Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

instalowałem tam pierwsze szpitalne komputery jakieś 15-18 lat temu...

komputery?w psychiatryku?od kiedy pacjenci mają dostęp do komputerów?jedyne wyposażenie to telewizor szczelnie obudowany drewnem

 

...pacjenci zmasakrowani neuroleptykami faktycznie na komputery są w stanie tylko się ślinić :D

Komputery do biur, kadr, dyrekcji i tak dalej.

W cholere tego dostali. O ile dobrze pamietam to jakieś 50 zestawów z drukarkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 5 tygodni jadę na Prozacu. Dzisiaj dzień z lepszym samopoczuciem. Nie mam już zawrotów głowy. Śpię normalnie i jako tako funkcjonuje. Lek zawsze łykam o 4:30. Potem dalej idę spać. Przerywam sobie REM.Dzień zaczynam od kawy i jeszcze około południa poprawiam energetykiem. Trochę się od nich uzależniłem. Pije je codziennie od początku kuracji fluoksetyną. Do 2 godzin od spożywki czuje się zaktywizowany. Potem przychodzi jeszcze większe zmęczenie i zwarzywienie. Zawsze tankuje o 13, żeby ostatnie 2 godziny pocisnąć na pełnej ..... SSRI nie takie straszne jak je piszą chciałoby się dzisiaj powiedzieć :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie

To moj pierwszy post na tym forum . A oto moja historia ...

Rok temu zdiagnozowano u mnie nerwice lekowa, bralam Amitryptyline 20 mg przez 4 miesiace , wszystko bylo cacy , zeszlam z tabletek , i jest raz dobrze raz zle juz od 8 miesiecy . Pisze pod tym tematem , bo moj stan zaczyna mnie martwic . Od miesiaca mam silne wahania nastroju . Przychodza w najmniej oczekwianym momencie , stany depresyjne lub silna apatia trwaja kilka godzin , maks do 2 dni , potem jest normalnie ok , ostatnio jednak tak od paru dni , jest strasznie dziwnie , czuje wszystkie objawy nerwicy itp itd plus dziwne wrecz bolesne podekscytowanie , ktore powoduje ze chce sie normalnie ciac, czuje sie tak niewygodnie , czasami poprostu niewyrabiam. Normlanie funkcjonuje , chodze do pracy itp itd , spie ok . Poszlam z tym do 2 psychiatrow , kazdy mowi ze to stany lekowe moga tak robic ... Nie zroumcie mnie zle , nie szukam na sile choroby , ale te dziwne roazchwiania mnie strasznie niepokoja , wydaja mi sie nie do ogarniecia , co innego leki , obawy a co innego takie wariacje emocjonalne . Co o tym sadzicie , czy ktos mial takie poczatki , Prosze pomozcie bo fiksuje ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Halo ,- halo ,-

A to są za porządki? A co tu się wyprawia? Heheheh

 

Tak tal żyje żyje.

Takich skurwieli ziemia nie zabiera - nosi.

 

Tak ostatnio na spotkaniu tutejszej nacji w Pouzen ktoś wspominał o forum i wówczas przed oczyma mymi ukazała się projekcja i jak pomyślałem ze Wy tu dalej w niedoli(?) stwierdziłem ze tu wracam :D W zasadzie dużo by pisać co u mnie ze zdrowiem i pozycja w tym smutnym jak pizda świecie ale powiem ze jest dość przyzwoicie jak na króla szczurów :D Szrajbne coś jutro bo dzisiaj leże juz na tapczanie po dropsach i trochę mi to zakłóca obraz wiec tak pisze aby pisać mordeczki. Chodze spać z kurami (czyli jak się robi ciemno) bo o świcie wstaje do roboty zapierdalac i robić hajs - to juz brzmi fajnie!!! Nie było mnie chyba z 300 stron albo więcej zaległości nie nadrobie ale bede na bierzaco od teraz. To na dziś tyle bo wizja się urywa lecz coś jutro szrajbne. Hasta mañana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej chłopaki i dziewczyny. Mam do was takie pytanko. Choruję na nerwice, depresję. Do nie dawna brałem paro, które zresztą łykałem też z dwa lata temu. Na paro, kiedy na niego wchodziłem albo schodziłem miałem pewien objaw, który do dzisiaj wzbudza niepokój. Przychodziły mi do głowy różne słowa, nazwał bym je obcymi słowami np. drzwi kapusta, komandor itp itd ;). Na dodatek, kiedy zaczynałem leczenie i czułem się źle to te słowa, myśli stawały się głośne i szybkie. Nasilało się kiedy byłem zmęczony. Miałem to tylko na zmianie dawki paro i ostatnio rezygnowałem właśnie z paro i to znowu mi się trochę pojawiło. Bardzo mnie to straszy. Pytałem o to wiele lekarzy i większość mówiła, że nie wie co to i mam się tym za bardzo nie przejmować... Co mnie trochę denerwuje bo jak to, że taki straszny objaw i mam się nie przejmować a oni nie wiedzą co to jest! Zacząłem więc szukać na swoją rękę.

