinkę :)

nie ma ja to jak uslyszec z samego rana przed praca ze sie "ch...a w domu robi", od kochanego tatusia

Ja idę się umyć... Potem czas stawić czoło Teatrum Mundi... Założę na ryjek maskę... I mogę udawać pełnię egzystencji... ;/

A u mnie OK, oba akumulatory wytrzymaly -18C wiec powodu do zmartwien juz nie mam

nie ma ja to jak uslyszec z samego rana przed praca ze sie "ch...a w domu robi", od kochanego tatusia

Paradoksy - nie obraź się, ale na Twoim miejscu odpowiedziałabym piękną wiązanką, na takie słowa... Szlag mnie trafia jak coś takiego czytam... Buziak ode mnie ;*

o co mam się obrażać?

do niego można mówić i mówić, on wie i tak lepiej

ale mam dosyć traktowania jak gówno, po chuj ja chodzę do pracy,dla przyjemności pewnie? a o to słyszę pretensje, BO PRACUJE.

bo lepiej żebym się zwolniła i gary w domu myła, bo on przez cały dzień w domu kurwa nie może tego zrobic.

jak mam się dobrze czuć, jak ktoś ciągle mnie traktuje jak gówno?

siema żuczki

idę za chwilę do lekarza, muszę uzupełnic zapas pastylek na święta

Dziś mam luźny dzień,miałam iśc na zakupy ale plany znów mi się pokrzyżowały.Siedzimy sobie z małym i gapimy się jak chomiki wariują w akwariumie.Ich pierwsze dni u nas.Jutro chyba kupię klatkę bo junior to nie da im do Świąt dożyć.

nie ma ja to jak uslyszec z samego rana przed praca ze sie "ch...a w domu robi", od kochanego tatusia

 

Paradoksy - nie obraź się, ale na Twoim miejscu odpowiedziałabym piękną wiązanką, na takie słowa... Szlag mnie trafia jak coś takiego czytam... Buziak ode mnie ;*

Ja też kurdę mać usłyszałam, że mam wstać i lecieć na zajęcia, a jak wstałam później i faktycznie na zajęcia szłam to się dowiedziałam, że tam był ukryty przekaz posprzątania pokoju, którego się w swojej symulowanej niedojrzałości nie domyśliłam.

Oczywiście na uczelni pustki zieją, tylko stołówka działa, coby dobrze się naśmierdziało.

Wróciłam, chłopa mi przywieźli, to położyłam go i samolota odsypia Się doczekałam śpiącego królewicza

Wreszcie sie zrobilo cieplej troche :)

JA jutro mam wizyte u lekarz po cudowne tabletki :)

W Szczecinie -2 stopnie. Byłam po prezenty, w jedną stronę chyba 5km z buta, spowrotem taxówką bo już nóg nie czułam Za dużo nie kupilam, ale zawsze coś A zaraz przed ostatni odcinek Brzyduli

Madzia będziesz miała "Majke" zamiast brzyduli

nerwy nerwy i nerwy dupowaty ten dzień

Nie chce Majki, ja chce Marka Dobrzańskiegooo

Rid, co sie stało?