https://en.wikipedia.org/wiki/Racing_thoughts - tu jest opis tego co doświadczam na wiki

- a tu przykład jak to wygląda na yt. U mnie to wygląda inaczej bo te myśli nigdy nie były tak głośne. Dodatkowo nigdy mnie nie obrażały. To były słowa, które gdzieś tam przeczytał w ciągu dnia, czy zasłyszana muzyka.

Dużo osób na zagranicznych forach opisuje to doświadczenie. I tu właśnie spraw do was ;) Bo często piszą, to ludzie z nerwicą albo CHAD. Czy wy kiedyś doświadczyliście czegoś podobnego? Jeżeli tak, to czy wasi lekarze wiedzieli co to jest? Ostatnio byłem u jednego czarnoksiężnika i on mnie przestraszył, że dla niego to jak schizofrenia brzmi. Inni lekarze nigdy tego tak nie podpisywali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Asmodeusz.

Jak tu klepałeś w niedoli, to wypadałoby zanim zrezygnowałeś z forum oświadczyć to chociaż.

Jeden drugiego ma tu w dupie, bo zmaga się z własnym udupieniem, lecz resztki pozorów warto zachować.

Spekulowaliśmy, że odwaliłeś kitę.

To hasta lavista, baby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej chłopaki i dziewczyny. Mam do was takie pytanko. Choruję na nerwice, depresję. Do nie dawna brałem paro, które zresztą łykałem też z dwa lata temu. Na paro, kiedy na niego wchodziłem albo schodziłem miałem pewien objaw, który do dzisiaj wzbudza niepokój. Przychodziły mi do głowy różne słowa, nazwał bym je obcymi słowami np. drzwi kapusta, komandor itp itd ;). Na dodatek, kiedy zaczynałem leczenie i czułem się źle to te słowa, myśli stawały się głośne i szybkie. Nasilało się kiedy byłem zmęczony. Miałem to tylko na zmianie dawki paro i ostatnio rezygnowałem właśnie z paro i to znowu mi się trochę pojawiło. Bardzo mnie to straszy. Pytałem o to wiele lekarzy i większość mówiła, że nie wie co to i mam się tym za bardzo nie przejmować... Co mnie trochę denerwuje bo jak to, że taki straszny objaw i mam się nie przejmować a oni nie wiedzą co to jest! Zacząłem więc szukać na swoją rękę.

https://en.wikipedia.org/wiki/Racing_thoughts - tu jest opis tego co doświadczam na wiki

- a tu przykład jak to wygląda na yt. U mnie to wygląda inaczej bo te myśli nigdy nie były tak głośne. Dodatkowo nigdy mnie nie obrażały. To były słowa, które gdzieś tam przeczytał w ciągu dnia, czy zasłyszana muzyka.

Dużo osób na zagranicznych forach opisuje to doświadczenie. I tu właśnie spraw do was ;) Bo często piszą, to ludzie z nerwicą albo CHAD. Czy wy kiedyś doświadczyliście czegoś podobnego? Jeżeli tak, to czy wasi lekarze wiedzieli co to jest? Ostatnio byłem u jednego czarnoksiężnika i on mnie przestraszył, że dla niego to jak schizofrenia brzmi. Inni lekarze nigdy tego tak nie podpisywali.

 

Miałem to w trakcie brania leków SSRI.

Męczące natrętne flashbacki - właśnie muzyki najczęściej.

To nie jest schizofrenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypadaloby pozory zachować. A co wolno i co warto. A co trzeba i co można. Jakoś od kiedy siegam czeluści mej pamięci i umysłu to zawsze sralem na swoje dobre imię bo takiego nawet nigdy nie było. Nie mniej jednak wtranżoliłem się tutaj do ludzi a nie żeby ktoś się z postów cieszył więc nikt nikogo nie ma w dupie a gdybym miał wówczas otwarcie bym to zamanifestował. Wszak jeszcze wczoraj pałałem iskierką radości zakładając tu a Ty to tak jakbys mi łeb dalej wsadził pod wodę :D

Allelujah chwalmy pana :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asmo fajnie ,że wróciłeś. Co tam u Ciebie? Jak kręgosłup? Próbowałem Cię nawet kilka razy sprowokować kąśliwymi postami z myślą ,że wrócisz i zaczniesz znowu pisać :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra, Asmo, nie ma co się pieścić.

Chodzi tylko o to, że gdy ktoś znika nagle, jak Ty, Widmo, Macieywwa i wiele innych osób, przychodzi smutna refleksja, że zdycha i nie ma siły, że zdechł może dosłownie. Jakby nie patrzeć każdy szuka tu czegoś, poznaje ludzi, wymienia się tym i owym.

Fajnie, że żyjesz i wróciłeś.

Lepiej napisz, jak tam, co tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro o 13:00 dostane SMS od psychiatry czy skołował mi darmowe opakowanie Brintellixu,

mam wielka nadzieje, ze mu się uda, bo mam dosyc tego zombie po Escitalopramie.

Przetestuje Wortioteksyne, jeśli nie pomoże to nie strace kasy, a jak pomoże, to hoho,

czekają mnie kosmiczne wydatki, bo 10mg - 1tabl. - wątpię by mi pomogła jeśli

będę brać dluzej jak pol roku.

 

Btw. boje sie tylko skutkow ubocznych, mdlosci, nudnosci i wjazdu na serce (2 tygodnie)

o czym pisze wiele osob, a ja źle znoszę nowe leki, jedynie Escitalopram dobrze

toleruję ze wszystkich antydepresntów, nie mam po nim nigdy skutków ubocznych

a biorę 12 lat. A że są wakacje to boje sie tracic czas na te uboki by nie zawalic

obowiazkow przez nie. Najwyzej poczekam miesiac do wrzesnia i dopiero zaczne

go stosować, w tym czasie powoli powoli bede odstawiać ESCI>

Trzymajta za mnie kciuki.

 

Grzeczny Devnull/Zaqzax

Pozdrawia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dr. Psycho Trepens,

Brintelix ;)

 

Czytałem już podobne opinie o tym leku, niestety ten stan nakręcenia i ogólnej energii szybko się kończy, do 2-3 tygodni max,

w temacie o Brintelixie było parę takich przypadków. No ale może zdarzy się cud i ten lek pomoże Ci na dłużej, tego życzę,

choć jako pesymista wiem jak będzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idę do lekarza po Wortio na 15:00, udało się.

 

Ja się zasugerowałem moją byłą dziewczyną, co przeszła z mulącego ESCI na Brintellix i od 2 miesięcy jest mega zadowolona.

No ale cóż, to tylko 1 przypadek, ale decyduje to, że dostane go za darmo, jak nie pomoże to do widzenia.

 

BTW.

Wpadłem na pomysł dosyć ciekawy, jako ze choruje od dziecka, nie tylko na glowe.

To chce sie zapisac na 2 letnie studium - technik farmaceuta, nie dosc ze sam sie czegos

naucze i to wykorzystam dla siebie to jeszcze rodzinie pomogę, bo są w podeszłym wieku,

a lekarze sami nie wiedzą co przepisują, od lat polegam na sobie, sam dyktuje lekarzowi,

które leki mi pomagają a które szkodzą, już nawet od 5 lat mixy dobieram i to się w miarę sprawdza.

Dodatkowo mógłbym pracować w aptece i dawać płatne porady - kwalifikacja.

 

Przemyslę to, bo w informatyce jest kryzys, wymagają dużo, płacą grosze, po prostu jest przesyt informatyków,

a praca trudna, męcząca, stresująca i niewdzięczna - szczególnie serwis/helpdesk, bo grafika 2D/3D to inna bajka

i coraz mniej potrzebują grafików - a jak już to za grosze chyba, że jest się wybitnym artystą, albo ma znajomości.

Taka prawda.

 

Ciułam więc póki co grosze po zleceniach: robie grafike 2D/3D, serwisuje kompy, doradzam,

prowadzę 3 strony internetowe i wystawiam kumplowi sprzęt na allegro (bo on nie ma czasu) - a płaci

mi za wystawienie, prowizję, opis aukcji, zrobienie zdjęć, zapakowanie i wysłanie.

Moje przychody to max 1000zł miesięcznie, nie mam renty :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem dzis od lekarza 3 darmowe opakowania Wortioteksyny (Brintellix), po 7 tabletek, czyli łącznie tylko 21szt. (3 tygodnie kuracji).

Ale jako, że jest lato i chce je aktywnie wykorzystać chociaż do września, to kuracje Brintellixem zacznę najwcześniej 1 września.

Może coś się w końcu odmieni, aktualnie czuję się średnio, w wielu momentach chuvjowo, czasem ze 3-4h na dobę w miarę dobrze,

a reszta czasu tak raczej obojętnie, typowo po SSRI.

A aktualnie mam drobną robotę na kompie i to mi też zajmuje czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej chłopaki i dziewczyny. Mam do was takie pytanko. Choruję na nerwice, depresję. Do nie dawna brałem paro, które zresztą łykałem też z dwa lata temu. Na paro, kiedy na niego wchodziłem albo schodziłem miałem pewien objaw, który do dzisiaj wzbudza niepokój. Przychodziły mi do głowy różne słowa, nazwał bym je obcymi słowami np. drzwi kapusta, komandor itp itd ;). Na dodatek, kiedy zaczynałem leczenie i czułem się źle to te słowa, myśli stawały się głośne i szybkie. Nasilało się kiedy byłem zmęczony. Miałem to tylko na zmianie dawki paro i ostatnio rezygnowałem właśnie z paro i to znowu mi się trochę pojawiło. Bardzo mnie to straszy. Pytałem o to wiele lekarzy i większość mówiła, że nie wie co to i mam się tym za bardzo nie przejmować... Co mnie trochę denerwuje bo jak to, że taki straszny objaw i mam się nie przejmować a oni nie wiedzą co to jest! Zacząłem więc szukać na swoją rękę.

https://en.wikipedia.org/wiki/Racing_thoughts - tu jest opis tego co doświadczam na wiki

- a tu przykład jak to wygląda na yt. U mnie to wygląda inaczej bo te myśli nigdy nie były tak głośne. Dodatkowo nigdy mnie nie obrażały. To były słowa, które gdzieś tam przeczytał w ciągu dnia, czy zasłyszana muzyka.

Dużo osób na zagranicznych forach opisuje to doświadczenie. I tu właśnie spraw do was ;) Bo często piszą, to ludzie z nerwicą albo CHAD. Czy wy kiedyś doświadczyliście czegoś podobnego? Jeżeli tak, to czy wasi lekarze wiedzieli co to jest? Ostatnio byłem u jednego czarnoksiężnika i on mnie przestraszył, że dla niego to jak schizofrenia brzmi. Inni lekarze nigdy tego tak nie podpisywali.

 

Miałem to w trakcie brania leków SSRI.

Męczące natrętne flashbacki - właśnie muzyki najczęściej.

To nie jest schizofrenia.

 

Ja tak mam bez lamo :( to chyba gonitwa myśli tyle ,że jak mózg nie ma już o czym myśleć to zajętla jedno słowo, zdanie itp. Strasznie męczące. Mam nadzieje, ze jak.wrócę do 100mg lamo to mi przejdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×